Pierwszy dzień testów na torze Jerez

Dziś rozpoczęły się trzydniowe testy na torze Jerez, w których udział bierze osiem czołowych zespołów Formuły 1 z zeszłego sezonu. Podczas pierwszego dnia najszybszy okazał się Pedro de la Rosa, kontynuując tym samym dominację zespołu McLaren, który w zeszłym tygodniu w Walencji uzyskiwał najlepsze czasy w niemal wszystkie dni.

Największą niespodziankę sprawił tymczasem zespół Williams, a to za sprawą drugiego czasu uzyskanego przez Alexa Wurza w nowym bolidzie FW29. Są to pierwsze pełnoprawne testy tego auta, które już pierwszego dnia okazało się tylko minimalnie wolniejsze od nowego McLarena. Bardzo dobry czas (+0,1s) uzyskał także Robert Kubica, chociaż Polak znowu przejechał niezbyt dużo okrążeń za kierownicą bolidu BMW Sauber F1.07 ze względu na nieustające problemy z hydrauliką. Wszystkie zespoły z wyjątkiem Hondy przywiozły na tor Jerez po dwa nowe auta.

Problemy z hydrauliką ograniczyły także aktywność kierowcy testowego zespołu BMW Sauber - Sebastiana Vettela, który od Kubicy przejechał tylko o pięć okrążeń więcej i jako ostatni zmieścił się poniżej jednej sekundy straty do de la Rosy (P11). Oprócz Hiszpana ponad sto okrążeń przejechało dzisiaj tylko dwóch kierowców: prowadzący także McLarena MP4-22 Lewis Hamilton (P4, +0,2s) i kierowca testowy Renault - Nelson Piquet Jr (P13, +1,2s). Warto w tym momencie podkreślić, że podczas dzisiejszych testów czasy były bardzo wyrównane i pozostaje mieć nadzieję, iż jest to zapowiedź niezwykle emocjonującego sezonu.

Zespół Ferrari po raz pierwszy przywiózł na zimowe testy dwa nowe bolidy F2007, które poprowadzili we wtorek Kimi Raikkonen i zastępujący mającego gorączkę Felipe Massę kierowca testowy włoskiej stajni Luca Badoer. Raikkonen uzyskał piąty czas dnia, mieszcząc się poniżej 0,3 sekundy straty do de la Rosy, natomiast Badoer podczas swojego debiutu za kierownicą tegorocznego Ferrari zamknął pierwszą dziesiątkę (+0,6s).

Kierowców stajni z Maranello rozdzielili reprezentanci Toyoty - Ralf Schumacher i kierowca testowy Franck Montagny, a także Jenson Button (Honda). Brytyjczyk po niezbyt udanych testach w Walencji tym razem uzyskał przyzwoity czas (+0,3s), łącznie przejeżdżając blisko 100 okrążeń. Aktywność kierowców Toyoty ograniczyły tymczasem problemy techniczne.

Nienajlepiej wiedzie się dalej ekipie Red Bull Racing. David Coulthard i Mark Webber łącznie przejechali dzisiaj 75 okrążeń, mając odpowiednio sekundę i blisko dwie sekundy straty do najszybszego kierowcy. Poza pierwszą dziesiątką wylądowali także Ricardo Zonta i Christian Klien. Dla Zonty, który poprowadził nowy bolid R27, był to pierwszy dzień testów z w barwach Renault.

Przebieg dzisiejszych testów był przerywany tylko trzykrotnie. Pierwsze wywieszenie czerwonej flagi spowodował Webber, a pozostałe dwa Montagny i Wurz. Ten ostatni zatrzymał się na torze w okolicy zakrętu Angel Nieto kilka minut przed końcem sesji. Jutro de la Rosę zastąpi Fernando Alonso, Badoera - Massa, a Montagny'ego - Trulli.

Pogoda
Temperatura powietrza: 9-18°C
Temperatura toru: 8-25°C
Bezchmurne niebo przez większą część dnia

Zdjęcia z dzisiejszych testów można znaleźć tutaj.

Źródło: Autosport.com, F1Technical.net