Marko pewien zwycięstwa Verstappena w sprincie

Helmut Marko jest pewien, że Max Verstappen miał wystarczający potencjał, aby zdobyć pole position w GP Sao Paulo.

Na jedynym pomiarowym okrążeniu w Q3, Verstappen popełnił błąd w ósmym zakręcie a pomimo tego w chwili przerwania sesji plasował się na drugim miejscu, tuż za Kevinem Magnussenem.

Gdy porządkowi uporali się z usunięciem z pobocza Mercedesa George'a Russella, tor był już na tyle mokry, że uniemożliwiał osiąganie konkurencyjnych rezultatów.

W rozmowie z redakcją niemieckiego Sky, Marko powiedział: Wciąż możemy wiele osiągnąć. Mieliśmy olbrzymie problemy z podsterownością. Gdyby nie to jedno dohamowanie, zdobyłby pole position.

Fakty są takie, że mamy znacznie lepsze tempo od Haasa. Magnussen to prawdziwy wojownik i z całą pewnością będzie ostro walczył z każdym, kto spróbuje mu zagrozić. Max postara się o jak najlepszy występ, ale na pewno nie będzie podejmował przesadnego ryzyka. Myślę, że to on wygra sobotni sprint.

Znacznie większym rozczarowaniem od drugiej pozycji Verstappena, było dziewiąte miejsce zdobyte przez drugiego zawodnika Red Bulla - Sergio Pereza, który utknął za Charlesem Leclerkiem. Monakijczyk jako jedyny rozpoczął Q3 na przejściowych oponach, które nie odpowiadały warunkom panującym na torze.

Nie ulega żadnej wątpliwości, że Ferrari dokonało złego wyboru w zakresie ogumienia. Powiedzieliśmy Perezowi, aby wyprzedził Leclerca lub stworzył wystarczająco duży odstęp. Później Sergio usłyszał od nas, że Ferrari zjedzie do boksów. Nie mogliśmy jednak przewidzieć planów i działań Ferrari. W rezultacie Checo utknął za Leclerkiem....