Ferrari odsłoniło konstrukcję SF-23
Team z Maranello rozpoczyna nowy rok z nadzieją na walkę o najwyższe laury.
14.02.2311:49
5854wyświetlenia
Ferrari przedstawiło swą najnowszą konstrukcję Formuły 1 - SF-23.
Stajnia spod znaku wierzgającego rumaka zdecydowała się na zaprezentowanie rezultatu ostatnich wysiłków swych inżynierów w dniu świętego Walentego. Ceremonia została zorganizowana w Maranello.
Wzorem ubiegłego roku bolid został pokryty ciemnym odcieniem czerwieni z matowym wykończeniem. Tak, jak ma to miejsce w przypadku konkurentów Scuderii, niektóre z obszarów konstrukcji pozostały nietknięte farbą, aby wspomóc wysiłki zmierzające do redukcji masy.
Ferrari przystępuje do nowych mistrzostw mając w pamięci olbrzymie rozczarowanie, jakie przyniosła ubiegłoroczna kampania. Ekipie udało się co prawda odzyskać konkurencyjną formę, jednak przez częste błędy nie była w stanie dorównać Red Bullowi w walce o mistrzowskie korony.
Seria wpadek i niewykorzystanych szans doprowadziła do ustąpienia ze stanowiska szefa stajni Mattii Binotto. Miejsce Włocha zajął Fred Vasseur, poprzednio związany z Sauberem i Alfą Romeo.
Pomimo krótkiego stażu w Ferrari, Francuz jest pewien, że zespół dysponuje wszystkim, aby walczyć o najwyższe laury.
Jestem naprawdę przekonany, że już dzisiaj Ferrari ma wszystko, by wygrywać - nawet jeśli moje doświadczenia są ograniczone do dwóch tygodni. Musimy złożyć wszystko w jedną, spójną całość, aby zrealizować nasz cel. Mamy jednak wszystkie składniki, niezbędne do osiągnięcia sukcesu.
Sytuacja w Formule 1 potrafi zmieniać się w mgnieniu oka. My musimy być skoncentrowani na własnej pracy, na osiągach i na wszystkim tym, na co mamy wpływ- podkreślał Vasseur podczas styczniowej konferencji.
Gdy pracujesz w topowym zespole, nie możesz mieć innego celu, jak zwycięstwo. Nie możesz rozpocząć sezonu, mówiąc: W porządku, będę zadowolony z drugiego miejsca. To byłby przejaw braku ambicji. Myślę, że dysponujemy wszystkim, aby wykonać dobrą pracę. Naszym celem z pewnością jest zwycięstwo.
Kierowcami teamu pozostają Carlos Sainz i Charles Leclerc. Szansę na odbudowę reputacji otrzymała także ekipa strategów Ferrari, na czele której stoi Inaki Rudea. Vasseur nie wykluczył jednak, że w przypadku dalszych błędów, zdecyduje się na wprowadzenie zmian organizacyjnych.
Jeszcze dzisiaj SF-23 pokona pierwsze kilometry na torze Fiorano, przed kibicami, dziennikarzami oraz przedstawicielami partnerów i sponsorów Ferrari.