Leclerc: Jazda w strumieniu zapewniłaby Ferrari cały pierwszy rząd

Carlos Sainz podkreśla natomiast, że zamierza w jutrzejszym wyścigu powalczyć o wygraną.
02.09.2319:26
Maciej Wróbel
858wyświetlenia
Embed from Getty Images

Charles Leclerc jest przekonany, że gdyby podczas swojej ostatniej próby w Q3 korzystał z cienia aerodynamicznego, to jego zespół zapewniłby sobie dublet w sobotnich kwalifikacjach na Monzy.

Ferrari ma za sobą niezwykle udane kwalifikacje na domowym obiekcie, podczas których zdołało nawiązać wyrównaną walkę z Red Bullem i ostatecznie zwyciężyć w kwalifikacjach. Pole position po raz czwarty powędrowało w ręce Carlosa Sainza, podczas gdy Charles Leclerc był trzeci ze stratą zaledwie 0,067 sekundy do Hiszpana.

Leclerc uważa, że końcowy rezultat Scuderii mógłby być jeszcze lepszy, gdyby on sam dysponował - tak jak to miało miejsce w przypadku Sainza - cieniem aerodynamicznym podczas swojego decydującego okrążenia. Czuję się fantastycznie wraz z naszymi tifosi - powiedział Monakijczyk po zakończeniu czasówki.

Oczywiście jeśli chodzi o mnie, to jestem nieco rozczarowany. Oczywiście chciałem być pierwszy, ale to, że Carlos jest na pierwszym miejscu, jest fantastyczne dla Ferrari. Wykonuje niesamowitą robotę przez cały weekend. Ja miałem trochę więcej trudności w pierwszym treningu, drugim i trzecim.

W kwalifikacjach udało mi się wreszcie złożyć wszystko w jedną całość, więc jestem naprawdę szczęśliwy. Niestety w Q3 zabrakło mi cienia aerodynamicznego. Prawdopodobnie kosztowało to nas co najmniej jedną pozycję, ale takie jest życie. Powinniśmy być zadowoleni, zwłaszcza ja. Do tej pory nie było łatwo.

Carlos Sainz przyznał z kolei, że celem na wyścig będzie utrzymanie pierwszej pozycji. Szczerze, były to naprawdę intensywne kwalifikacje - powiedział Hiszpan. Zwłaszcza Q3. Cała nasza trójka poszła na całość, naprawdę byliśmy na limicie.

Przed ostatnim okrążeniem wiedziałem, że mogę zyskać jeszcze trochę czasu w Ascari i Parabolice i spróbowałem. Opłaciło się, naprawdę mocno cisnąłem na tym ostatnim kółku. Zrobię wszystko, by utrzymać to pierwsze miejsce.

Liczymy na dobry start, dobry pierwszy stint, a potem zobaczymy, czy uda się nam powalczyć z Maksem. Zazwyczaj na długich przejazdach był szybszy, ale zamierzam dać z siebie wszystko - dodał Sainz.