Piastri wygrywa sprint a Verstappen zostaje mistrzem świata
Sergio Perez ułatwił zdobycie kolejnego tytułu Holendra.
07.10.2320:28
2497wyświetlenia
Embed from Getty Images
Każdy z nas wiedział, że przypieczętowanie mistrzostwa przez Verstappena jest tylko formalnością. Ale każdą formalność trzeba doprowadzić do końca. Na starcie dzisiejszego sprintu startujący na pośrednich oponach Norris i Verstappen nie mieli łatwo. Russell i dwójka z Ferrari wyprzedziła ich, gdyż czerwone Pirelli dawały niesamowitą przewagę podczas ruszania z miejsca.
Piastri obronił pozycję lidera ale nie na długo. Na pierwszym kółku z toru wypadł Lawson, co spowodowało wyjazd pierwszego samochodu bezpieczeństwa. Po szybkim restarcie Australijczyk był bezbronny, a Russell w odważnym manewrze wyszedł na pozycję lidera. Jednak czas miękkich opon szybko miał dobiec końca. Chwilę później z toru wypadł nie kto inny a Logan Sargeant, więc na torze ponownie mieliśmy neutralizację.
Po tym restarcie miękkie opony znowu przez chwilkę miały przewagę, ale to już były ostatnie podrygi miękkiej mieszanki. Marsz w górę tabeli rozpoczął Verstappen, wyprzedzając Leclerca, a później Sainza. Piastri za to odgryzł się Russellowi i powrócił na pozycję lidera.
Gdy doszło do walki Ocona z Hulkenbergiem, a obok był jeszcze Perez to nie mogło się to skończyć inaczej niż kolejnym samochodem bezpieczeństwa. Tak też się stało. Tym razem do ściągnięcia z toru były trzy samochody ale porządkowi robili co mogli by umożliwić dalsze ściganie. To powróciło po czternastym okrążeniu.
Leclerc wykorzystał ostatki swoich opon na wyprzedzenie Norrisa, ale ten pokonał obu kierowców Ferrari na następnym okrążeniu. Bardzo wysoko przebił się również Hamilton, który na mecie zameldował się tuż za Russellem. Miękkie opony zdecydowanie nie były dobrym wyborem na dzisiejszy sprint.
Ostatecznie Piastri nie dał się dogonić Verstappenowi i zwyciężył w pierwszym w karierze sprincie. Za nim zameldował się Verstappen i to wystarczyło do zdobycia trzecie tytułu mistrza świata. Podium uzupełnił Norris.
Walka o najwyższe laury w tym sezonie się zakończyła, ale to nie znaczy, że czeka nas nuda. Ciągle przed nami kilka ciekawych torów, a duma Norrisa cierpi coraz bardziej. Czy McLaren dopełni swojego wielkiego powrotu i przypieczętuje go wygraną w Grand Prix? A może to Verstappen wygra wszystkie zawody do samego końca? Dowiemy się tego w najbliższych dwóch miesiącach.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 35°C
Temperatura powietrza: 31°C
Prędkość wiatru: 6,1 km/h
Wilgotność powietrza: 63%
Sucho
Każdy z nas wiedział, że przypieczętowanie mistrzostwa przez Verstappena jest tylko formalnością. Ale każdą formalność trzeba doprowadzić do końca. Na starcie dzisiejszego sprintu startujący na pośrednich oponach Norris i Verstappen nie mieli łatwo. Russell i dwójka z Ferrari wyprzedziła ich, gdyż czerwone Pirelli dawały niesamowitą przewagę podczas ruszania z miejsca.
Piastri obronił pozycję lidera ale nie na długo. Na pierwszym kółku z toru wypadł Lawson, co spowodowało wyjazd pierwszego samochodu bezpieczeństwa. Po szybkim restarcie Australijczyk był bezbronny, a Russell w odważnym manewrze wyszedł na pozycję lidera. Jednak czas miękkich opon szybko miał dobiec końca. Chwilę później z toru wypadł nie kto inny a Logan Sargeant, więc na torze ponownie mieliśmy neutralizację.
Po tym restarcie miękkie opony znowu przez chwilkę miały przewagę, ale to już były ostatnie podrygi miękkiej mieszanki. Marsz w górę tabeli rozpoczął Verstappen, wyprzedzając Leclerca, a później Sainza. Piastri za to odgryzł się Russellowi i powrócił na pozycję lidera.
Gdy doszło do walki Ocona z Hulkenbergiem, a obok był jeszcze Perez to nie mogło się to skończyć inaczej niż kolejnym samochodem bezpieczeństwa. Tak też się stało. Tym razem do ściągnięcia z toru były trzy samochody ale porządkowi robili co mogli by umożliwić dalsze ściganie. To powróciło po czternastym okrążeniu.
Leclerc wykorzystał ostatki swoich opon na wyprzedzenie Norrisa, ale ten pokonał obu kierowców Ferrari na następnym okrążeniu. Bardzo wysoko przebił się również Hamilton, który na mecie zameldował się tuż za Russellem. Miękkie opony zdecydowanie nie były dobrym wyborem na dzisiejszy sprint.
Ostatecznie Piastri nie dał się dogonić Verstappenowi i zwyciężył w pierwszym w karierze sprincie. Za nim zameldował się Verstappen i to wystarczyło do zdobycia trzecie tytułu mistrza świata. Podium uzupełnił Norris.
Walka o najwyższe laury w tym sezonie się zakończyła, ale to nie znaczy, że czeka nas nuda. Ciągle przed nami kilka ciekawych torów, a duma Norrisa cierpi coraz bardziej. Czy McLaren dopełni swojego wielkiego powrotu i przypieczętuje go wygraną w Grand Prix? A może to Verstappen wygra wszystkie zawody do samego końca? Dowiemy się tego w najbliższych dwóch miesiącach.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 35°C
Temperatura powietrza: 31°C
Prędkość wiatru: 6,1 km/h
Wilgotność powietrza: 63%
Sucho