Alonso: Jestem gotów ścigać się w F1 jeszcze przez kilka lat
Kierowca Astona zapewnia, że jest w lepszej formie fizycznej niż sam się spodziewał.
16.02.2411:30
995wyświetlenia
Embed from Getty Images
Fernando Alonso nie wyklucza, że będzie w stanie rywalizować w Formule 1 nawet w wieku 50 lat.
Dwukrotny mistrz świata będzie świętował w tym roku 43. urodziny. Hiszpan jest obecnie najbardziej doświadczonym kierowcą w historii F1 - ma na koncie starty w 377 Grand Prix.
Pomimo przekroczenia czterdziestki, Alonso wciąż jest uważany za jednego z najlepszych zawodników w stawce a pragnienie sukcesów zademonstrował dobitnie na początku ubiegłego sezonu, wykorzystując wysoki potencjał bolidu Astona Martina.
Kierowca z Oviedo przyznaje, że jego dobre przygotowanie potwierdza także karta medyczna.
Alonso dodał, że jeśli zdecyduje się definitywnie zakończyć karierę w F1, to jego decyzja będzie wynikać z chęci poszukiwania nowych wyzwań, a nie ze świadomości wyczerpania się umiejętności kierowcy wyścigowego.
Fernando Alonso nie wyklucza, że będzie w stanie rywalizować w Formule 1 nawet w wieku 50 lat.
Dwukrotny mistrz świata będzie świętował w tym roku 43. urodziny. Hiszpan jest obecnie najbardziej doświadczonym kierowcą w historii F1 - ma na koncie starty w 377 Grand Prix.
Pomimo przekroczenia czterdziestki, Alonso wciąż jest uważany za jednego z najlepszych zawodników w stawce a pragnienie sukcesów zademonstrował dobitnie na początku ubiegłego sezonu, wykorzystując wysoki potencjał bolidu Astona Martina.
Kierowca z Oviedo przyznaje, że jego dobre przygotowanie potwierdza także karta medyczna.
Po tym, co ujrzałem ze swojej strony w ubiegłym roku - po tym jak wysoka była moja motywacja i jak dobre okazały się moje występy - pomyślałem, że mógłbym ścigać się jeszcze przez kilka dobrych lat.
Tej zimy przekroczyłem wszelkie oczekiwania w zakresie testów fizycznych i wszystkiego, co zrobiłem. Powiem tak - jeśli jesteś zmotywowany i chcesz się w pełni zaangażować, możesz z łatwością ścigać się w wieku 48, 49 a nawet 50 lat.
Alonso dodał, że jeśli zdecyduje się definitywnie zakończyć karierę w F1, to jego decyzja będzie wynikać z chęci poszukiwania nowych wyzwań, a nie ze świadomości wyczerpania się umiejętności kierowcy wyścigowego.
Formuła 1 to ciężki sport. Tutaj życie prywatne trzeba odstawić na boczny tor. Ten sport wymaga absolutnego poświęcenia. To chyba mój 24. sezon w F1. Oddałem życie temu sportowi na 24 lata. Jestem szczęśliwy z tego powodu. Nie przeszkadza mi to.
Mogę kontynuować starty jeszcze przez kilka lat, ale nie wiem, czy będę ścigał się do pięćdziesiątki, szczególnie jeśli spojrzę na kalendarz wyścigów i tego typu kwestie. Jeśli odejdę, to nie ze względu na gasnące umiejętności, ale dlatego, że są w życiu inne rzeczy, które mnie interesują.