Perez: Wyciągnąłem wnioski z ubiegłorocznych błędów

Kierowca z Guadalajary podkreśla, że nie zamierza oglądać się na Verstappena.
16.02.2411:52
Nataniel Piórkowski
1034wyświetlenia


Sergio Perez wyraża pewność, iż jest w stanie wyeliminować błędy, które mocno skomplikowały jego ubiegłoroczną kampanię.

Meksykanin zdołał zakończyć sezon na drugim miejscu w klasyfikacji generalnej, jednak po drodze często popełniał kosztowne błędy.

Spekulowano nawet, że Perez nie może być pewien wypełnienia umowy z Red Bullem, obowiązującej do końca 2024 roku. Ostatecznie team z Milton Keynes nie zdecydował się na wprowadzenie zmian w składzie kierowców.

Podczas prezentacji boldu RB20, Perez wyraził przekonanie, iż w tym roku powróci do walki w znacznie wyższej formie.

Tak, czuję się odświeżony. Oczywiście wyciągnąłem wnioski z ubiegłego roku. Bardzo ważne jest, aby nauczyć się czegoś nowego z gorszych momentów. Myślę, że zrozumieliśmy wiele rzeczy. To mój czwarty rok w Red Bullu i spodziewam się, że w tym sezonie będę w swojej najlepszej formie.

Poproszony o szczegóły lekcji, wyciągniętych po minionym sezonie, zawodnik z Guadalajary obiecał przyjąć spokojniejsze podejście i zdradził, że nie zamierza rzucić wszystkiego na jedną szalę w pierwszych wyścigach sezonu.

Chcę maksymalizować każdą szansę. Zamierzam zbudować mocną bazę na początku sezonu. Chciałbym ją utrzymać i rozwijać w dalszej części mistrzostw. Tak jak już wspomniałem, wyciągnęliśmy wiele wniosków. Zrozumiałem trudności z niektórych wyścigów, kierunki w których podążaliśmy i nadmierne rekompensowanie niedostatków, co niekoniecznie pozytywnie odbijało się na zachowaniu bolidu.

Perez zadeklarował także, iż nie zamierza oglądać się na Verstappena. Absolutnie. Skupiam się tylko na sobie. Max to świetny punkt odniesienia. Mam otwarte podejście. Nie istnieje magiczna kula, która powie, czy coś jest dobre lub złe.

Chcę tylko zagwarantować, że przez cały rok będziemy podążać właściwą ścieżką. Zależy nam na konkurencyjnym tempie i rozwoju. To dla mnie bardzo ważne, bo przed rokiem mieliśmy pewne problemy z udoskonalaniem bolidu. Sposób, w jaki próbowaliśmy to robić, doprowadzał do spadku osiągów. Niekoniecznie byliśmy szybsi. Dążenie do poprawy komfortu nie oznacza, że bolid automatycznie staje się szybszy.