Źródła Autosportu potwierdzają odejście Newey'a z Red Bulla
Brytyjczyk miał już przekazać swoją decyzję szefostwu stajni z Milton Keynes.
25.04.2418:37
2454wyświetlenia
Embed from Getty Images
Źródła Autosportu potwierdzają odejście Adriana Newey'a z Red Bull Racing. Dyrektor techniczny miał już przekazać swoją decyzję szefostwu zespołu.
W czwartkowe popołudnie jako pierwsze o odejściu 65-latka informowało Auto Motor und Sport, natomiast wkrótce identyczne wieści przekazało BBC. Z kolei teraz zamiary Newey'a potwierdza Autosport, powołujący się na osoby bardzo dobrze zorientowane w sytuacji wewnątrz Red Bulla.
Według brytyjskiej publikacji, wpływ na odejście Brytyjczyka miał skandal wokół szefa Christiana Hornera. 50-latek został oskarżony o niewłaściwe zachowanie wobec jednej z pracownic zespołu, co doprowadziło do wszczęcia dochodzenia wewnątrz stajni z Milton Keynes.
Finalnie Horner został oczyszczony ze wszelkich zarzutów, co miało rozpocząć wewnętrzne tarcia. Szef Red Bull Racing ma dysponować wsparciem udziałowca koncernu z Tajlandii, natomiast po drugiej stronie barykady walki o władzę mają stać Helmut Marko, obóz skupiony wokół Maksa Verstappena oraz austriacka centrala.
Newey miał już przekazać swoją decyzję szefostwu Red Bulla, co z pewnością będzie stanowiło wielki cios przed nadchodzącymi sezonami. Brytyjczyk jest architektem wszystkich sukcesów stajni z Milton Keynes, która jest na dobrej drodze do zdobycia ósmego tytułu wśród kierowców oraz siódmego wśród konstruktorów.
Decyzja 65-latka z pewnością będzie miała wpływ na przyszłość Maksa Verstappena. Holender posiada umowę z Red Bull Racing do 2028 roku, jednakże ma ona zawierać klauzule skracające jej ważność w przypadku odejścia Helmuta Marko. Niewykluczone, że podobne zapisy dotyczą Adriana Newey'a. Sam 26-latek niedawno wyraził się wprost, iż jego przyszłość w austriackim zespole jest uzależniona od losów
Autosport w przeciwieństwie do Auto Motor und Sport nie podejmuje się oceny dalszych ruchów Newey'a. Brytyjska publikacja przypomina o ofercie złożonej Brytyjczykowi przez Astona podczas Grand Prix Arabii Saudyjskiej. Z kolei w kontekście Ferrari przywoływane są liczne propozycje z ostatnich lat, notorycznie odrzucane przez inżyniera.
Zrozumiałe, iż kwestia obowiązkowego urlopu Newey'a po odejściu z Red Bulla będzie tematem dalszych rozmów. W maju 2023 roku Brytyjczyk podpisał nowy wieloletni kontrakt z zespołem, który utrudni mu rychłe podjęcie pracy dla konkurencji.
Źródła Autosportu potwierdzają odejście Adriana Newey'a z Red Bull Racing. Dyrektor techniczny miał już przekazać swoją decyzję szefostwu zespołu.
W czwartkowe popołudnie jako pierwsze o odejściu 65-latka informowało Auto Motor und Sport, natomiast wkrótce identyczne wieści przekazało BBC. Z kolei teraz zamiary Newey'a potwierdza Autosport, powołujący się na osoby bardzo dobrze zorientowane w sytuacji wewnątrz Red Bulla.
Według brytyjskiej publikacji, wpływ na odejście Brytyjczyka miał skandal wokół szefa Christiana Hornera. 50-latek został oskarżony o niewłaściwe zachowanie wobec jednej z pracownic zespołu, co doprowadziło do wszczęcia dochodzenia wewnątrz stajni z Milton Keynes.
Finalnie Horner został oczyszczony ze wszelkich zarzutów, co miało rozpocząć wewnętrzne tarcia. Szef Red Bull Racing ma dysponować wsparciem udziałowca koncernu z Tajlandii, natomiast po drugiej stronie barykady walki o władzę mają stać Helmut Marko, obóz skupiony wokół Maksa Verstappena oraz austriacka centrala.
Newey miał już przekazać swoją decyzję szefostwu Red Bulla, co z pewnością będzie stanowiło wielki cios przed nadchodzącymi sezonami. Brytyjczyk jest architektem wszystkich sukcesów stajni z Milton Keynes, która jest na dobrej drodze do zdobycia ósmego tytułu wśród kierowców oraz siódmego wśród konstruktorów.
Decyzja 65-latka z pewnością będzie miała wpływ na przyszłość Maksa Verstappena. Holender posiada umowę z Red Bull Racing do 2028 roku, jednakże ma ona zawierać klauzule skracające jej ważność w przypadku odejścia Helmuta Marko. Niewykluczone, że podobne zapisy dotyczą Adriana Newey'a. Sam 26-latek niedawno wyraził się wprost, iż jego przyszłość w austriackim zespole jest uzależniona od losów
filarówjego sukcesów w Formule 1.
Autosport w przeciwieństwie do Auto Motor und Sport nie podejmuje się oceny dalszych ruchów Newey'a. Brytyjska publikacja przypomina o ofercie złożonej Brytyjczykowi przez Astona podczas Grand Prix Arabii Saudyjskiej. Z kolei w kontekście Ferrari przywoływane są liczne propozycje z ostatnich lat, notorycznie odrzucane przez inżyniera.
Zrozumiałe, iż kwestia obowiązkowego urlopu Newey'a po odejściu z Red Bulla będzie tematem dalszych rozmów. W maju 2023 roku Brytyjczyk podpisał nowy wieloletni kontrakt z zespołem, który utrudni mu rychłe podjęcie pracy dla konkurencji.