Bayer: Tsunoda z obecną formą pozostanie w walce o miejsce w RBR

Z kolei szef RB - Laurent Mekies, określa postawę Japończyka jako "fenomenalną".
16.08.2411:12
Mateusz Szymkiewicz
563wyświetlenia
Embed from Getty Images

Dyrektor wykonawczy RB - Peter Bayer, deklaruje, że Yuki Tsunoda utrzymując obecną formę pozostanie w walce o miejsce w Red Bullu już od 2025 roku.

Stajnia z Milton Keynes mimo umowy z Sergio Perezem do końca sezonu 2026, rozważa dalszą współpracę z Meksykaninem. Kierowca w europejskiej części zmagań prezentuje fatalną formę, przez co Red Bull stracił przewagę w klasyfikacji konstruktorów i jest realnie zagrożony porażką z McLarenem.

Finalnie Perez pozostanie zawodnikiem Red Bulla po letniej przerwie, wcześniej będąc narażonym na utratę miejsca kosztem Daniela Ricciardo lub Liama Lawsona. Najmniejsze szanse na promocję dawano Yukiemu Tsunodzie, który jest wiodącym kierowcą w siostrzanej ekipie RB.

Dyrektor wykonawczy włoskiego zespołu - Peter Bayer, uważa, że Japończyk swoją postawą zasłużył na szansę w Red Bull Racing i nie powinien tracić nadziei na posadę u boku Maksa Verstappena.

Helmut [Marko] powiedział już, że jedna jaskółka wiosny nie czyni. Miał na myśli to, że jeżeli Yuki utrzyma aktualny poziom na dłużej, będzie brany pod uwagę przez Red Bull Racing - oznajmił Bayer w rozmowie z Motorsport.com. Naszą misją jest umożliwić mu to, podobne założenie mają udziałowcy zespołu i jeżeli zajdzie konieczność, by spędził jeszcze jeden sezon u boku mocnego Daniela Ricciardo, to rozważymy to. Może jednak dojść do sytuacji, w której uznamy, że jest już gotowy na promocję. Wtedy porozmawiamy z Liamem Lawsonem. Nie czujemy pośpiechu mimo nacisków ze strony wielu osób, ponieważ wszystkie opcje są w naszych rękach i zależą tylko od nas.

Szef RB - Laurent Mekies, komentując dotychczasową postawę Tsunody w sezonie 2024, określił ją jako fenomenalną. Po młodych kierowcach oczekuje się wiele między pierwszym a drugim sezonem, być może nawet między drugim a trzecim. Zdecydowanie staje się on coraz szybszy. Jest również znacznie spokojniejszy. Zintegrował się z zespołem i udziela mu lepsze wskazówki. Mamy też nadzieję, że jest z nami szczęśliwy. W tej chwili od pierwszego wyjazdu w treningu jest mocnym punktem referencyjnym. Już od pierwszego okrążenia potrafi pokazać realne tempo.

Yuki jest kierowcą Red Bulla i ma ambicje, by ścigać się dla Red Bull Racing. Gdyby ich nie miał popełniałby duży błąd. Mam nadzieję, że nie marzy o niczym innym jak o startach samochodem, który może wygrywać wyścigi. Próbujemy rozwijać go w tym kierunku. Na tym polega nasza praca. Czy był zadowolony pozostając z nami na kolejny rok? Oczywiście, ale w pierwszej kolejności należy jego pytać, ponieważ ma ogromne ambicje. Pomaga mu się to rozwijać, a my otrzymujemy z jego strony fenomenalny poziom osiągów - zakończył Francuz.