Weekend w telegraficznym skrócie

Tym razem skupiliśmy się na F3 Euro Series, IndyCar, NASCAR i Champ Car
23.04.0710:47
Marek Roczniak
3721wyświetlenia
W drugim w tym roku podsumowaniu weekendu wyścigowego, w którym nie odbyło się Grand Prix Formuły 1, ujęliśmy w sumie pięć serii wyścigowych, najwięcej miejsca poświęcając już wczoraj pierwszej rundzie DTM (patrz poprzednia wiadomość). Dzisiaj skupiliśmy się natomiast na F3 Euro Series i trzech amerykańskich seriach: IndyCar, NASCAR i Champ Car. Zaczynamy od "europejskiego podwórka".


Obok pierwszego wyścigu niemieckich mistrzostw samochodów turystycznych, w ubiegły weekend na torze Hockenheim odbyły się również dwie pierwsze rundy sezonu F3 Euro Series, której aktualny mistrz Paul di Resta ściga się obecnie w DTM. Sobotni wyścig wygrał zdobywca pole position Sebastien Buemi (Mucke). Szwajcar prowadził od startu do mety, a jego przewaga na finiszu nad drugim Nico Hulkenbergiem (ASM) wyniosła blisko cztery sekundy. Na najniższym stopniu podium stanął Franck Mailleux (Manor), który jeszcze na dwa okrążenia przed metą był drugi, jednak stracił to miejsce ze względu na poślizg o 360 stopni w pierwszym zakręcie.

Po odwróceniu kolejności pierwszej ósemki, z pole position do niedzielnego wyścigu wystartował Yelmer Buurman (Manor). Holender stoczył emocjonujący pojedynek z należącym do programu Renault Driver Development francusko-szwajcarskim kierowcą Romainem Grosjeanem. Zacięta walka trwała aż przez 10 okrążeń, a zwycięsko wyszedł z niej Grosjean, który przed startem sezonu uważany był za jednego z głównych kandydatów do zdobycia w tym roku mistrzostwa. Podium uzupełnił zwycięzca pierwszego wyścigu - Buemi i to właśnie Szwajcar jest liderem klasyfikacji generalnej po pierwszych dwóch wyścigach, mając pięć punktów przewagi nad Grosjeanem.

»  Rezultaty wszystkich wyścigów
»  Klasyfikacje generalne
_

Tony Kanaan odniósł zwycięstwo w rozegranym w sobotę na japońskim torze Twin Ring Motegi wyścigu serii IndyCar. Było to pierwsze zwycięstwo Brazylijczyka na 1,5-milowym owalu od lipca 2005 roku, kiedy to triumfował w Kansas. Rozstrzygnięcie trzeciej rundy sezonu 2007 nastąpiło podczas ostatniej serii postojów w samej końcówce wyścigu. Prowadzący przez większość okrążeń Dan Wheldon jako pierwszy zjechał na szybki postój 14 okrążeń przed metą. Tymczasem Kanaan zdołał przejechać jeszcze cztery okrążenia przed ostatnią wizytą w boksach i dzięki temu jego postój był nieco krótszy, co umożliwiło mu powrót na tor tuż przed Wheldonem. Anglik próbował jeszcze nawiązać walkę z kierowcą ekipy Andretti Racing Green, jednak ostatecznie musiał zadowolić się drugim miejscem, mając na mecie niespełna pół sekundy straty. Na trzeciej pozycji wyścig w Japonii ukończył partner zespołowy Kanaana - Dario Franchitti. Flagi w szachownicę nie ujrzał tymczasem Marco Andretti, który rozbił się po przejechaniu 134 okrążeń. Po trzech rundach liderem klasyfikacji generalnej jest Wheldon, a jego przewaga nad Kanaanem wynosi zaledwie trzy punkty.

»  Rezultat końcowy wyścigu na torze Twin Ring Motegi
»  Klasyfikacja generalna kierowców
_

W sobotę odbył się także wyścig NASCAR Nextel Cup na torze Phoenix International Raceway. Wygrał go czterokrotny mistrz NASCAR - Jeff Gordon, dla którego było to jednak pierwsze zwycięstwo na tym właśnie obiekcie. Po raz pierwszy w historii NASCAR wyścig w Phoenix został także wygrany przez kierowcę startującego z pole position. Zwycięstwo to Gordon zawdzięcza w dużej mierze szczęściu, bowiem w momencie gdy zjeżdżał na swój ostatni pit-stop, została wywieszona żółta flaga z powodu incydentu w pierwszym zakręcie. Pozostali kierowcy musieli odczekać z odbyciem swoich postojów i kiedy uczynili to w końcu podczas obecności samochodu bezpieczeństwa na torze, na prowadzeniu znalazł się wówczas Gordon. Później Tony Stewart zdołał co prawda odzyskać na chwilę prowadzenie. jednak ostatecznie musiał zadowolić się drugim miejscem. Trzeci na mecie zameldował się Denny Hamlin, natomiast Juan Pablo Montoya po problematycznym wyścigu zajął 33 miejsce. Tydzień wcześniej Kolumbijczyk był jednak ósmy i obecnie zajmuje 16 miejsce w klasyfikacji generalnej (liderem jest Gordon).

»  Rezultat końcowy wyścigu na torze Phoenix International Raceway
»  Klasyfikacja generalna kierowców
_

Ostatnim wyścigiem rozegranym w ubiegły weekend, który został wybrany do naszego podsumowania jest Grand Prix Houston, czyli trzecia runda Champ Car World Series w tym sezonie. Wyścig ten zakończył się podwójnym zwycięstwem ekipy Newman/Haas/Lanigan Racing. Sebastien Bourdais po wywalczeniu pole position, a następnie straceniu go za blokowanie Willa Powera podczas kwalifikacji, wyścig rozpoczął od wyprzedzenia Australijczyka w pierwszej szykanie, co ułatwił sobie trochę ścinają ją. Później uległ co prawda Justinowi Wilsonowi, który prowadził przez 11 okrążeń, jednak kolejna próba ataku w szykanie - tym razem czysta - umożliwiła mu odzyskanie prowadzenia. W dalszej fazie wyścigu na czoło wysunął się Tristan Gommendy, decydując się podobnie jak w Long Beach na bardzo ryzykowną strategię, co skończyło się dla niego brakiem paliwa 8 okrążeń przed metą. Tym samym Bourdais odniósł drugi zwycięstwo w tym sezonie, a niespełna pięć sekund za nim finiszował jego partner zespołowy Graham Rahal. Amerykanin stał się najmłodszym kierowcą w historii Champ Car, któremu udało się stanąć na podium. Trzecie miejsce zajął Robert Doornbos i było to już drugie w tym sezonie podium dla ekipy Minardi Team USA. Holender prowadzi w rankingu debiutantów, a w klasyfikacji generalnej, której liderem jest Bourdais, zajmuje trzecie miejsce.

»  Rezultat końcowy wyścigu o Grand Prix Houston
»  Klasyfikacja generalna kierowców

KOMENTARZE

1
Indy
23.04.2007 03:29
F3 Euroseries to hodowla przyszłych kierowców F1. Jestem pewien że z czwórki Buemi, Hulk, Buurman i Grosjean co najmniej trzech będzie za kilka lat w Formule 1.