Hamilton zdominował sprint w Chinach
Drugi na mecie zjawił się Piastri przed Verstappenem.
22.03.2504:49
Łukasz Godula 2377wyświetlenia
Embed from Getty Images
Formuła 1 nie przestaje dostarczać nam ciekawych momentów. Gdy wydawało się, że McLaren zdominuje początek sezonu, okazuje się, że w Chinach mamy zupełnie inny układ sił. Pokazały to wczorajsze kwalifikacje, gdzie kolejne błędy Lando Norrisa dały mu zaledwie piąte miejsce startowe w dzisiejszym sprincie.
Startujący z pole position Lewis Hamilton postawił sobie dziś jasny cel, nie dać się pokonać Maxowi Verstappenowi. Udało się to na starcie, Brytyjczyk odparł atak rywala. W czołówce na pierwszym okrążeniu wydarzyło się niewiele poza kolejnym błędem Norrisa. Anglik w czwartym zakręcie wyjechał poza tor i spadł na dziewiąte miejsce, za Lance'a Strolla.
Kolejne okrążenia przyniosły nam niewiele akcji. Środek stawki próbował ratować sytuację, ale i tam manewrów było jak na lekarstwo. Wszyscy musieli desperacko oszczędzać opony, by dojechać do mety. Swoich szans próbował Verstappen, ale ostatecznie musiał zacząć się bronić przed Piastrim.
Australijczyk coraz mocniej naciskał Holendra i ostatecznie na piętnastym okrążeniu przypuścił udany atak na drugą lokatę. Tempa jednak już zupełnie zabrakło na pogoń za Hamiltonem. Siedmiokrotny mistrz świata absolutnie dominował dziś na torze w Szanghaju i zbudował na mecie imponującą przewagę.
Za plecami czołowej trójki Russella naciskał Leclerc, ale nie udało mu się wyprzedzić rywala na ostatnim okrążeniu. Udanie przez niemal cały wyścig bronił się Tsunoda, ostatecznie finiszując przed Antonellim i Norrisem, który w końcówce uporał się ze Strollem.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 37°C
Temperatura powietrza: 24°C
Prędkość wiatru: 3.2 km/h
Wilgotność powietrza: 24%
Sucho
Formuła 1 nie przestaje dostarczać nam ciekawych momentów. Gdy wydawało się, że McLaren zdominuje początek sezonu, okazuje się, że w Chinach mamy zupełnie inny układ sił. Pokazały to wczorajsze kwalifikacje, gdzie kolejne błędy Lando Norrisa dały mu zaledwie piąte miejsce startowe w dzisiejszym sprincie.
Startujący z pole position Lewis Hamilton postawił sobie dziś jasny cel, nie dać się pokonać Maxowi Verstappenowi. Udało się to na starcie, Brytyjczyk odparł atak rywala. W czołówce na pierwszym okrążeniu wydarzyło się niewiele poza kolejnym błędem Norrisa. Anglik w czwartym zakręcie wyjechał poza tor i spadł na dziewiąte miejsce, za Lance'a Strolla.
Kolejne okrążenia przyniosły nam niewiele akcji. Środek stawki próbował ratować sytuację, ale i tam manewrów było jak na lekarstwo. Wszyscy musieli desperacko oszczędzać opony, by dojechać do mety. Swoich szans próbował Verstappen, ale ostatecznie musiał zacząć się bronić przed Piastrim.
Australijczyk coraz mocniej naciskał Holendra i ostatecznie na piętnastym okrążeniu przypuścił udany atak na drugą lokatę. Tempa jednak już zupełnie zabrakło na pogoń za Hamiltonem. Siedmiokrotny mistrz świata absolutnie dominował dziś na torze w Szanghaju i zbudował na mecie imponującą przewagę.
Za plecami czołowej trójki Russella naciskał Leclerc, ale nie udało mu się wyprzedzić rywala na ostatnim okrążeniu. Udanie przez niemal cały wyścig bronił się Tsunoda, ostatecznie finiszując przed Antonellim i Norrisem, który w końcówce uporał się ze Strollem.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 37°C
Temperatura powietrza: 24°C
Prędkość wiatru: 3.2 km/h
Wilgotność powietrza: 24%
Sucho
