Norris: Z Maksem albo się zderzysz, albo go nie wyprzedzisz
Brytyjczyk jest jednak zadowolony z przewagi, jaką w Miami uzyskał McLaren.
05.05.2500:38
52wyświetlenia
Embed from Getty Images
Lando Norris wyraził swoje niezadowolenie z tego, jak wyglądał jego pojedynek z Maksem Verstappenem na początku GP Miami, co mogło kosztować go nawet wygraną w niedzielnym wyścigu.
Stajnia z Woking w przekonującym stylu zdobyła dublet w Miami, odjeżdżając rywalom na ponad pół minuty. Szóste w karierze zwycięstwo odniósł Oscar Piastri, podczas gdy Lando Norris finiszował niespełna pięć sekund za zespołowym kolegą.
Tym razem to Brytyjczyk startował jednak z wyższej pozycji i na początku był bliski objęcia prowadzenia po tym, jak zdobywca pole position, Max Verstappen, pojechał zbyt szeroko w pierwszym zakręcie. Chwilę potem Holender bezpardonowo wywiózł Norrisa poza tor, przez co kierowca McLarena spadł na szóstą pozycję.
Na późniejszym etapie dominacja McLarena nie podlegała już żadnej dyskusji. Piastri dość szybko uporał się z Verstappenem, podczas gdy Norrisowi ta sztuka udała się po kilku kolejnych kółkach. Piastri w tym czasie zdołał odjechać na niemal dziewięć sekund i chociaż to Norris jechał nieco lepszym tempem, to Australijczyk dowiózł już wygraną do mety.
Lando Norris wyraził swoje niezadowolenie z tego, jak wyglądał jego pojedynek z Maksem Verstappenem na początku GP Miami, co mogło kosztować go nawet wygraną w niedzielnym wyścigu.
Stajnia z Woking w przekonującym stylu zdobyła dublet w Miami, odjeżdżając rywalom na ponad pół minuty. Szóste w karierze zwycięstwo odniósł Oscar Piastri, podczas gdy Lando Norris finiszował niespełna pięć sekund za zespołowym kolegą.
Tym razem to Brytyjczyk startował jednak z wyższej pozycji i na początku był bliski objęcia prowadzenia po tym, jak zdobywca pole position, Max Verstappen, pojechał zbyt szeroko w pierwszym zakręcie. Chwilę potem Holender bezpardonowo wywiózł Norrisa poza tor, przez co kierowca McLarena spadł na szóstą pozycję.
Co mogę powiedzieć?- pyta retorycznie Norris.
Jak nie atakuję, to ludzie narzekają. Jak atakuję, to też narzekają, więc nie da się wygrać.
Ale taki już jest Max. Albo się zderzysz, albo go nie wyprzedzisz. I jeśli nie zrobisz tego idealnie, nie ustawisz go w idealnej pozycji, to masz niewielkie szanse. Dzisiaj zapłaciłem za to cenę, bo nie wykonałem wystarczająco dobrej roboty, ale i tak bardzo się cieszę z drugiego miejsca.
Na późniejszym etapie dominacja McLarena nie podlegała już żadnej dyskusji. Piastri dość szybko uporał się z Verstappenem, podczas gdy Norrisowi ta sztuka udała się po kilku kolejnych kółkach. Piastri w tym czasie zdołał odjechać na niemal dziewięć sekund i chociaż to Norris jechał nieco lepszym tempem, to Australijczyk dowiózł już wygraną do mety.
To nigdy nie jest najlepsze uczucie, ale zespół wykonał fantastyczną pracę, więc nie mogę mieć żadnych zastrzeżeń. Świetne pit stopy, doskonałe tempo. Odjechaliśmy rywalom, więc to było dobre uczucie. Oscar pojechał bardzo dobrze. Max jak zawsze stoczył twardy pojedynek, a ja zapłaciłem za to cenę, ale taki już jest ten sport- dodał 25-latek.