Zmarł Jochen Mass

Zwycięzca Grand Prix Hiszpanii 1976 oraz triumfator Le Mans w sezonie 1989 miał 78 lat.
05.05.2500:39
Maciej Wróbel
51wyświetlenia
Embed from Getty Images

Rodzina poinformowała o śmierci Jochena Massa, uczestnika ponad stu wyścigów F1, zwycięzcy Grand Prix i triumfatora 24-godzinnego wyścigu w Le Mans. Niemiecki kierowca miał 78 lat.

Śmierć byłego kierowcy takich zespołów jak McLaren, Arrows czy March, została ogłoszona na jego profilu na Instagramie przez rodzinę, nieco ponad miesiąc po tym, jak poinformowano o jego nagłym pogorszeniu się stanu zdrowia.

Dziś opłakujemy stratę męża, ojca, dziadka i legendy wyścigów - przekazuje rodzina Jochena Massa. Z ciężkim sercem dzielimy się wiadomością, że Jochen Mass zmarł dziś w wyniku powikłań po udarze, którego doznał w lutym tego roku. Dziękujemy wszystkim za niesamowite wsparcie, które otrzymaliśmy. Każda wiadomość pełna pozytywnych słów została mu przekazana, przynosząc mu spokój i ukojenie w ostatnich dniach.

Poza żałobą po jego odejściu, chcemy również uczcić jego niezwykłe życie. Życie, którym uwielbiał się z Wami dzielić. Życie, które przeżył na pełnych obrotach. Dziś znów ściga się ze swoimi przyjaciółmi.

Jochen Mass zadebiutował w F1 w 1973 roku, tuż po zdobyciu wicemistrzostwa europejskiej Formuły 2. Pierwszym zespołem Bawarczyka był Surtees, lecz najlepszy okres jego kariery przypada na lata 1974-1977, kiedy to reprezentował on ekipę McLarena. Właśnie w tym okresie Mass odniósł też swoje jedyne zwycięstwo w Formule 1 - miało to miejsce w Grand Prix Hiszpanii w 1976 roku, na ulicznym torze Montjuïc Park w Barcelonie.

Mass znajdował się na prowadzeniu, gdy podjęto decyzję o przerwaniu i przedwczesnym zakończeniu wyścigu. Powodem był tragiczny w skutkach wypadek Rolfa Stommelena. Kierowca zespołu Embassy Hill wypadł poza tor po tym, jak z jego bolidu urwało się tylne skrzydło. W wyniku tego zdarzenia śmierć poniosły cztery osoby - kibic, pracownik obsługi toru oraz dwóch fotografów. Ponieważ wyścig zakończono przed pokonaniem 60% dystansu, przyznano tylko połowę punktów.

Po odejściu z McLarena Mass - do opuszczenia F1 po sezonie 1982 - bez większych sukcesów reprezentował jeszcze zespoły ATS, Arrows i March. Później Niemiec z powodzeniem startował jeszcze przez lata w wyścigach długodystansowych - najpierw z Porsche, z którym współpracował od 1976 roku, a później z zespołem Sauber-Mercedes.

Był filarem fabrycznego zespołu Porsche od początku ery Group C w 1982 roku i odniósł dziewięć zwycięstw w mistrzostwach świata samochodów sportowych za kierownicą modeli 956 i 962, zanim w 1988 roku przeniósł się do Saubera. W barwach szwajcarskiej ekipy triumfował w kolejnych dziesięciu wyścigach mistrzostw świata w latach 1988-1990, prowadząc modele Sauber C9 i Mercedes C11. W 1989 roku wraz z Manuelem Reuterem i Stanleyem Dickensem sięgnął po zwycięstwo w 24-godzinnym wyścigu Le Mans.

W klasyfikacji sezonu 1989 zajął drugie miejsce za swoim regularnym zespołowym partnerem, Jeanem-Louisem Schlesserem. Mass musiał wycofać się z pierwszej rundy sezonu na torze Suzuka z powodu wirusa, który spowodował u niego pogorszenie wzroku, a gdyby Le Mans w tamtym roku było rundą mistrzostw, Mass sięgnąłby po tytuł, wyprzedzając Schlessera.

W ostatnim sezonie w Sauberze Mass pełnił też rolę mentora i instruktora w programie młodych kierowców Mercedesa, współdzieląc samochód z Michaelem Schumacherem, Karlem Wendlingerem i Heinzem-Haraldem Frentzenem. Razem z Wendlingerem wygrał w Spa, a z Schumacherem w Meksyku.

Po sezonie 1990 Mass zakończył karierę wyścigową, choć jeszcze w 1995 roku powrócił na jeden start w 24-godzinnym wyścigu Le Mans, zasiadając za kierownicą McLarena F1 GTR. Przez ostatnie 10 lat był zaś stałym gościem imprez takich jak Goodwood Revival, jak również pełnił rolę ambasadora marki Mercedes-Benz.