Warwick: Red Bull popełnił błąd, zwalniając Pereza

Brytyjczyk liczy też na to, że posada Tsunody pozostanie bezpieczna do końca tego sezonu.
11.06.2517:38
Maciej Wróbel
1006wyświetlenia
Embed from Getty Images

Zdaniem byłego kierowcy F1, a obecnie sędziego, Dereka Warwicka, Red Bull popełnił błąd, pozbywając się Sergio Pereza.

Doświadczony Meksykanin stracił posadę w RBR po nieudanym sezonie 2024, w którym zajął dopiero ósme miejsce w klasyfikacji końcowej, zdobywając jednocześnie niemal trzy razy mniej punktów od zespołowego partnera i mistrza świata - Maksa Verstappena.

Jak się jednak okazało, zwolnienie Pereza nie rozwiązało problemu RBR - Liam Lawson, który rozpoczął sezon 2025 w barwach seniorskiej ekipy, został zdegradowany już po dwóch rundach do Racing Bulls. Miejsce Nowozelandczyka zajął bardziej doświadczony Yuki Tsunoda, który po obiecującym początku i zdobyciu kilku punktów zaliczył zupełnie nieudane weekendy w Monako i w Hiszpanii.

W rozmowie z Plejmo Derek Warwick podkreślił, że rozczarowujące występy Lawsona i Tsunody na tle Verstappena dowodzą, iż Sergio Perez wykonywał znacznie lepszą robotę, niż myśleliśmy.

Myślę, że Red Bull musi znaleźć sposób na to, żeby ta druga maszyna była szybka, bo najwyraźniej jazda tym samym autem co Max nie działa - stwierdził Warwick. Przepuścili przez ten samochód już tylu kierowców. Wszyscy wiemy, że Yuki jest szybki, a tymczasem wygląda to katastrofalnie.

To praktycznie dowodzi temu, że Perez wykonywał lepszą robotę, niż uważaliśmy. Myślę, że powinni wyjść teraz i jasno powiedzieć: Yuki ma miejsce do końca sezonu. Nie można wciąż powtarzać, że rozważają innych zawodników i tym podobnych rzeczy, bo to tylko zwiększa presję na kierowcy.

Zamiast jeździć pewnie, z wyczuciem, z miękkim chwytem kierownicy, on zaczyna próbować za bardzo, hamować za późno. Powinni dać temu drugiemu kierowcy - ktokolwiek by to nie był - pewność, że ma miejsce do końca sezonu. Bez względu na wszystko. Nawet jeśli rozbije samochód w każdym wyścigu, nawet jeśli przegra każdy wyścig - on ma mieć to miejsce do końca sezonu.

Czy jednak był to błąd, że pozbyli się Pereza? Na to wygląda - zakończył Brytyjczyk.