Piastri: Nie byliśmy wystarczająco mocni

Duet McLarena zgodnie twierdzi, iż Verstappen dysponował dobrym tempem przez cały dzień.
05.07.2520:36
Maciej Wróbel
187wyświetlenia
Embed from Getty Images

Oscar Piastri i Lando Norris przyznali po dzisiejszych kwalifikacjach w Silverstone, że nie są zaskoczeni tempem, jakie zaprezentował zdobywca pole position - Max Verstappen.

Dominujący przez większość sezonu 2025 kierowcy McLarena dość niespodziewanie ulegli w czasówce w Wielkiej Brytanii aktualnemu mistrzowi świata - Maksowi Verstappenowi. Drugie miejsce ze stratą 0,1 sekundy zajął Oscar Piastri, który minimalnie wyprzedził zespołowego kolegę, Lando Norrisa.

Verstappen zdobył pole position, choć jeszcze w piątek mocno narzekał na prowadzenie swojego RB21. Oscar Piastri przekonuje jednak, że wcale nie jest zaskoczony tak dobrym występem Holendra w sobotę. Nie jestem jakoś szczególnie zaskoczony tym, że Max jest tutaj szybki - powiedział Australijczyk.

Największą niespodzianką dla mnie jest to, jak każdy samochód generuje swój czas okrążenia - jeśli spojrzysz na pomiary prędkości, to bardzo się one od siebie różnią, a i tak kończą niemal z takim samym czasem okrążenia - dodał Piastri, którego przewaga nad szóstym Leclerkiem wyniosła jedynie 0,126 sekundy.

Max wyglądał na szybkiego cały dzień. My po prostu nie mieliśmy już nic w zanadrzu. Moje ostatnie kółko było trochę niedbałe. Szkoda, ale pierwsze było bardzo dobre. Zawsze mówi się o tym, «co by było gdyby», ale, szczerze mówiąc, myślę, że wykonałem dobrą robotę.

Max i Red Bull także wykonali dobrą robotę. Idę więc naprzód i zobaczymy, w jaki sposób możemy jutro odnieść zwycięstwo.

Norris przyznaje zaś, że jest rozczarowany przegraną w walce o pole position przed własną publicznością. Jestem rozczarowany - powiedział Brytyjczyk. Myślę, że po prostu nie byliśmy wystarczająco szybcy. Nie można jednak się załamywać zdobyciem trzeciego miejsca. Jest jak jest i spróbujemy sprawić, by jutrzejszy wyścig był ekscytujący.

Pogoda może odegrać dużą rolę, a jest spora szansa na deszcz. Max ma też mniejszy docisk, co ma plusy i minusy. Są bardzo szybcy na prostych, więc wyprzedzenie go będzie bardzo trudne.

Red Bull płaci jednak za to cenę bycia trochę wolniejszym na niektórych szybkich zakrętach, więc trudno teraz cokolwiek stwierdzić… Inni także są szybcy i wolni w różnych miejscach, w tym Ferrari - dodał Norris.