GP2: Glock nie martwi się o punkty

Timo Glock nie jest zmartwiony startą punktową jaką poniósł w ostatnich wyścigach
15.07.0711:01
Mateusz Furgał
1891wyświetlenia

Timo Glock nie wpada w panikę z powodu utraty zdecydowanego prowadzenia w serii GP2. Przewaga Niemca w ostatnich wyścigach stopniała z szesnastu do zaledwie dwóch punktów.

Kierowca zespołu iSport rozpoczął sezon w dominującym stylu, nie ukończył jednak ostatnich czterech wyścigów i w tej chwili wyprzedza jedynie o dwa punkty kierowcę mistrzowskiej ekipy ART Grand Prix - Lucasa di Grassiego.

Glock jest jednak pewny tego, że jest w stanie utrzymać prowadzenie, ponieważ nadal ma dobre tempo. Wiemy, że mamy dobre tempo, ale potrzebujesz także szczęścia po twojej stronie. - powiedział Niemiec. Niestety nie mieliśmy go przez ostatnie dwa weekendy wyścigowe, ale mam nadzieję, że do nas wróci.

Pechowa seria Glocka rozpoczęła się kolizją z kolegą z zespołu Andreasem Zuberem podczas startu do pierwszego wyścigu na torze Magny-Cours. Tydzień później, w pierwszym wyścigu na Silverstone awarii uległ alternator w jego bolidzie, a w drugim wyścigu miał kolizję z Adrianem Zauggiem (Arden).

O ile pocieszająca dla niego może być wygrana, którą dla zespołu iSport wywalczył tydzień temu Zuber, o tyle Glock przyznaje, że ostatnie wyścigi były frustrujące. To dosyć trudne. - powiedział. To naprawdę frustrujące kiedy wiesz, że masz samochód aby osiągać dobre wyniki i nie możesz tego wykorzystać. Wystarczy popatrzyć na mistrzostwa aby zobaczyć, jak szybko można stracić prowadzenie.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

1
JaJacek
16.07.2007 09:41
Ubiegłoroczny sezon był zdominowany przez Hamiltona, robił z przeciwnikami co chciał. W tegorocznej stawce nie ma wyraźnego lidera, poprostu wśród tych kilkudziesięciu zawodników brakuje jakiegoś super talentu na miarę Brytyjczyka. Stawka jest wyrównana, bo Glock i spółka to przeciętniaki.