Super Aguri planuje budowę własnego bolidu na sezon 2008

Prezentujemy garść ostatnich plotek dotyczących Super Aguri, Hondy i Prodrive
12.08.0714:04
Konrad Házi
2374wyświetlenia

Patrząc na to, jak forma Hondy cały czas spada, wielu fanów zespołu Super Aguri może być zaniepokojonych możliwością odziedziczenia przez ten zespół bolidu RA107 na przyszły sezon.

Podczas zeszłotygodniowej konferencji prasowej na Węgrzech szef SAF1 Aguri Suzuki oznajmił jednak, że jego zespół zamierza zbudować własny bolid na sezon 2008. Suzuki powiedział zgromadzonym reporterom, że jest przekonany, iż w zespole jest już wszystko poukładane.

Tymczasem nadal nie ma żadnych informacji na temat planów Prodrive na sezon 2008, a dokładniej na temat zawarcia umowy z McLarenem i Mercedesem. Być może David Richards namawiany jest do podpisania kontraktu ze swoim byłym zespołem, którym kierował do 2004 roku włącznie jeszcze przed zamienieniem go w fabryczną stajnię Hondy, jednak są to na razie tylko przypuszczenia.

Natomiast jeśli chodzi o niedawne doniesienia o odejściach pracowników z Brackley, pojawiły się głosy o kolejnych rezygnacjach głównie w dziale kompozytów, w związku z prawdopodobnym przejściem Paula Fielda i Gary'ego Savage'a do zespołu Red Bull Racing. Skoro już mowa o przenoszeniu się... Chodzą słuchy, że Super Aguri nie przedłużyło umowy na najem budynków w Leafield. Może to oznaczać, że japońska stajnia zamierza przenieść się do nowego, większego obiektu.

Źródło: Pitpass.com

KOMENTARZE

7
James Bond
12.08.2007 07:07
Jędruś właściwie napisał, to ja chciałem. I proszę bardzo nie porównywać mi tu Ferrari, które jak znalazło genialny koncept na 2002 rok i do tej pory go pielęgnują do Super Aguri, które obiektywnie jest przecież SŁABE; przecież to śmieszne. Nie to auto, nie te środki, nie ci ludzie...A Williams wcale nie zrobił nowego projektu na 2003 rok. Wtedy kontynuowali ewolucję konceptu, który narodził się mniej więcej w sezonach 1999 i 2000 i trwał do 2005 roku włącznie. Rewolucję, która jak to zwykle bywa w F1 nie daje rezultatów w pierwszym roku, to oni zrobili na sezon 2006 i dopiero teraz zaczynają lepiej rozumieć i modyfikować ten koncept. To samo McLaren, który zaczął od tego czegoś (bo bolid F1 to nie był) o nazwie MP4-18, którego MP4-22 jest potomkiem w linii prostej. Ferrari po prostu szybciej załapało swój koncept i miało komfort spokojnego testowania tych rozwiązań w 2001 roku, niż McLaren i Williams swoje. A Renault okazało się jednym wielkim picem na wodę (w dłuższej perspektywie czasowej), balonem nadmuchanym przez Michelina. A teraz widać, że król jest nagi, a raczej dramatycznie niedoinwestowany - Renault jest mniejsze i z budżetem ledwo większym od Red Bulla, wg różnych szacunków.
jędruś
12.08.2007 06:13
Super Aguri nie ma tyle kasy by wybudować całkowicie nowy bolid. Pewnie jak zmienią tylko kilka małych szczegółów i będą oczekiwać podobnych osiągnieć w klasyfikacji co w tym roku.
Epik
12.08.2007 03:55
to się nazywa ewolucja , a nie modyfikacje:P i groM ma racje ... renówki chyba od 2004 jak sie nie myle ciągle tylko "dodawało lepszych ulepszeń do bolidu" i było to tak doskonale płynne, że zakończyło sie sukcesem jak każdy wie, a później zmiana na bridgy i klops, ale i tak by nie wygrali mistrzostwa bo nie maja dwóch pewnych kierowców :P tak samo z Wiliamsem, od 2003 szukali nowych rozwiązań i często zmieniali ludzi w dziale aerodynamiki, aż teraz wreszcie złapali oddech i od zeszłego sezonu pną się w góre :) a nowy bolid to ewolucja zeszlorocznego modelu :)
im9ulse
12.08.2007 01:26
Richards w Hondzie zamaist Fry ,to bym sie ucieszyl bardzo...a licencje prodrive moglby komus sprzedac,bo sadzac po slowach Berniego chetnych bylo wielu (11 teamow)
GroM
12.08.2007 01:13
James Bond -> wiesz takie modyfikacje w danym bolidzie czesto najlepiej wychodza na przyszlosc, z tego co wiem to Ferrari zawsze modyfikowalo poprzednie bolidy dlatego zawsze ich samochod byl dobry, a popatrz na Honde postawili na nowa maszyne a wyszli slabiej niz Super Aguri. Ogolnie zawsze istnieje jedna dobra zasada, jak masz cos swietnego to uzywaj tego do samego konca wprowadzajac tylko podstawowe pewne modyfikacje.
TobaccoBoy
12.08.2007 12:22
Stoody i Eddie wiedzą to najlepiej i zapewne Suzuki-san pójdzie do nich po radę. ;p Niektórzy lubią ponarzekać i malować czarne scenariusze, a po co? Nie mama pojęcia... A sprawa z Prodrive'm zaczyna coraz bardziej śmierdzieć. Podobno jednak ekolodzy skutecznie blokują budowę siedziby dla zespołu, a Davida nie było w Woking w czasie, w którym miał być zawarta umowa. Jeśli wyjdzie z tego szambo, to jeszcze bardziej pogrąża to Richardsa, który miał duży kredyt zaufania (w końcu rządzi w WRC i osiągał "sukcesy" z BARem). Bo w końcu zabrał miejsce dla DireXivu, który jako bliski partner Maka z dużym zapleczem i dostępem do starej siedziby zespołu byłby solidnym oparciem dla zespołu Dennisa w F1 i samej serii...
James Bond
12.08.2007 12:10
Nowy bolid, aha...Po prostu będą jeździć tym co mają teraz, tylko dodadzą kilka modyfikacji i szumnie nazwą to SA08. I ciekawe za co sobie wybudują, skoro SS United im nie płaci. Nie wiem też, skąd wezmą kretynów z innych firm, żeby ci topili bezmyślnie kasę w ten zespół.