Willi Weber odpowiada na plotki o Schumacherze

Tymczasem Michael korzystał z życia w tym tygodniu, uczestnicząc w testach MotoGP
10.11.0710:21
Konrad Házi
2660wyświetlenia

Tak jak można było się spodziewać, menadżer Michaela Schumachera stanowczo zdementował plotki na temat powrotu siedmiokrotnego mistrza świata do ścigania się w Formule Jeden, nazywając je absurdem.

Całe zamieszanie zostało zapoczątkowane wypowiedzią Patricka Heada z Williamsa, który stwierdził, że niemożliwe jest zastąpienie wolnego miejsca po Fernando Alonso w zespole McLaren osobą Nico Rosberga. Zamiast niego zaproponował właśnie Schumachera, mówiąc: Michael jest ciągle w formie i prawdopodobnie jest znudzony.

Willi Weber, który jest menadżerem 38-letniego Schumachera powiedział o tej sprawie: To jakiś absurd i totalna pomyłka. Michael ma kontrakt z Ferrari i robi to co lubi. - powiedział Niemiec dla agencji prasowej sid. Schumacher zakończył karierę w 2006 roku po jedenastu latach spędzonych w Ferrari i ponad piętnastu latach w Formule Jeden. Był w tym roku na kilku wyścigach w nowej roli - jako doradca zespołu. Weber dodał jeszcze: Ferrari jest naszym partnerem na najbliższe lata. Jeśli znowu poczuje zew (do ścigania się), to jedynym wyborem może być Ferrari.

W czasie, gdy menadżer Niemca dementuje plotki na temat jego powrotu do F1, ten korzysta w pełni z życia. Michael uczestniczył ostatnio w testach MotoGP, które odbyły się w poniedziałek na torze Ricardo Tormo w Walencji. Uzyskał czas gorszy jedynie o pięć sekund od czołowych zawodników tegoż serialu, jadąc na motorze Ducati GP7, na którym to w tym roku Casey Stoner zdobył mistrzostwo świata.


Schumacher osiągnął czas w okolicy jednej minuty i 37 sekund i był 5 sekund wolniejszy od Daniego Pedrosy, który był pierwszy tego dnia, ale od byłego mistrza świata z czasów, gdy ścigano się jeszcze na motorach o pojemności 500cc - Kevina Schwantza, był tylko o sekundę wolniejszy. Nie wiążę z tym żadnych nadziei, po prostu cieszę się z jazdy, bo kocham motocykle. - powiedział Niemiec dla Gazzetta dello Sport.

Schumacher testował po raz pierwszy maszynę MotoGP w 2005 roku na torze Mugello i było to także Ducati. Przed tegorocznymi testami postawił sobie za cel, by być maksymalnie 10 sekund za najszybszym. W Mugello miałem czasy o 15 sekund gorsze od najlepszych i teraz liczyłem, że uda mi się zmieścić w 10 sekundach. Poszło mi znaczniej lepiej, więc jestem bardzo szczęśliwy.

Były już uczestnik serii - Randy Mamola, który kiedyś woził Schumachera na dwumiejscowym motorze Ducati, był zdumiony jego ostatnimi wynikami. Powiedział: Pierwsze o czym pomyślałem, to: 'Szkoda, że ma 38, a nie 28 lat'. Myślę, że w przeciągu dwóch, trzech lat mógłby stać się prawdziwym motocyklistą. Nawet teraz nie wygląda to źle. W porównaniu do jego pierwszych testów na Mugello, jest zupełnie innym motocyklistą.

Źródło: DaifyF1News.com, Autosport.com

KOMENTARZE

9
cinek
12.11.2007 09:28
wojtassss: a co niby wtedy takiego zrobil? czyzbys ogladal ten sam przerobiony filmik z youtuba co inni?;/
wojtassss
11.11.2007 10:14
i masz prawo rafaello85, w moich oczach Schumi stracil wiele wtedy, chociaz tez jestem jego fanem, uwazam go za najlepszego kierowce F1 wszechczasow.....
rafaello85
11.11.2007 09:35
wojtassss----> wtedy jeszcze nie interesowałem się F1, ale oglądałem retransmisję tamtego wyścigu i widziałem TO co się wydarzyło " tak koło 15:30 "( chociaż skłaniałbym się raczej ku 16:30;-)) . I odpowiem Ci, że obejrzawszy TO, też byłem jego fanem. Byłem, jestem i będą. Nic tego nie zmieni:))
wojtassss
10.11.2007 09:53
rafaello85, Sławek 56, a byliscie jego fanami 1 maja 1994 roku, tak kolo 15.30?
rafaello85
10.11.2007 06:15
On nie wróci już do czynnego ścigania, to jasne:((( Nigdy GO nie zapomnę:)) On był moim największym i jedynym idolem jakiegokolwiek miałem w życiu.
Sławek56
10.11.2007 04:44
Byłem Jego fanem od pierwszego startu w Spa i jestem nim do dzisiaj. Przyjemnie jest przeczytać, że po latach bardzo zajętych ściganiem, korzysta z wolego czasu i przy okazji świetnie się bawi. Natomiast w kwestii ścigania to chciałbym zobaczyć Go w dobrym zespole i samochodzie w Le Mans. Przecież "dorosłe" ściganie zaczynał od pojazdów "drogowych" (startował w DTM). Myślę, że Ferrari byłoby w stanie przygotować dla Niego i Jego zespołu konkurencyjny pojazd w stosunku do Audi. Wszystkich serdecznie pozdrawiam
TimOOv
10.11.2007 11:10
jedna święta krowa w Macu to i tak o jedna za wiele a co dopiero dwie tak więc NO WAY
Szakall
10.11.2007 11:02
schumi to mistrz w każdym calu :)
TobaccoBoy
10.11.2007 10:35
Cała magia MiSzCza..... To faktycznie zdumiewające, bo VIPy przeważnie robią czasy (oczywiście nie byli zawodnicy Moto Gp czy WSBk) o jakieś 10-30 s gorsze na okrążeniu... przy założeniu, iz mieli dużo szczęścia i nie wypadli z trasy ;p A co do plotek o jego przyszłości - jako zawodnik juz nie wróci - nie te te czasy, gdy podchodząc pod 40-kę wracało się zdobywało tytuł (vide Mansell, który wrócił w 1991 do Williamsa po przerwie w startach i w 1992 wywalczył tytuł, ale dużą rolę w tym miał fenomenalny FW14B)