Stewart ostrożny w ocenie przyszłości F1

"Jeśli popełnimy kolejne błędy, to później zemści się to poważnie"
05.12.0716:44
Mariusz Karolak
2017wyświetlenia

Trzykrotny Mistrz Świata Jackie Stewart ostrożnie wypowiada się na temat przyszłości Formuły 1. Szkot był obecny na uroczystej gali w Londynie, podczas której przyznano nagrody magazynu Autosport.

Mimo dobrych występów Lewisa Hamiltona w debiutanckim sezonie, co niewątpliwie przyczyniło się do wzrostu zainteresowania tym sportem w Wielkiej Brytanii, pojawiły się w tym roku również bardzo nieprzyjemne oskarżenia związane ze szpiegostwem przemysłowym.

Stewart przestrzegł, że w cieniu skandalu wokół McLarena, a teraz również i Renault, pewność i stabilizacja są niezbędne, szczególnie dla sponsorów, których trzeba zachęcić do pozostania w tym sporcie. Jestem zdania, że Formuła 1 jest teraz silna jak nigdy wcześniej, ponieważ był to najlepszy rok jaki pamiętam. Jednakże musimy być bardzo ostrożni, jeśli chodzi o przyszłość. - powiedział Stewart.

Na tej sali jest wielu różnych znaczących partnerów finansowych F1 i musimy mieć absolutną pewność, że sport ten jest prowadzony w taki sposób, aby łatwo mogli oni przekonać swoich udziałowców, że warto pozostać w F1. Jeśli popełnimy kolejne błędy, to później zemści się to poważnie i zachwieje stabilność tego sportu.

Stewart nie obawiał się w tym roku krytykowania władz sportu i wdał się nawet w wojnę słowną z prezydentem FIA Maxem Mosleyem, dotyczącą afery szpiegowskiej z udziałem zespołów McLaren i Ferrari. Jutro Światowa Rada Sportów Motorowych FIA zbierze sie w Monte Carlo, by przyjrzeć się szczegółowo kolejnej aferze szpiegowskiej, w którą zaangażowane są zespoły Renault i McLaren.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

1
zoon
05.12.2007 07:45
Stewart to, Stewart tamto, już mi się żygać nim chce. Stary piernik już nie łapie rzeczywistości.