Stewart: Utrata GP Wielkiej Brytanii byłaby katastrofą

Trzykrotny mistrz świata wyraził także pełne poparcie dla wprowadzenia systemu Halo.
22.08.1709:48
Nataniel Piórkowski
820wyświetlenia
Embed from Getty Images

Sir Jackie Stewart uważa, że Formuła 1 nie może sobie pozwolić na utratę Grand Prix Wielkiej Brytanii.

Trzykrotny mistrz świata ma nadzieję, że władzom sportu i zarządcom toru Silverstone z BRDC uda się wypracować nowe porozumienie, jakie zapewni wyścigowi o GP Wielkiej Brytanii obecność w kalendarzu królowej sportów motorowych po sezonie 2019.

W ciągu trzech dni na Silverstone pojawia się więcej ludzi niż na każdym innym torze. Formuła 1 gwarantuje tysiące miejsc pracy w całej Wielkiej Brytanii. Naprawdę nie możemy sobie pozwolić na utratę tego wyścigu. Jeśli Grand Prix Wielkiej Brytanii wypadnie z kalendarza, to na płaszczyźnie ekonomicznej byłaby to katastrofa - powiedział Stewart.

Brytyjczyk, który przez ostatnie dekady prowadził skuteczną kampanię na rzecz poprawy bezpieczeństwa w Formule 1, wyraził pełne poparcie dla decyzji o wprowadzeniu do użytku systemu Halo od sezonu 2018. Tu nie chodzi o kwestię czekania na kolejne ofiary. W tej konkretnej sytuacji FIA postępuje słusznie decydując się na takie rozwiązanie. Pewnym osobom się ono nie spodoba, ale podobnie było wtedy, gdy wprowadzaliśmy pasy bezpieczeństwa.

Gdy uderzasz w betonową ścianę, pierwszą rzeczą jaka odpadnie z bolidu jest koło. Nawet pomimo wprowadzonych w ostatnich latach modyfikacji mechanicznych wciąż dochodzi do takich przypadków. Oderwane koło może odbijać się dosłownie na każdą wysokość, może wpaść na trybunę. To dlatego na torach montowane są siatki zabezpieczające. Na początku jednak nikomu się one nie podobały.

Halo zostanie wprowadzone i będzie dostosowane. Kluczową rzeczą jest to, że w przypadku uwięzienia kierowcy kokpicie lub stwierdzenia jego nieprzytomności, halo może być w łatwy sposób usunięte.