DTM: Legge gotowa na nowe wyzwania

"Ściganie się z dachem nad głową będzie nieco dziwne"
03.04.0818:07
Mariusz Karolak
1808wyświetlenia

Katherine Legge w jednym z ostatnich wywiadów przyznała, że ma pełną świadomość tego, iż czekają ją duże wyzwania w debiutanckim sezonie w DTM. Brytyjka spędziła ostatnie lata w Ameryce Północnej, uczestnicząc w wyścigach Champ Car Atlantic, a następnie Champ Car World Series. Teraz zdecydowała się jednak na powrót do Europy.

Ściganie się z dachem nad głową będzie nieco dziwne, ale Audi zaoferowało mi fantastyczna szansę i naprawdę nie mogłabym być szczęśliwsza. - napisała w swoim pierwszym tekście dla serwisu crash.net już jako kierowca związany z DTM.

Wiem, że minie trochę czasu nim zaadaptuję się do DTM i będę konkurencyjnym zawodnikiem. Poza tym jest tu dużo naprawdę dobrych kierowców, tak więc jest to jedna z najbardziej konkurencyjnych serii z wieloma talentami z całego świata. Rok 2008 traktujemy więc ja i zespół jako czas na naukę dla mnie.

Wiem, że muszę dojeżdżać do mety wyścigów i powinnam od czasu do czasu zdobywać punkty, ale wszystko będzie zależało od tego, gdzie się znajdę i co będę mogła zrobić. Mamy nadzieję, że pokonamy kilka aut z zeszłego roku, ale sądzę, że Audi będzie mnie oceniać tak samo jak innych kierowców. Kto wie, co się wydarzy? Staram się zachować trzeźwość umysłu, aby nauczyć się możliwie najwięcej.

Jednym z wyzwań w tym roku dla Legge będzie zapoznanie się z nowymi torami. Brands Hatch to jedyny tor w kalendarzu DTM, jaki znam. Innych uczę się w domu z gry o wyścigach DTM na moim PC. Jedyny tor, jakiego tam nie ma to Mugello, ale my tam już testowaliśmy, więc powinno być w miarę dobrze. Sporo jeździłam już po Oschersleben, a przed wyścigami postaram się, aby któryś z chłopaków oprowadził mnie po torze, bym mogła lepiej to poukładać sobie w głowie.

Legge będzie rywalizowała z inną kobietą w DTM w tym roku - startującą Mercedesem Susie Stoddart. Przyznała jednak, że nie sprawia jej różnicy, z kim rywalizuje. Rywalizacja z innymi kobietami, jak chociażby z Susie Stoddart z Mercedesa zawsze będzie tematem poruszanym przez prasę, ale ja nie wyczuwam między nami jakiejś szczególnej rywalizacji. (...) Jest po prostu jednym z wielu rywali do pokonania na torze.

Źródło: Crash.net

KOMENTARZE

6
rannt
04.04.2008 06:24
do boju! jestem wielkim fanem kobiet w sporcie samochodowym! niestety moja profesor na uczelni zrobiła habilitację, z grubsza z tego, czemu jednak kobiety - choć są świetnymi kierowcami - w szybkiej, sportowej jaździe nie bardzo. Jest ona prostrza dla mężczyzn, z powodu bliskości kilku róźnych ośrodków przetwarzania informacji w mózgu (ok, aż w takie szczegóły nie wchodziłem). Ale może zdarzy się kobieta z poztywnymi anomaliami i będzie się wszystko dobrze przestwarzało i pojeżdzi dziewczyna szybko! :)
michal2111
03.04.2008 09:42
Kolejna kobitka, która okupuje męski sport. Dziwne, to Nostradamus przewidział, że kobieta ma być za rok na szczycie, ale że aż tak...
cinek
03.04.2008 09:11
Lubię ją.. nawet ma talent xD
jędruś
03.04.2008 07:55
Gdyby miała taki symulator na jakim Hamilton pogrywa w Mclarenie to by inaczej śpiewała . Może Toca ??? Tam jest większość torów DTM i sama seria chyba też .
B4ndit
03.04.2008 05:32
"Jedyny tor, jakiego tam nie ma to Mugello" ehhh w jaka ona zrecznosciowke gra? Moglaby rFactor zainstalowac ;) Ale plci pieknej mozna wybaczyc wiele :)
ICEman
03.04.2008 04:25
Ralf na pewno dostanie od niej baty :) XD