Button jedzie z dużymi nadziejami do Turcji

"Istanbul Park jest torem, na którym zawsze byłem konkurencyjny"
03.05.0817:28
Igor Szmidt
1550wyświetlenia

Świeżo po ukończeniu wyścigu w Hiszpanii na szóstym miejscu, Jenson Button wybiera się na kolejne Grand Prix do Turcji z dużymi nadziejami na powiększenie dorobku punktowego.

Miałem dobre rezultaty w Stambule w 2005 i 2006 roku, kończąc wyścig w czołowej piątce w obu przypadkach. - powiedział Button. Układ toru jest świetny, a duże różnice wysokości czynią go trudnym, choć jednocześnie przyjemnym dla kierowców. Jest kilka naprawdę dobrych okazji do wyprzedzania: w pierwszym i trzecim zakręcie, a także w dziewiątym i dwunastym zakręcie, jeśli dobrze uda ci się pojechać.

Grand Prix Hiszpanii było naszym pierwszym ważniejszym krokiem w przód, a nowy pakiet aerodynamiczny definitywnie dał nam dużą poprawę osiągów przez cały weekend. - dodał kierowca Hondy. Dobrze jest wiedzieć, że poprawiamy bolid krok po kroku i byłem w stanie dobrze poznać działanie nowych części.

Bolid, który zabieramy do Turcji będzie generalnie tym samym pakietem, a naszym celem będzie dostanie się do Q3 i zakwalifikowanie się w czołowej dziesiątce. Istanbul Park jest torem, na którym zawsze byłem konkurencyjny i jazda po nim sprawiała mi przyjemność, więc mam nadzieję, że będziemy mieli tutaj udany wyścig.

Źródło: GPUpdate.net

KOMENTARZE

2
rafaello85
04.05.2008 09:03
Jeśli nie odpadną kierowcy ze ścisłej czołówki to szanse na zdobycz punktową przez zespół Hondy marnie widzę.
jędruś
03.05.2008 07:47
Button jest zawsze silny w Turcji więc może wejść do tej Q3 . Choć nie będzie to trude .Punkty zdobył tylko dzięki odpadnięciu Alonso i Kovalainena , spadku Heidfelda i awarii Rosberga . Inaczej nie wiem czy była by nawet pierwsza 10 . Jeśli mają ten sam pakiet co mieli w GP Hiszpanii to nie powinni być aż tak szybcy by spokojnie wejść do Q3 . Jeśli wszytko pójdzie normalnie, Glock pojedzie dobrze. Coulhard pojedzie dobrze , Rosberg znów nie zawali qwala a STR dostanie nowy bolid to czeka ich raczej ciężka walka o Q2 :D