Heidfeld nadal pracuje na rozwiązaniem problemów z oponami

Nick Heidfeld sądzi, że dokonał znaczących postępów w kierunku rozwiązania problemów z rozgrzewaniem opon, które utrudniały mu do tej pory uzyskiwanie dobrych czasów okrążeń podczas kwalifikacji w tym sezonie. Nie jest jednak w pełni zadowolony z obecnego stanu rzeczy, tak więc czeka go jeszcze trochę pracy.

Kierowca BMW Saubera, który do każdego z siedmiu rozegranych dotychczas w tym sezonie grand prix startował z niższej pozycji niż jego zespołowy kolega Robert Kubica, spędził jeden dzień testów w ubiegłym tygodniu w Barcelonie na eksperymentach z różnymi ustawieniami F1.08 i uważa, że przybliża się już do swojego celu.

Tak, myślę, że wykonałem znaczące postępy - uzyskaliśmy jasne rezultaty, które powinny mi pomóc nie tylko w kwalifikacjach, ale także poprawić moje tempo wyścigowe, które i tak nie było złe. - powiedział Niemiec na torze Magny-Cours przed rozpoczynającym się jutro weekendem GP Francji. Sądzę, że samochód jest teraz szybszy dla mnie i łatwiejszy w prowadzeniu.

Z początku miałem nadzieję, że zmienię jedną rzecz i nagle wszystko zacznie działać jak trzeba, ale teraz odnoszę coraz bardziej wrażenie, że to jest kilka małych rzeczy, których zmiana powinna przynieść oczekiwany rezultat. Jeszcze przed tym testem mieliśmy kilka pozytywnych pomysłów, które zadziałały. Teraz odczuwam więcej zmian i jestem optymistą, że zmierzamy w dobrym kierunku. Nie uważam już jednak, że zmienienie tylko jednej rzeczy uczyni moje osiągi podczas kwalifikacji fantastycznymi. Niestety jest to bardziej złożony proces. Myślałem, że uda się rozwiązać moje problemy znacznie szybciej. - dodał Heidfeld.

Źródło: Autosport.com