Glock uniknął kary za incydent z Heidfeldem

Stewardzi orzekli, że Glock nie zrobił niczego, za co należałaby mu się kara
23.08.0820:15
Marek Roczniak
3744wyświetlenia

Stewardzi wyznaczeni na Grand Prix Europy podjęli decyzję o nie nałożeniu żadnej kary na Timo Glocka, pomimo jego udziału w incydencie z Nickiem Heidfeldem w dzisiejszych kwalifikacjach na torze ulicznym w Walencji.

Kierowca Toyoty znalazł się na drodze Heidfelda pod koniec Q1, zmuszając go do ostrego hamowania i wyjazdu na asfaltowe pobocze. Wściekły kierowca BMW pokazał Glockowi środkowy palec, a po kwalifikacjach domagał się kary dla swojego rodaka.

Tymczasem stewardzi po przeprowadzeniu dochodzenia, wliczając w to wysłuchanie wyjaśnień obydwu kierowców uznali, że Glock nie zrobił niczego, za co należałaby mu się kara. Tym niemniej Heidfeld nadal jest zdania, że postępowanie kierowcy Toyoty było co najmniej tak samo złe, jak Sebastiena Bourdaisa na Węgrzech.

Nie mogłem w to uwierzyć - zostałem przyblokowany przez Timo i oczywiście miałem w pamięci Budapeszt, ponieważ była to dokładnie taka sama sytuacja. - tłumaczył Niemiec. Na szczęście jechałem wtedy na twardszych oponach, które pozwalają przejechać dwa szybkie kółka i następne okrążenie było czyste, więc dostałem się do Q2.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

12
farkf1
24.08.2008 08:36
Nick owszem ma rację ale też źle BMW robi wypuszczając kierwców on ostatnie kilka minut. Co im szkodzi wypuścić ich trochę wcześniej. Przez takie coś Nick był pod presją bo wiedział, że ma już tylko jedną szansę na dostanie sie do Q2.
MichuMisiek
24.08.2008 05:41
ale glock chyba nie byl na out lapie tylko na pomiarowym, a bourdais na wegrzech jeszcze nie zaczal pomiarowego i dlatego dostal kare, a timo nie heh. i slusznie :)
marrcus
23.08.2008 10:44
Glock powinien zjechać na drugą strone toru a nie po optymalnej sie wlec, irytuje mnie jak widze jak oni sie wloką, ale widać zmieścił aie w 107%
sneer
23.08.2008 10:19
No to jeszcze chwilę później Heidfeld któremuś Ferrari przeszkodził. A sprawy jakoś nie ma. Cóż, nerwowy się Nikuś robi, trzeci raz w tym sezonie na skargi poleciał do stewardów. (tylko ten incydent z mclarenami był pradziwym przyblokowaniem)
robi
23.08.2008 10:15
krecik705 - 100% racji. Nie można tempem spacerowym jeździć po torze do F1 i myśleć, że wszystko jest ok. Jeżeli zakończyłeś swoje szybkie kółko to nie przeszkadzaj innym! Nick wyraźnie stracił czas na incydencie z Glockiem. Moim zdaniem gdyby Nick nie dostał się do Q2 to trzeba by było nałożyć karę dla Glocka.
krecik705
23.08.2008 09:58
Obywatelu Arczynie... Tak się składa, że nie wolno przeszkadzać kierowcom, którzy są na szybkim kółku, a tak się składa, że Heidfeld byl w trakcie, gdy przeszkadzający Timo Glock był na out-lapie...
Arczyn
23.08.2008 09:49
Zjeżdżać na pobocze bo ktoś jedzie? Kabaret :)))
krecik705
23.08.2008 09:05
@Kid: To się stało gdy zostało jeszcze 1:20 do końca Q1... @Kumiem: Wystarczy, że Glock zjechałby na asfaltowe pobocze z tzw. optymalnej linii jazdy Nick Heidfeld miał szczęście, że jechał na twardszych oponach. Przynajmniej wyładował swoje frustracje i mu przeszło i teraz skupi się na wyścigu.
mkpol
23.08.2008 07:04
Powinni pro forma karać wszystkich którzy jeżdżą z Nickiem w kwalifikacjach a potem tym co mu nie zrobią krzywdy cofać kary. Prewencja to podstawa, no i oczywiście primadonna sportów motorowych będzie wreszcie traktowana z należnym szacunkiem. Facet powinien dziękować Glockowi bo dzięki niemu miałby ewentualnie na kogo zwalić swoje nieudane kwalifikacje.
Kid
23.08.2008 07:02
Kto bronił Heidfeldowi wcześniej wykręcić czas pozwalający na awans do Q2?? Q1 trwa przecież 20 min!
kumien
23.08.2008 06:37
Zastanawiam się jak Glock powinien mu jeszcze zjechać. Przecież był na wewnętrznej zakrętu i jechał z prędkością rowerową. Wcześniej nie miał jak mu zjechać. Heidfeld chyba zapomniał, że jest to tor uliczny, a nie jakiś Bahrain z potężnymi poboczami.
Anderis
23.08.2008 06:26
"Tym niemniej Heidfeld nadal jest zdania, że postępowanie kierowcy Toyoty było co najmniej tak samo złe, jak Sebastiena Bourdaisa na Węgrzech." Ja uważam, że Bourdais nie powinien dostać kary na Węgrzech, więc mogę się zgodzić z Heidfeldem w tej kwestii.