Buemi podchodzi realistycznie do szans startów w STR

"Jestem trochę podekscytowany, ale staram się zachować zimną krew"
21.09.0810:11
MDK
2041wyświetlenia

Sebastien Buemi powiedział, że jak na razie nie dostał żadnych gwarancji startów w zespole Toro Rosso w przyszłym roku. Sam kierowca czuje jednak, że wykonał niezłą pracę podczas testów zespołu w tym tygodniu w hiszpańskim Jerez.

Uważa się, że Buemi jest faworytem doradcy Red Bulla w sprawach sportów motorowych Helmuta Marko na zastępcę Sebastiana Vettela w STR w przyszłym sezonie, ale nadal musi przekonać o swoich umiejętnościach Gerharda Bergera i Franza Tosta.

Tost powiedział ostatnio szwajcarskiemu dziennikowi Le Matin, że Buemi powinien być dobrym wyborem dla zespołu, gdyby był partnerem doświadczonego kierowcy, jednak Szwajcarowi nie skacze jeszcze ciśnienie na myśl o swoich szansach na ściganie się w F1. Jestem trochę podekscytowany, ale staram się zachować zimną krew. - powiedział Buemi zapytany o swoją przyszłość. Dałem z siebie wszystko, ale być może przejdę kolejne testy, zanim zespół podejmie decyzję. Tak więc muszę poczekać na rozwój sytuacji. Dodał ponadto: Moim celem są oczywiście starty w przyszłym sezonie w Formule 1. Czułem trochę presji z tego powodu, co jest raczej normalne, ale teraz to się skończyło. Wykonałem moją pracę.

Zapytany, czy w swojej ocenie wykonał dobrze swoje zadanie, odpowiedział: Myślę, że z nowymi oponami mógłbym zaprezentować się lepiej, ponieważ nie zdołałem wydobyć wszystkiego z opon. Myślę, że mógłbym się poprawić o kilka dziesiątych sekundy, ale zebrane przeze mnie dane oraz długie przejazdy na starych oponach były dobre. Nie wiem, kiedy poznamy decyzję, ale prędzej czy później to nastąpi.

Zespół Toro Rosso sprawdzał w tym tygodniu również Takumę Sato i nadal nie jest pewne, czy zespół zatrudni obecnego kierowcę - Sebastiena Bourdaisa na kolejny sezon. Franz Tost powiedział dziennikowi Le Matin: Po tym, co zobaczyliśmy w tym tygodniu, wszystko czego teraz potrzebujemy, to znaleźć doświadczonego kierowcę, który będzie go wspierał i wówczas sądzę, że będziemy mogli zaryzykować zatrudnienie Sebastiena (Buemiego) w sezonie 2009. Można to uważać jako oficjalną deklarację.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

4
Jędruś
21.09.2008 03:47
No to należy tylko czekać na koniec sezonu i dobre występy Bourdaisa.
alhan
21.09.2008 11:25
ja równie mam nadzieję, że gdzieś się dostanie, ale szanse są coraz mniejsze :(
michael85
21.09.2008 10:26
Wolałbym zobaczyć w STR Senne.
rafaello85
21.09.2008 09:42
Czyli mielibyśmy duet: Baourdais-Buemi. Znowu dwóch Sebastianów:D To już jakaś tradycja w STR;)