Tost wzywa do przemyślenia kwestii klienckich nadwozi
Podtrzymanie możliwości zakupu "gotowych samochodów" pomogłoby w zmniejszeniu kosztów
21.09.0810:40
2783wyświetlenia
Formuła 1 powinna ponownie przemyśleć decyzję dotyczącą zakazu używania nadwozi klienckich od 2010 roku. Podtrzymanie możliwości zakupu "gotowych samochodów" pomogłoby w zmniejszeniu kosztów.
Tak przynajmniej twierdzi Franz Tost, szef Scuderii Toro Rosso. Uważa on, że droga, która pozwoliła utrzymać Red Bullowi dwa zespoły w F1 dobitnie pokazuje, jak łatwo można obniżyć koszty w tym sporcie. Korzyści ze zmuszania małych zespołów do przekształcenia się w konstruktorów będą niewielkie, z powodu niepotrzebnych nakładów finansowych wymaganych do wyprodukowania samochodu.
Mamy sześć zespołów producenckich i 12 miejsc, więc wydaje mi się, że powinno być sześciu producentów i sześć zespołów prywatnych. Każdy prywatny zespół powinien współpracować z którymś z producentów.- twierdzi Tost, którego zespół musi zostać konstruktorem w roku 2010 zgodnie ze zmianami regulaminowymi.
Plan Red Bulla zawsze obejmował jedno centrum inżynieryjne zapewniające samochody dwóm zespołom. Zmniejszyliśmy koszty o połowę, ponieważ nasz budżet to jedna czwarta tego, czym dysponują inne zespoły i byliśmy w stanie wygrać. Oznacza to, że to co zrobiliśmy do tej pory w sprawie wydajności i z ekonomicznego punktu widzenia powinno być kontynuowane. Jednak regulacje mówią coś innego, zatem powinniśmy je zmienić.
Tost uważa, że przy obecnych warunkach finansowym szaleństwem jest zmuszać zespoły do budowania swoich własnych samochodów, kiedy producenci mogą tak łatwo uruchomić własną pracę i klienckiego partnera.
Popatrzcie na to, co dzieje się dzisiaj w ekonomii - wielcy producenci samochodów pracują razem. Dlaczego to robią? Nie chcą wydawać tak dużych pieniędzy na rozwój i badania. To oczywiście jest dobre, ponieważ wyniki są prawie takie same. Szukamy tunelu aerodynamicznego. Mogę teraz powiedzieć, że mając 150 osób pracujących w tunelu aerodynamicznym, nie postawimy na starcie rewolucyjnego samochodu. Nie jest to możliwe z powodu przepisów oraz fizyki. Wszystkie samochody są prawie takie same. Pomaluj je na biało, a pójdę o zakład, że nie znajdzie się 5 osób, które powiedzą, do jakiego zespołu należy dany samochód. Jednak przepisy są przepisami i idziemy w tym kierunku.
W niedalekiej przyszłości Toro Rosso zatrudni 80 nowych pracowników, by przyspieszyć przygotowania do przekształcenia się w konstruktora. Znalezienie odpowiedniego tunelu aerodynamicznego również jest bardzo wymagające.
Prowadzimy negocjacje z kilkoma tunelami aerodynamicznymi i to ogromne zadanie. Nie jestem przekonany, czy to jest odpowiednia drogą dla Formuły 1. W sprawach bieżących, pomimo szokującego zwycięstwa Vettela, Tost powiedział, że będzie zadowolony, jeśli zespół zakończy sezon, zdobywając kilka razy punkty.
Będziemy szli naprzód, jednak musimy twardo stąpać po ziemi. Jeśli zdobędziemy punkty w ostatnich czterech wyścigach, będę całkiem zadowolony. Nie wydaje mi się, byśmy byli w pozycji umożliwiającej wygranie kolejnego wyścigu w tym roku, ponieważ Ferrari, McLaren i BMW są wciąż z przodu. Nie tylko trochę z przodu, jednak daleko przed nami.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE