Briatore: Hamilton zaprzepaści szansę

"Hamilton nic się nie nauczył: widzieliśmy to w Japonii"
18.10.0818:16
Igor Szmidt
4398wyświetlenia

Szef Renault F1 Team - Flavio Briatore twierdzi, że Lewis Hamilton nie nauczył się niczego z zeszłorocznej porażki i po raz kolejny przegra walkę o tytuł mistrza świata.

W zeszłym roku kierowca McLarena przegrał tytuł o jeden punkt z Kimim Raikkonenem, mimo że na dwa wyścigi przed końcem sezonu miał 17-punktową przewagę nad Finem. W tym roku Hamilton ma pięć punktów więcej od Felipe Massy na dwa wyścigi przed końcem, włączając w to jutrzejsze Grand Prix Chin w Szanghaju, gdzie rok wcześniej utknął w żwirze i nie dojechał do mety.

Briatore jest przekonany, że Lewis po raz kolejny nie wygra tytułu. W mojej opinii Hamilton po raz kolejny zaprzepaści szansę. - powiedział włoskiej Gazzetta dello Sport. On i McLaren byli wystarczająco dobrzy w zeszłym roku: przegrana z 17-punktową przewagą na dwa wyścigi do końca zasługuje na wpis do księgi rekordów Guinnessa. Jeśli ktoś kwalifikuje się do rekordu Guinessa z czymś takim, to naprawdę może powtórzyć to z pięciopunktową przewagą. Według mnie, to Massa wygra mistrzostwa.

Hamilton nic się nie nauczył: widzieliśmy to w Japonii. - dodaje Briatore. Ktoś powinien mu powiedzieć, że jest kierowcą F1, a nie Marsjaninem. Nie jest Muhammadem Ali. Jest młodym kierowcą, który wciąż musi pokazać, na co go stać. Jest dobrym kierowcą, ale dobrzy kierowcy to również ci, którzy dowożą dobre wyniki do mety. Są dobrzy napastnicy w piłce nożnej, którzy zawsze strzelają w poprzeczkę albo słupek, nigdy nie potrafią trafić. Potem są ci, którzy potrafią umieścić piłkę w siatce, a teraz Lewis nie jest jednym z nich. Kibicowanie Ferrari jest logiczne - dla mnie, jako Włocha i dla Renault, za relacje, które łączą nas z włoskim zespołem. Dla porównania McLaren oskarżał nas o szpiegostwo: przez cztery miesiące ciągnęła się sprawa o rzecz, której nie było.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

39
deZZember
19.10.2008 12:08
Jak to 2 lata temu mówił Alonso i Briatore? Że F1 już nie jest sportem? I przy jakiej atmosferze to było wypowiedziane? A teraz super przyjaciele z Ferrari... Żenada, jak wszystko czego się dotknie ten stary ***ziel Briatore. A teraz jeszcze zagrywa psychologicznie. A kij mu w o...
pmerlon
18.10.2008 10:11
My się tu wysilamy i kłocimy o Hamiltona, Kubicę itd. A nie macie wrażenia, że cały ten cyrk to pociąganie za sznurki przez kilku starych pryków jak Dennis, Briatore, Ecclestone, Mosley... W ogóle nie jestem tak głęboko obeznany ze zwyczajami panującymi na padoku, ale takie układy i układziki zabiły prawie całego ducha tego sportu, pozostali tylko niektorzy młodzi kierowcy, którym się wydaje że mogą daleko zajść dzięki swoim umiejętnością i odrobinie szczęścia nie mając poparcia wśród tych pryków.
tommyline
18.10.2008 10:08
Hamiltonowi potrzebna SUPERNIANIA.
Huckleberry
18.10.2008 09:36
tommyline - dodaj, że pokazał jak zmarnować szansę mimo wyjątkowej pomocy sędziów! Tu bym upatrywał przyczyny tego, że raczej mało osób za nim przepada.
tommyline
18.10.2008 09:01
znacie hasło "bij mistrza"? Fajnie jak ktoś nowy zostaje mistrzem, nudno jak ktoś po raz kolejny wygrywa, ale z Hamiltonem jest jakoś inaczej. Jak Szumi zaczynał, od razu widać było talent, ale chłop wykonał ogromną robotę ze swoimi zespołami a nie wlazł na gotowe. Może gdyby Hamilton wygrał w zeszłym roku, jakoś byśmy się pogodzili z jego mistrzostwem, ale pokazał po mistrzowsku jak zmarnować doskonałą szansę. Chyba dlatego tak niewielu go lubi.
sex pistols
18.10.2008 08:43
Brawo Briatore, brawo Alonso najlepsze skurczybyki w F1, oni sa z realnego swiata, tak jak byl JPM a nie z pr'woskiego gowna.
ht-hubcio
18.10.2008 08:15
"A z McL mógł w ogóle nie rozmawiać." - to zdanie pokazuje, że w ogóle nie masz pojęcia o czym mówisz. W tej wiadomości wyraźnie jest napisane, że McLaren poprosił Renault i negocjował z nimi. Jego dzisiejsza wypowiedź wskazuje na to, że McLaren jest tak fatalny, że szkoda gadać. Poza tym wierzysz, że Flav puścił Alonso za friko na ten jeden dzień? ;)) Poza tym przepraszam, że ośmielam się mieć inne zdanie i prowokować innych użytkowików, którzy niewątpliwie mają słuszną rację...
zawias
18.10.2008 08:04
ht-hubcio->Nie podkręcaj! W tej wiadomości o puszczeniu ALO na testy jest wyraźnie napisane (powiedziane przez FB) o przyjaźni z ALO a nie z McL. Facet zawdzięczał mu dużo. A z McL mógł w ogóle nie rozmawiać.
ht-hubcio
18.10.2008 08:00
hawaj - i lubiłeś Sennę?
HNZ85
18.10.2008 07:57
i tak wszystko rozstrzygnie sie na torze :P gdybanie nic tu nie da
hawaj
18.10.2008 07:46
@andy - nie licz na to - ja wyścigi z Senną oglądałem na własne oczy a nie przez youtoube tak jak Ty :-)
mikolajbr
18.10.2008 07:37
ogólnie to Briatore pocisnął :) ta wypowiedź utwierdza mnie w przekonaniu że nie tylko ja będe kibicował Massie jutro rano :) ps. czekamy na wypowiedź Rona.
rafaello85
18.10.2008 07:35
Briatore powiedział prawdę. Czy ktoś z Was pamięta inną sytuację w której jakikolwiek zawodnik w ciągu 2 wyścigów zaprzepaścił 17 pkt. przewagę i stracił tym samym prawie pewny tytuł mistrzowski? Bo ja nie. To faktycznie nadawałoby się do księgi rekordów Guinessa.
pmerlon
18.10.2008 07:07
Briatore to taka tłusta chorągiewka, jak zawieje tak gada. Muszę się zgodzić tym razem z A.S., niech się lepiej Hamilton opanuje i skończy wyścig na dalszej pozycji, ale chociaż skończy, bo jak to się nie stanie i zaprzepaści tytuł to hańba. Z drugiej strony tak jak nie lubie Hamiltona za jego durne wypowiedzi o swojej najlepszości, tak coraz bardziej go lubie za jego jazdę i chciałoby się obejrzeć równie ekscytujący start co w Japonii.
andy
18.10.2008 06:59
hawaj> nie licz na to. miałem na mysli takich jak ty. ht-hubcio> to dokładnie ten tekst. Czy to co gada Briatore można brać na serio? Gadaj tatka latka.
FoX4
18.10.2008 06:56
Jutro Kimi bedzie mial wymarzona sytuacje by: 1) jesli wystartuje rowno z Lewisem to bedzie go chcial pewnie wyprzedzic na T1 nawet kosztem kary DT w razie niepowodzenia, 2) jesli wystartuje lepiej to przyblokowac Lewisa i zrewanzowac sie Felipe za manewr przy starcie na Interlagos 2007, rok temu, temu manewrowi Kimi moze zawdzieczac zeszloroczny tytul
Pawel
18.10.2008 06:51
Ja myśle ze tym razem Ron Denis będzie bardziej hamował Hamiltona, nie pozwoli mu zaprzepaścić szansy. A co do celowego wyeliminowania Hamiltona przez Kimiego Raikkonena to mógł to zrobić tydzień temu w pierwszym zakręcie, nawet nie musiał nic specjalnego robić wystarczyło żeby nie odbił w lewo, a byłaby kraksa z udziałem Hamiltona i prawdopodobnie jeszcze Kovalainena (bo jechał za Hamiltonem). To jest oczywiście tylko moje zdanie, z którym nie musicie się zgadzać Nie jestem moderatorem, ale po co Hawaj już prowokujesz Andiego? (wybacz Andy jeśli źle odmieniłem twój pseudonim). Owszem Andy nieraz pokazał jakim jest zagorzałym fanem McLarena i wyraził swoją niechęć do Ferrari, ale "fani" Ferrari też nie są lepsi. Mało tego ostatnimi czasy Andy jest bardziej powściągliwy w swoich wypowiedziach o Ferrari, więc po co go drażnić?
ht-hubcio
18.10.2008 06:49
Jeszcze jedno: http://www.f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=4951 Jakoś wtedy byli w miarę dobrych stosunkach z McLarenem, skoro zgodzili się negocjować puszczenie Alonso na testy i w końcu go puścili na jeden dzień.
michael85
18.10.2008 06:49
Oj ten Hamilton taki "nieomylny" że aż 'PRAWIE" bóg przez małe b ;) Ma chłop wyrobioną markę.
ht-hubcio
18.10.2008 06:40
tu już nie chodzi o jakieś tam skończenie kariery przez Kubicę, ja jednak bym tego nie chciał i mam nadzieję, że poczekamy na to z 15 lat ;). Chociaż pewnie Kubica jest pośrednio przyczyną nienawiści do McLarena większości użytkowników (bo jak to nazwać, skoro niektórzy najeżdżają go przy każdej możliwej okazji?) - jest tak samo młody, walczy z nim o status najlepszego młodziaka. Jakby Rosberg jeździł w McL, a Hamilton w Williamsie, to by Rosberga ludzie nie lubili i wieszali na nim psy (zamiast murzyna byłby szwab, nazista, albo coś w tym stylu). No ale najbardziej do świetnej opinii o McLarenie na tym forum przyczyniło się ujawnienie afery szpiegowskiej. McLaren miał po prostu pecha - jak ktoś wierzy, że inni nie szpiegują i są święci to są baaardzo naiwni ;) Pozdrawiam PS. Flavio "Żelazna konsekwencja" Briatore: http://www.f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=4509: „Massa to właśnie taki typ chłopaka. To mały dzieciak. Mały pod każdym względem. Felipe był przed Fernando, hamował, itp. Porozmawiam o tym z Charliem. Zrobimy to dzisiaj, ale i tak nie przyniesie to efektów. Już wiemy jaka będzie odpowiedź. Fernando narzekał przez radio. Jeśli walczysz z McLarenem to jest wszystko w porządku, ale walka z nimi (Ferrari) jest niemożliwa”.
hawaj
18.10.2008 06:35
@ andy "... strona ta znowu stanie się normalna a przypadkowi "fani" F1 znikną z niej bezpowrotnie." ooo widzę że planujesz nas opuścić :-)
alhan
18.10.2008 06:26
@ andy zawsze może się trafić inny Polak w F1 :)
andy
18.10.2008 06:15
ht-hubcio> dokładnie. pamiętam wypowiedź tego facecika w niebieskich szkiełkach sprzed paru lat, w której wypowiadał się o złych relacjach z ferrari. nagle teraz mu sie odmieniło. A poza tym to czego renault się nauczyło panie flavio po zeszłorocznym nędznym sezonie? za bardzo nie wyciągnęło wniosków z zeszłego sezonu. a co do komentarzy w sprawie Hamiltona to czekam z utęskinieniem na koniec kariery Kubicy. Jestem pewny, że jak to nastąpi strona ta znowu stanie się normalna a przypadkowi "fani" F1 znikną z niej bezpowrotnie.
bicampeon
18.10.2008 06:14
Ta awaria nic nie zmieniła, i tak Alonso miał na koniec 13 pkt więcej. Alonso z kolei miał awarię we Włoszech i co z tego? Wygrał Fernando i tyle.
ht-hubcio
18.10.2008 06:05
jak sie czyta te wypowiedzi to moze sie wydawac, ze wszyscy sa przeciwko hamiltonowi A pieprzenie Flavio o jakis relacjach z Ferrari jest zalosne. Przypomnij sobie jakie miales super relacje w 2006 r. kiedy FIA zabronila ci stosowac mass dumpersów i juz narobiłeś w gacie, ze wszystko przegrasz i tylko przez awarie silnika Schu nie zakonczyl kariery zdobyciem podwojnego mistrzostwa (kierowców i konstruktorów).
pedro
18.10.2008 06:03
To jest "dzieciak" bez psychiki. Nie wróżę panu HAMowi przyszłosći w F1 :)
bicampeon
18.10.2008 05:46
No żwirek czeka, dzisiaj Lewis już chciał go wypróbować ale jednak zatrzymał się obok :) Małe Deja Vu miał chłopak :P
FoX4
18.10.2008 05:40
żwirek czeka xD a jak nie to Kimi się zajmie Lewisem na T1-T4
ice_man_86
18.10.2008 05:33
ogólnie rzecz biorąc wszyscy lubią Hamiltona
bicampeon
18.10.2008 05:32
Lewis pewnie o niektórych takich wypowiedziach słyszy, więc wie że się o nim mówi tak i tak, że popełni pewnie błąd itd. Przed wyścigiem może sobie pomyśleć 'Ja wam pokaże...' i wtedy pod wpływem emocji może rzeczywiście popełni błąd. Bo jak do tej pory pokazywał to 'stalowych' nerwów on nie ma :)
Ofer710
18.10.2008 05:22
He He, chyba ktoś chce podnieśc ciśnienie Lewisowi :)))
Huckleberry
18.10.2008 05:17
bicampeon > Jeśli Hamiltona denerwują takie wypowiedzi, to wybacz.... Wyobraź sobie teraz, że ktoś próbuje w taki sposób "zdenerwować" np. Schumachera ;P Flavio mówi co myśli, na celu ma trafienie do artykułów w gazetach, bo to darmowa reklama :) didu > mnie zastanawia taka rzecz: mianowicie w sposób podobny do Hamiltona zachowywał się Senna, a teraz jest bogiem dla większości...
didu
18.10.2008 05:15
Ja akurat nie lubie Hamiltona ale zastanawia mnie co innego. Zwróćcie uwage na to że koleś mimo że jest w F1 niecałe 2 sezony to ile dostarcza emocji i wrażeń. Oczywiście zarówno pozytywnych jak i negatywnych. Dodatkowo jest masa skandali z jego osobą. No i nie zapominajmy że czały czas dostaje kary. Jestem kibicem F1 od 1997r. ale czegoś takiego nie widziałem. Czy byli w historii F1 kierowcy którzy dostali więcej kar w jednym roku ? Briatore mówi coś o wpisie do księgi Guinness, myśle że ilość kar się nadaje na wpis. A wiecie co jest w tym najbardziej szokujące? To że ten koleś będzie jeszcze w F1 jakieś 16-17 lat. Odejdzie w okolicach 40 lat, może troszke mniej, coś jak Schumacher. Pomyślcie ile nisamowitych zdażeń nas czeka związany z jego osobą.
bicampeon
18.10.2008 05:06
Ale Flavio po prostu dołączył do ludzi którzy próbyją takimi wypowiedziami jeszcze bardziej zdenerwować Hamiltona, by ten peopełnił błąd i mistrzostwa nie zdobył. Ta wypowiedź ma coś na celu.
tommyline
18.10.2008 05:01
Hamilton przypomina lekarza na stażu. Bierze się za operacje mózgu bez doświadczenia. Mam na mysli to, że porównując sie do chociażby Szumachera zapomina, że sam ominął "drogę przez mękę" - jazdę słabszymi samochodami i stopniowe dochodzenie do mistrzostwa - "szkółkę F1" która nauczyłaby go szacunku, ale pozwoliłaby także ten szacunek zdobyć.
Lukas
18.10.2008 04:58
Jeśli Hamilton jest arogancki to ciekawe jaki jest Flavio :)
A.S.
18.10.2008 04:49
Najgorsze jest to, że ten stary piernik mimo całej swej złośliwości i zjadliwości może mieć niestety rację. Jeśli Lewisa nic nie nauczył zeszły sezon i mini powtórka tego w zeszłym tygodniu, to jest stracony. Mam nadzieję, że Hamilton się opamięta i ten zimny prysznic sprzed tygodnia trochę go ostudził. Teraz nie czas na popisy, trzeba postawić kropkę nad i... i zdobyć mistrzostwo.
Huckleberry
18.10.2008 04:41
Hehe, zobaczymy czy stary lis ma rację... :P
hawaj
18.10.2008 04:31
Flavio ostro, w swoim stylu, nie przebiera w środkach i nie bawi się w grzeczności. Opinia wielu jest identyczna więc czy mogą się mylić ? Moim zdaniem Hamilton nie koniecznie zaprzepaści szanse w tym sezonie i być może wygra mistrzostwa, co jednak nie zmienia faktu że jest cwaniaczkiem i zarozumialcem.