Kovalainen: Mogę dorównać Hamiltonowi w 2009
"Wydaje mi się, że przyszły sezon może być znacznie lepszy w moim wykonaniu"
09.11.0812:14
5211wyświetlenia
Heikki Kovalainen jest gotowy, aby podnieść swój poziom rywalizacji w przyszłym roku i stać się znacznie mocniejszym rywalem dla swojego partnera z zespołu McLaren - Lewisa Hamiltona. Fin nie jest w pełni zadowolony ze swojego pierwszego sezonu w stajni z Woking.
Kovalainen sezon 2008 rozpoczął dosyć dobrze od kilku bardzo dobrych pozycji w kwalifikacjach, ale w drugiej części mistrzostw ustępował już znacznie Hamiltonowi i chociaż zwyciężył w Grand Prix Węgier, to mimo wszystko jest daleki od stwierdzenia, że sprawy toczyły się po jego myśli. Ma jednak nadzieję, że w kolejnym sezonie będzie już znacznie lepiej.
Nie jestem w pełni zadowolony, zwłaszcza z rezultatów.- przyznał Heikki w sobotę w Stuttgarcie na imprezie Mercedesa Stars & Cars.
Nie popełniłem w tym roku większych błędów na torze, ale sezon był dosyć trudny. Nie ukończyłem wszystkich wyścigów, pewne rzeczy wynikały ze mnie samego, inne z samochodu i problemów technicznych, które pozbawiły mnie kilku dobrych rezultatów. Myślę jednak, że jestem dużo lepiej przygotowany do kolejnego sezonu i nie mogę się już doczekać rozpoczęcia przygotowań do niego. Mam nadzieję, że ukończę więcej wyścigów bez żadnych problemów i zdobędę kilka lepszych rezultatów.
Wydaje się, że jeśli Kovalainen chce utrzymać posadę w McLarenie, to w 2009 roku będzie musiał poprawić swoje osiągi. McLaren i jego dostawca silników Mercedes rozważają już inne opcje na kolejne lata, a w kręgu ich zainteresowań jest podobno Robert Kubica. Jednakże fiński kierowca nie widzi powodów, dla których miałby nie wypaść lepiej w przyszłym roku i być tuż za Hamiltonem. Zapytany, czy ten rok przygotował go wystarczająco do rywalizacji z tegorocznym mistrzem świata, odpowiedział:
Tak, tak mi się wydaje.
Kovalainen dodał następnie:
Nawet w tym roku był potencjał do znacznie lepszych rezultatów. Jeśli chodzi o ostateczne tempo, to nigdy nie było z tym problemów. Gdy spojrzy się na wyniki sesji kwalifikacyjnych w tym roku i naprawdę przeanalizuje prędkość, to wtedy wypadam dosyć pozytywnie. Teraz musimy tylko skoncentrować się na detalach. Zatem odpowiedź na zadane pytanie brzmi: tak, wydaje mi się, że przyszły sezon może być znacznie lepszy w moim wykonaniu.
Teraz nie możemy jeszcze powiedzieć, jak to w rzeczywistości będzie i jaki pakiet będziemy posiadali, ale oczekuję, że będziemy mieli dobry samochód, a dalszym zadaniem będzie wyciągnięcie z niego maksimum, aby zapewnić sobie lepszą pozycję. Fin twierdzi też, że pomimo tytułu mistrzowskiego zdobytego przez Hamiltona nadal będzie traktowany przez zespół na równi z Brytyjczykiem.
Wydaje mi się, że jest to dosyć oczywiste, iż obaj mamy takie same szanse.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE