Drugi dzień testów na torach Catalunya i Jerez

03.12.0300:00
Marek Roczniak
950wyświetlenia
KierowcaKonstruktorOp.Czas okr.Okr.
Czasy uzyskane na torze Catalunya (Barcelona)
David CoulthardMcLaren Mercedesmic1:28.11441
1Franck MontagnyRenaultmic1:28.94634
1Alex WurzMcLaren Mercedesmic1:29.51089
1Mark WebberJaguar Cosworthmic1:30.84967
1Ryan BriscoeToyotamic1:31.00780
1Christian KlienJaguar Cosworthmic1:32.22895
1Heikki KovalainenRenaultmic1:32.4678
1Jose-Maria LopezRenaultmic1:32.73714
1Ricardo ZontaToyotamic1:33.49219
Czasy uzyskane na torze Jerez
Ralf SchumacherWilliams BMWmic1:17.705116
1Jenson ButtonB.A.R Hondamic1:18.29261
1Marc GeneWilliams BMWmic1:18.42252
1Takuma SatoB.A.R Hondamic1:18.69282
1Luca BadoerFerraribri1:18.83075
1Felipe MassaFerraribri1:19.07463
1Nico RosbergWilliams BMWmic1:19.46868
1Luciano BurtiFerraribri1:19.55442
1Nick HeidfeldJordan Fordbri1:20.00434
1Jarek JanisJordan Fordbri1:21.99160
Drugi dzień testów w tym tygodniu na torze Catalunya stał pod znakiem deszczowej pogody. Zdecydowanie najlepszy czas w trudnych warunkach uzyskał David Coulthard za kierownicą McLarena MP4-19. Szkot miał blisko sekundę przewagi nad następnym kierowcą i kolejne pół sekundy przewagi nad drugim reprezentantem zespołu McLaren - Alexem Wurzem, który uplasował się na trzeciej pozycji. Austriak przejechał za to dwa razy więcej okrążeń od Coultharda, prowadząc tegoroczny bolid MP4-17D.
Kierowca testowy Renault - Franck Montagny na śliskiej nawierzchni toru musiał ustąpić miejsca Coulthardowi i w dodatku podczas jednej z wizyt na poboczu uszkodził przedni spojler w prowadzonym przez siebie bolidzie R23B. Tymczasem pozostali reprezentanci francuskiej stajni - Jose-Maria Lopez i Heikki Kovalainen, który dzisiaj dołączył do Argentyńczyka, ze względu na trudne warunki łącznie przejechali zaledwie 22 okrążenia, gdyż zespół nie chciał ryzykować uszkodzenia sprzętu. Obaj kierowcy z programu rozwojowego Renault uplasowali się kolejno na siódmej i ósmej pozycji (w odwrotnej do wymienionej wyżej kolejności), mając ponad cztery sekundy straty do Coultharda. Francuska stajnia testuje w tym tygodniu nowe zawieszenie, a także opony Michelin.

Kierowcy z zespołu Jaguar - Mark Webber i Christian Klien uzyskali czwarty i szósty czas. Obaj kierowcy mieli dosyć znaczną stratę do Coultharda, a zwłaszcza Klien, przy czym Austriak po raz pierwszy miał okazję prowadzić bolid Formuły Jeden na mokrej nawierzchni. Z tego względu było to dla niego bardzo cenne doświadczenia, tym bardziej, że przejechał najwięcej okrążeń ze wszystkich kierowców, bo aż 95.

Ostatni zespół uczestniczący w testach na barcelońskim torze - Toyota ponownie reprezentowali dwaj kierowcy testowi - Ryan Briscoe i Ricardo Zonta. Australijczyk przejechał 80 okrążeń i uplasował się na piątej pozycji, natomiast Zonta zaliczył zaledwie 19 okrążeń i był ostatni.

Podczas drugiego dnia testów na torze Jerez najszybszym kierowcą ponownie był Ralf Schumacher. W dodatku Niemiec zaliczył zdecydowanie najwięcej okrążeń ze wszystkich obecnych kierowców, których tym razem było aż dziesięciu, gdyż do zespołu Williams dołączyły dzisiaj stajnie B.A.R, Ferrari i Jordan. Kierowca testowy zespołu Williams - Marc Gene uzyskał trzeci czas, natomiast ostatni reprezentant stajni z Grove - Nico Rosberg uplasował się na siódmej pozycji. Urodzony w Niemczech syn fińskiego mistrza świata z 1982 roku - Keke Rosberga przejął dzisiaj trzeci bolid FW25 po innym synu mistrza świata - Nelsonie Piquecie Jr, przy czym był to już dla niego drugi kontakt z bolidem Formuły Jeden. Pierwszy test w barwach zespołu Williams młody Rosberg zaliczył dokładnie rok temu, a miało to miejsce na innym hiszpańskim torze - Catalunya.

Najszybszych kierowców z zespołu Williams rozdzielił Jenson Button. Brytyjczyk tym razem zasiadł za kierownicą tegorocznego bolidu 005, natomiast czarny bolid '04 concept car testował dzisiaj drugi kierowca z zespołu B.A.R - Takuma Sato. Japończyk uplasował się tuż za Gene, mieszcząc się poniżej jednej sekundy straty do Ralfa Schumachera.

Kolejnym zespołem, który rozpoczął dzisiaj testy na torze Jerez jest Ferrari. Włoską stajnię podobnie jak w zeszłym tygodniu ponownie reprezentowali Luca Badoer, Felipe Massa i Luciano Burti, plasując się odpowiednio na czwartej, piątej i ósmej pozycji. Wszyscy trzej kierowcy mieli ponad sekundę straty do Ralfa Schumachera, a do ich obwiązków tak jak w zeszłym tygodniu należały testy opon Bridgestone, elektroniki i silnika.

Na ostatnich pozycjach uplasowali się kierowcy reprezentujący barwy zespołu Jordan - Nick Heidfeld i Jarek Janis. Będący jednym z głównych kandydatów do objęcia stanowiska głównego kierowcy w irlandzkiej stajni Heidfeld zaliczył dzisiaj zapoznawczą jazdę za kierownicą tegorocznego bolidu EJ13, jednak jego aktywność ograniczyły problemy techniczne. Z tego względu Niemiec przejechał najmniej okrążeń ze wszystkich kierowców i miał ponad dwie sekundy straty do swojego rodaka - Ralfa Schumachera. Tymczasem dla Janisa był to pierwszy test za kierownicą bolidu Formuły Jeden. Czech przejechał 60 okrążeń i chociaż miał ponad cztery sekundy straty, to jednak był zadowolony ze swojej postawy, zwłaszcza, że nie popełnił poważniejszych błędów. Janis oprócz zapoznania się z bolidem EJ13 (układ toru Jerez opanował jeszcze jako kierowca Formuły 3000) przeprowadzał testy opon Bridgestone.

Źródło: F1Racing.net, F1-Live.com