Cosworth wygrał przetarg FIA na standardowy silnik

Ujawniono także koszty, jakie będą musiały ponieść zespoły chcące zastosować takie silniki
05.12.0819:47
Mariusz Karolak
6259wyświetlenia

Cosworth wygrał przetarg na dostawę niskobudżetowych silników oraz układów przeniesienia napędu na sezon 2010 i kolejne, potwierdziło dzisiaj ciało zarządzające Formułą 1. W wydanym oświadczeniu FIA odniosła się też do szokującej decyzji Hondy o zaprzestaniu startów w F1.

Zdaniem Federacji potwierdzają się obawy związane z obecnym formatem finansowania w F1. Do szefów zespołów został już wysłany w tej sprawie stosowny list. Ujawniono także, że koszty, jakie będą musiały ponieść zespoły chcące zastosować nieoznakowane standardowe silniki Cosworth wyniosą około 2 miliony euro plus 5,5 miliona euro za każdy sezon.


Roczne koszty będą jeszcze mniejsze, jeśli więcej (niż cztery) zespoły skorzystają z takiej opcji. - napisał prezydent FIA Max Mosley. Zespoły, które nie zechcą używać standardowych silników Coswortha, mają mieć prawo do wybudowania ich samodzielnie albo będą musiały dostroić osiągi swoich obecnych jednostek V8 2,4 litra. Będą jednak musiały korzystać ze skrzyni biegów dostarczanych przez brytyjską firmę Ricardo Transmissions.

Mosley przyznał, że rozwiązanie to pomoże przetrwać małym zespołom, a także stworzy warunki do wejścia nowym ekipom, mogącym zastąpić ewentualnych kolejnych producentów chcących odejść z F1, co według prezydenta FIA staje się coraz bardziej realne. Max chce, aby minimum cztery zespoły zaakceptowały takie rozwiązanie i dał wszystkim czas do najbliższego czwartku - po tym terminie cena za silniki może wzrosnąć.

Źródło: F1-Live.com

KOMENTARZE

44
kumien
06.12.2008 02:55
Tu nie chodzi o cwaniactwo, ale o to, że nie wiesz o czym piszesz. Znowu. Po pierwsze powtórzę podajesz dane całoroczne, a to ostatnie 2 kwartały były słabe. Honda może nie wygladała w nich tak źle jak GM lub Ford, ale fakt jest faktem. Mamy załamanie na rynku motoryzacyjnym. Po drugie jeśli chodzi o ilość sprzedawanych aut to koncern Hondy jest daleko. Wcześniej jest Toyota, GM, Volkswagen, Ford. Tu jest prosta piłka. Jeśli teraz nie zaciśniesz pasa to później będzie za późno. Możesz kogoś zapewnić, że wszystko się skończy za miesiąc, dwa, a może za rok? Nie. Jest bardzo możliwe, że te problemy będą trwały jeszcze z 2-3 lata, a starty nawet mln dolarów są nie do zaakceptowania dla akcjonariuszy, którzy później zaczną wysprzedawać akcje spółki i kółko się zamyka. Ehmmm. A mialem już nie pisać w tym temacie:P
Phaedra
06.12.2008 12:10
Kumien - sorry faktycznie rynek japonski pomylil mi sie z amerykanskim, czytalem kiedys statystyki to w stanach sprzedaja 3 razy wiecej co tym bardziej swiadczy o b.doberj sytuacji finansowej Hondy, ktora sprzedala najwiecej pojazdow mechanicznych na swiecie w zeszlym roku ich kryzys dopadnie ale w przeciwienstwei do GM Ameryka innych amerykanskich firm o zasiegu lokalnym poradza sobie z tym. PS. i nie pisz takim protekcjonalnym tonem kazdy moze sie pomylic jak wiesz lepiej to sprostuj a nie cwaniakuj
Adam1970
06.12.2008 11:50
To świetny, nie nowy pomysł. Poza zespołami typu Ferrari, BMW,Renault czy Toyota , potencjalnych Franków Williamsów może zachęcić tani silnik Cosworth. Taki Franek chętnie kupi Super Aguri albo Hondę i wystawi nowy zespół. Widmo katastrofy w postaci nagłego zniknięcia kilku zespołów oddaliło się. To bardzo dobry lecz lekko spóźniony pomysł. Nie było kolejki chętnych po Super Aguri.....
A.S.
06.12.2008 10:35
Po głębszym namyśle wydaje mi się, że to co chce wprowadzić teraz FIA, to żadna rewolucja tylko powrót do tego co już było. W latach siedemdziesiątych Cosworth dostarczał silniki do 70% zespołów w F1 i te zespoły z powodzeniem walczyły o mistrzostwo, ba nawet większość czasu przeważały. Powrót do tego może znowu pozwoli zaistnieć tzw. zespołom garażowym. Jeśli jakiś producent silników chce dalej budować swoje jednostki to proszę bardzo FIA zostawia taką możliwość z pewnymi ograniczeniami jednak, by nie generować kosztów. Myślę, że jest to usankcjonowanie tego co po prostu kiedyś istniało i świetnie hulało. Lata 70-te to przecież najlepsze lata Formuły 1 w historii. To moim zdaniem nienajgorszy pomysł w dzisiejszych trudnych czasach kryzysu.
Huckleberry
06.12.2008 01:55
Dobry pomysł, nie biadolić mi tu! :> Producenci typu Ferrari czy McLaren, a nawet BMW nie odejdą z F1 przez to że będą dostępne tanie silniki... Co za bzdury... Te marki bazują na wizerunku firm zaangażowanych w motorsport na najwyższym poziomie. Honda sobie może rezygnować, Toyota też. Wiele to nie zmieni... Chętni na ich miejsce na pewno się znajdą. A będzie im łatwiej kiedy będą mogli kupić tanie silniki. To stworzy pewne szanse na powrót F1 do korzeni, przynajmniej częściowo.
paolo
06.12.2008 01:31
Nie są jeszcze sprecyzowane przepisy, ale widzę jeden problem, który może odstraszyć koncerny, a tego nikt nie chce. Chodzi przecież o pomoc małym uciśnionym zespołom. Ferrari, Mercedes, BMW, Renault i Toyota to są producenci, którzy chcą własnych silników. Wiecie kiedy pojawi się problem? Kiedy okaże się, że pozostałe 4-5 zespołów korzystających z Coswortha ma przewagę silnikową. Wtedy możemy się obawiać o przyszłość koncernów w F1, ale myślę że zostanie to tak "dogadane", że producenci nadal będą walczyć między sobą o tytuły, a reszta stawki być może stanie się ciekawsza i bardziej wyrównana. Co do skrzyni biegów to wydaje się, że standardowe rozwiązanie nie jest złe bo przecież głównie chodzi o odpowiedni dobór przełożeń czyli v max itd. Identyczna skrzynia z różnymi silnikami będzie zapewne inaczej skonfigurowana, a diabeł zawsze tkwi w szczegółach. Z drugiej strony obecnie skrzynie nie są już takim oczkiem w głowie zespołów jak jeszcze kilka lat temu. To są szczegóły, które FOTA sobie wyjaśni we własnym gronie. Ogólnie tani, nieobowiązkowy silnik "z urzędu" wygląda na dobry pomysł w czasach kryzysu i nie tylko. W końcu przed kryzysem były dwa wolne miejsca. Ja dorzuciłbym klienckie bolidy pod warunkiem, że będą napędzane silnikiem z urzędu i będą posiadać pewien określony % własnej myśli technicznej (być może symboliczny).
kumien
05.12.2008 11:41
@Phaedra Stary nie osmieszaj się. W Japoni sprzedają 3 razy więcej auto. Żal to czytać. Kolejna rzecz to spadek sprzedawanych aut i Honda swój mały plusik zawdzięcza poprzednim kwartałom, a nie świetnej sprzedaży z listopada czy grudnia. Poza tym trzeba już teraz zacisnąć pasa, bo jak będzie taki minus jak w GM czy Fordzie to wtedy można zaciskać pętelkę na szyi. Jak prowadzisz jakąs firmę to nie wróżę jej długiego stażu z takim podejściem. Ostatni raz piszę w tym temacie, bo przez niektóre osoby poziom pikuje. Ciekawi mnie tylko czy jakby FIA nic nie zrobiła i w następnym sezonie było 6 zespołów to wtedy kogo byłaby wina? FIA czy kibiców? Chyba nie trzeba odpowiadać.
slipstream
05.12.2008 11:25
Zrozummy tych wszystkich, wychowanych na Kubicy i nie mogących pojąc F1 bez koncernów. A ich nie było, i co więcej to one swoim wejściem na początku wieku tak nabluźniły w F1. Sam pomysł jak najbardziej słuszny. Kto nie zbuduje samemu silnika według restrykcyjnej konstrukcji oraz restrykcyjnie określonych wymagań dot. osiągów, ewentualnie nie będzie go stać na kupno drożyzny od "koncernu" będzie mógł kupić taki silnik niejako od FIA. Nikt nie powiedział, że każdy zespół ma mieć swój silnik (to tylko chore wymagania koncernów że muszą mieć swoje logo). Co więcej, przez lata — zanim z buciorami weszły koncerny — na jednym silniku jeździło po kilka zespołów i jakoś płaczu nad standaryzacją nie było (co więcej, to były te lata tak wspominane z rozrzewnieniem jak to cudownie było w F1...) I tyle w tym temacie. Takie rozwiązanie kwestii silników przez FIA jest jak najbardziej słuszne.
MairJ23
05.12.2008 09:58
wszystko co wchodzi do F1 sie nei podoba... pletwy ble, zlikwidowanei slickow - zle, zamkniecie jakiegos toru, zle.... a kilkadziesiat lat temu jak powstaly pierwsze skrzydla - zle.... co za tym idzie - niewazne czy zmiany podyktowane sa sytuacja finansowa czy tez lepszymi osiagami... zawsze wszystko jest zle.. ale potem si eprzyzwyczajamy i ogladamy zmagania kierowcow - dla mnei moga jezdzic takimi samymi bolidami nawet - moze bcy jeden zespol z 20 kierowcami i tu bedzie zawsze roznica - nie jestes w stanie znalezc takich samych kierowcow.... wiec sport ten zawsze bedzie istnial. Teraz taka mala rzecz.... gram w rfactor... wszyscy podobno maja ten sam sprzet - te same setups a jednak walka jest niesamowita bo sa inni kierowcy i to jest sedno sprawy - wszystko si ekonczy na kierowcy. Tez nei jestem za tym zeby silniki byly takei same we wszystkich bolidach - ale jak to ma byc przyczyna uratowania F1 to jestem absolutnie ZA
Phaedra
05.12.2008 09:53
Dokładnie Pieczar, fabryki doprowadzily ten sport do absurdu w CCWS budzet byl na poziome 5-10 mln $ i nikt nie plakal nad kiepskim widowiskiem. ice_man_86 = 30% w USA na USA swiat sie nie konczy w Japonii sprzedaja 3 razy wiecej aut.
ice_man_86
05.12.2008 09:53
phaedra - mówią przyznają że sprzedaż im spadła ponad 30% w stosunku do poprzedniego roku
Pieczar
05.12.2008 09:47
Dokładnie Phaedra, możemy mieć powrót do lat 70 - prawie cała stawka na silnikach Cosworth + klienckie nadwozia (o ile na to też się FIA zdecyduje) i zespoły prywatne zamiast koncernów. A jak komuś się nie podoba to polecam oglądanie innego sportu a nie narzekanie na "złą FIA i Maxa, który chce uśmiercić sport". Gdyby nie Max ten sport sam by się już dawno uśmiercił.
Phaedra
05.12.2008 09:41
To ja napisalem ze Honda nie ma zadnych problemow finansowych bo ich nie ma.Nikt nie slyszal o tym a by ten producent byl bliski bankructwa i Honda tez o tym nie wspomina to tylko prewencja nic wiecej. Zero sentymentow, Berni i Max o tym wiedza Wy nie. Nadwyzka finansowa Hondy wystarczy do finansowania malego panstwa w Afryce z reszta Twojego posta sie zgadzam. W latach 90 zatonął transportowiec z 5 tys pojazdow bodajże Toyoty olali to cieplym moczem.Pozdr.
MairJ23
05.12.2008 09:34
Panowie i Panie - czytam wasze posty i nei umiem zrozumiec dlaczego wy tak krzyczycie ze to juz koniec. Zawsze wszystko jest zle.. a to bernie cos zrobil nie tak a to silniki a to skrzynie biegow. Kazdy silnik si epsuje predzej czy pozniej czy to jest ferrari czy mclaren - kazdy z nas pamieta sezony mclarena ze silnik sie psul co 2 wyscig (przesadzam) w tym sezonie ferrari pozbawilo masse wygranej. Pozatym jakbyscie uwaznei czytali to silniki nie bylyby obowiazkowe to raz a dwa jeszcze zadna decyzja nie zapadla. Bardziej mi to wyglada na ratowanie F1 z ogromnych finansowych tarapatow niz jakiegokolwiek zespolu czy dostawcy czegokolwiek. Dobrze tu ktos napisal ze F1 a mclaren czy ferrari to sa 3 rozne rzeczy. F1 musi cos tu zrobic bo inaczej nei bedziemy mieli co ogladac. Pozatym czy ktos moze mi powiedziec ile jzu zmian bylo wprowadzanych w F1 przez ostatnie 50 lat ? oj wiele bardzo wiele - jak nei bedziecie chcieli ogladac F1 to ktos inny si ena wasze miejsca znajdzie. Wazne zeby uratowac ten sport a nie zachcianki poszczegolnych kibicow. Owszem rozwoj F1 zaprowadzil motoryzacje bardzo daleko, ale kilka chudych lat nie zaszkodzi nikomu - i tak malo ludzi stac na zakupy teraz. A jak ktos pisal ze honda nei ma zadnych problemow finansowych to lepiej zeby nic nei mowil juz i najpierw poczytal. Swiat caly stoi na glowi ei wymysla jak ten kryzys opanowac i honda wydaje si eze jest najodwazniejsza z tych wszystkich zespolow. Wracajac do silnikow jeszcze - czy to ze STR i ferrari mialy te same silniki to patrzeliscie na te samochody jak na takie same ? nie wydaje mi si eSTR to STR a ferrari to ferrari to samo z RBR i Renault .... wiec o co krzyk - nic si enie konczy tylko zmienia lekko swoja ppstac dla naszego ogolnego dobra kibica. Pozadrawiam
pawcio_4444
05.12.2008 09:24
moze jeszcze silniki wankla wprowadza ?? ;D :))
kumien
05.12.2008 09:08
@Wartek Kiedyś też Bill Gates powiedział, że 3 komputery PC to maksimum, Internet to niepotrzebny bajer, a jeśli technicznie to silniki elektryczne znane były dawno, ale dopiero niedawno coś ruszyło. Tak samo można powiedzieć o silnikach, przecież już nie wymyślą nic innego, tłok chodzi w górę i w dół, wał się kręci, paliwo wtryskuje. Tylko można go odchudzić. O naiwności. Z takim myśleniem jak ty prezentujesz to dalej silniki jakie mamy byłyby marzeniem i fantazją filmów sci-fi. W 100% zgadzam się z Banditto.
Phaedra
05.12.2008 09:08
Ulver -- przepraszam nie połowa a wieekszosc prosze - http://www.f1wm.pl/zespoly/silnik.php?id=100
Mati93
05.12.2008 08:51
nieeee :( :( :( czemu nam kibicom to robicie :( to już nie jest Formuła 1, to GP2 albo i niżej :( Wczoraj Honda, dziś silniki, jutro co ? totalna załamka, to już nie te F1 które widziałem parę lat temu...
wartek
05.12.2008 08:48
ale przeciez rozwoj skrzyn biegow juz sie zakonczyl :) co oni jeszcze moga wymyslec? oprocz masy i wytrzymalosci? skrzynia biegow juz nie przyspieszy bolidu, jedyne co mogli poprawic to czas zmiany biegow ale ten zostal juz zblizony do zera wiec to jest koniec :) w zeszlym roku zespoly wprowadzaly to rozwiazanie i duzo skrzyn sie sypalo, ale juz to dopracowali no i koniec rozwoju :) wiec jesli standardowe beda tansze to niech beda mi tam roznicy to nie zrobi zadnej
Ulver
05.12.2008 08:32
Phaedra - jaka polowa? Kiedy? Z tego, co znalazlem, byly to maksymalnie 3 zespoly. Wciaz pamietam jak Cosworth sie pali w Williamsie. Pytanie, czy silniki te osiagna niezawodnosc silnikow Ferrari, BMW czy McLarena, ktore psuja sie baaardzo rzadko.
Endrju Szopen
05.12.2008 08:24
No szkoda...
Banditto
05.12.2008 08:17
Najwyraźniej jakaś choroba mózgowa dopadła niektórych komentujących tego news. ;-) Może lepiej byłoby nic nie robić i czekać aż kolejne zespoły stwierdzą jak Honda, że jest za drogo i pora odejść? Biorąc pod uwagę obecną sytuację jest to bardzo dobra wiadomość, tylko niech skrzynie potraktują jak silniki i będzie git. Gdy kryzys minie to wtedy z pewnością znowu nadejdą zmiany i zespoły będą mogły projektować od początku do końca własne silniki a na razie lepiej niech tną koszty żeby nie odpadały kolejne zespoły - szkoda, że niektórzy są tacy krótkowzroczni i nie potrafią tego zrozumieć...
Jędruś
05.12.2008 08:13
Nie, tylko pewnie każdy będzie musiał zbudować silnik na warunkach FIA podobny do tego wyprodukowanego przez Coswortha lub obecne jednostki dostroić pod względem mocy i wytrzymałości oraz kosztów to wymaganego poziomu. Ale pomysł z jednakowymi skrzyniami biegów jest chory i bezsensowny. Zespoły na rozwój skrzyni, który jest nieporównywalnie łatwiejszy i tańszy, a dzięki nim można zyskać przewagę. Jedyny plus w tym wszystkich to to iż wygrała uznana firma. Dla mnie to zmiany to KONIEC F1 i zamiane w GP1 .... Jak tak dalej pójdzie F1 potwornie straci na popularności aż wreszcie upadnie ...
michael85
05.12.2008 08:10
Na głowy poupadali już całkowicie! To jest chyba jakaś kpina?! Zrobią z F1 jakąś podwórkową serię która osiągami zostanie przegoniona przez inne. Katastrofa. Czyżby BMW miało rację chcąc odejść z F1 bodajże 2 lata temu?!
kidmaciek
05.12.2008 08:09
Endrju Szopen, a co to za F1 gdzie połowa będzie korzystałą z tych samych silników ? Dla mnie jedynym plusem tej całej "standaryzacji" jest to, że mistrz wkońcu będzie mistrzem, a nie farciarzem, jak w tym roku Hamilton.
barteks2
05.12.2008 08:06
Czy wy potraficie czytać? Nikogo nie będą zmuszać do zakupu standardowego silnika...
O2
05.12.2008 08:06
pierwsza czesc: odliczamy dni do smierci tego sportu motorowego. jak F1 ma byc elita, szczytem skoro wszystko bedzie "standardowe". oto wlasnie chodzi ze tu ma byc wszystko naj naj naj.
impr
05.12.2008 08:02
A jak będzie wyglądała sprawa osiągów? Nadal będą to V8 2,4l z 19k obrotami/min, czy będą kombinować jak np. taki Ilmor?
kumien
05.12.2008 08:01
W takim świetle jak przedstawił to Max ta opcja jest do zaakceptowania. Jeśli zespół chce to może kupić gotowy standardowy silnik, a jak nie chce to tworzy swój. Niestety jest też łyżka dziegciu. Standardowe skrzynie biegów. Całkowity bezsens. Przecież dzięki F1 mamy w BMW M5 i M6 7 biegowe przekładnie. Jak na razie jestem jeszcze daleko od zaakceptowania takiego rozwiązania, ale bliżej niż kiedyś.
Endrju Szopen
05.12.2008 07:49
A czemu ma się skończyć rywalizacja? Czy może ktoś w końcu podać tutaj pełny i sensowny argument?
kamilkz56
05.12.2008 07:46
No i skończy się rywalizacja, kto następny do odejścia??? Ferrari czy BMW?
Phaedra
05.12.2008 07:46
Kiedys polowa stawki uzywała V8 DFV Cosworth'a.F1 miała sie dobrze i mogła sie rozwijac mimo że prodcenci olewali krolowa sportu. Dla czego by nie wrócić do tego rozwiazania, skoro giganci stoja na glinianych nogach a ich zaangazowanie ma podloze czysto biznesowe. Max próbuje ratowac to Cos . F1 to nie Honda,Toyota czy BMW oni przychodza i odchodza a F1 musi sama sobie radzic z problemami. Honda nie ma zadnych problemow finansowych ot trzeba udawac przed zarzadem ze sie cos robi w czasie kryzysu.
rafaello85
05.12.2008 07:40
To chyba żart! Ciekawe ile zespołów będzie kupować to badziewie?:/
Metus
05.12.2008 07:37
Raczej pierwszy który nie czytał zastrzeżeń producentów do tego pomysłu. Im się nie widzi dawanie swoich plakietek na silnik wykonany według cudzego projektu- bez możliwości zmian w nim.
Endrju Szopen
05.12.2008 07:31
I pierwszy racjonalnie myślący w tym temacie użytkownik...
kmk
05.12.2008 07:30
no ale jest wybór, ferrari, mercedes, BMW bedą mogli jezdzić na swoich silnikach i ponośić spore koszty ich produkcji, jeżeli ktoś bedzie chciał wejsc do formuły 1 kupuje sobie te silniki i napewno mniejszy budżet na pcozątek bedzie potrzebny niż kupowanie silników u ferrari itp jak dla mnie dobre rozwiązanie nie wszyscy bedą musieli na tych silnikach jezdzić
Endrju Szopen
05.12.2008 07:17
Jest napisane, że nie wszyscy muszą. Więc wasze biadolenie jest trochę nie na temat... Przynajmniej cztery i byłoby fajnie, czyli: Force India, Williams, Red Bull i Toro Rosso. Reszta (drożej) na swoich.
rofl
05.12.2008 07:12
nie mam pytan...w takim razie jezeli wszsytko sie utrzyma to w 2010 bedzie to wygladalo tak ze wszystkie teamy beda prywatne i prowadzone przez takich jak szef force india dobrze rozumuje? no bo po co komu ferrari czy toyota jak tam tego nie bedzie heh
leon
05.12.2008 07:06
...wygral ale mam nadzieje ,ze na tym sie skonczy i nie bedzie musial ich produkowac i wszystko zostanie po staremu .
niza
05.12.2008 07:03
tragedia...jedyne co mi się w tym momencie ciśnie na usta :(
Maximus
05.12.2008 07:00
A może by tak standartowi kierowcy? Co myślicie?
MICHAL413
05.12.2008 06:59
OK jak chcą to niech ratują słabsze zespoły, tną koszty, ale oby takie zachowanie nie spowodowało odejścia kluczowych zespołów, bo wtedy raczej nic/nikt nie uratuje F1.
jarux
05.12.2008 06:58
To możemy żegnać następne zespoły
kidmaciek
05.12.2008 06:52
Bye bye F1.