Ecclestone: Ferrari ostatnie powinno domagać się większych zysków

"Wiedzą dokładnie, co dostają, nie są głupi, choć rozumu też chyba nie mają zbyt wiele"
20.12.0812:03
Marek Roczniak
4937wyświetlenia

Bernie Ecclestone z dużym wzburzeniem zareagował na niedawną wypowiedź Luki di Montezemolo, w której prezydent Ferrari stwierdził, że zespoły powinny dostawać większą część zysków generowanych przez Formułę 1. Szef administracji ujawnił, że Ferrari dostaje znacznie więcej pieniędzy, niż inne zespoły, a więc ostatnie powinno domagać się większych zysków.

Znam Ecclestone'a od 1973 roku i uważam, że wykonuje świetną robotę, lecz kilka lat temu mieliśmy małą sprzeczkę. - powiedział kilka dni temu di Montezemolo. Nazwałem go sknerą ze względu na dochody, które było dzielone 70% dla niego i 30% dla wszystkich zespołów. Teraz jest 50-50. Musimy zrobić coś więcej, zobaczymy. Pewnym jest to, że zasada 'dziel i rządź' jest w F1 skończona.

Na odpowiedź Ecclestone'a nie trzeba było długo czekać, a zamieściła ją brytyjska gazeta The Times, w której czytamy: Jedyną rzeczą, o jakiej di Montezemolo nie wspomniał są dodatkowe pieniądze, jakie Ferrari otrzymuje ponad to, co wszystkie inne zespoły, a także wszelkie inne przywileje, jakie Ferrari miało od lat - 'ogólną pomoc', którą otrzymują w Formule Jeden.

Ferrari dostaje tak dużo więcej pieniędzy od kogokolwiek innego. Wiedzą dokładnie, co dostają, nie są głupi, choć rozumu też chyba nie mają zbyt wiele. Dostają około 80 milionów dolarów więcej. Kiedy wygrywają mistrzostwa konstruktorów, co zrobili w tym roku, dostają 80 milionów więcej, niż otrzymałby McLaren, gdyby wygrał te mistrzostwa. - powiedział Ecclestone.

Szef FOM dodał, że Ferrari otrzymuje te dodatkowe pieniądze od 2003 roku, kiedy to pojawiła się groźba utworzenia konkurencyjnych mistrzostw dla F1. Byli jedynym zespołem, który wyłamał się z szeregów innych producentów (stowarzyszonych w GPMA) - dlaczego to zrobili? To właśnie wtedy pojawiło się te 80 milionów dolarów. 'Kupiliśmy' Ferrari, 'kupiliśmy' ich lojalność. Nasza umowa z Ferrari była taka, że zapłaciliśmy im, aby nie odeszli z innymi. - wyjaśnił Ecclestone.

Źródło: GPUpdate.net

KOMENTARZE

64
maroo
02.01.2009 02:32
Ale maja chłopaki pożywkę hehe - a gadajcie sobie ale słowa w styli że Kimas może sie dowiedział iż dostał mistrza w prezencie to już pomówienia, obraza, brak szacunku do innych tutaj na forum. Widzę że wielu nie umie czytać ze zrozumieniem albo wyciągaja zdania z kontekstu co by było wygodniej sobie pojeżdzić. Niektórzy nawet jada ostro bardzo ale chyba nie zdają sobie sprawy że sami się rżną nie powiem gdzie. A co do korupcji - jakim przepraszam debilem trzeba być by mówić o korupcji skoro tu mowa o czystym biznesie? Jak mozna mówić że to korupcja skoro uważam że wszyscy zainteresowani (szefowie wszystkich zespołów, może nawet całe zespoły) wiedzą o tym i pewnie sami się na to zgodzili mając na uwadze większy zysk z pozostania Ferrari niż z odejscia? I co by było gdyby Ferrari odeszło? nawet Williams by na tym stracił i każdy inny zespół jeśli zyski F1 spadły by znacznie. To jakie maja układy ale jasne układy - to ich sprawa, to jest biznes, nie ma tu nic ciemnego. Fakt dowiedziałem się o tym z tego newsa, fakt że mi raczej smutno że Ferrari bierze te pieniądze i pewnie nie wydaje ich na dożywianie dzieci w krajach 3go świata (gdyby tak było ojjj, ucieszył bym się). Ale to jest biznes a F1 zawsze była biznesem jednak. Aha - porównywanie afery szpiegowskiej z oficjalnym interesem... przyklne sobie (sorry Raf) no ja ***ole ale trza być już totalnie zaślepionym Kalim, kretynem czy zadufanym mądralińskim bez obiektywizmu i zdrowego rozsądku. To tyle, aha witam w Nowym Roku :)) wszystkiego dobrego dla wszystkich forumowiczów i fanów, no i lepszego sezonu, bez pożywki dla brukowców i co poniektórych tutaj ;) Kasiu - no niby fajny to jest pomysł :) z ta Honda choć nie wiem czy potem by nie było że Honda co jak co ale potężna marka dostaje kasę a FI nie. Raczej bym tak nie chciał bo Honda to bogaty koncern i ich wycofanie się to tylko biznes. Słabo im szło, troszkę plama na marce to tez kryzys jest dobrym pretekstem.
KatarzynaMichalak
23.12.2008 01:01
Oj Panowie,nie ma się o co sprzeczać.Tu pan Bernie jest winny że wybrałał taki sposób motywacji a nie inny i tyle;-) A pozatym może i lepiej że ta kasa nie poszła do McLarena,twuuuu na budowanie bolidu Hamiltona,bo i tak mają jej wystarczająco dużo;-) Swoją drogą Bernie mógłby teraz Hondę wspomóc,ale cóż;) Pozdr, fanka Srebrnych Strzał;-)
rafaello85
23.12.2008 10:56
paolo---> Ty chyba bardzo rzadko czytasz komentarze pod newsami, bo gdyby było inaczej to widziałbyś jak krytkowałem Ferrari, a przede wszystkim jest obecnego dyrektora sportowego - Demincallego. Także nie opowiadaj bzdur, skoro nie wiesz jak jest. O Hamiltonie w ogóle nie będę tu już wspominał, bo wystarczająco dużo pisałem na jego temat rok temu. Co do hymnu - po prostu zacytowałem Ci jedną z oryginalniejszych jego przeróbek:) Bynajmniej nie ja to wymyśliłem...
paolo
23.12.2008 12:39
rafaello85: Użyłem znanej niektórym zasady ortograficznej: przymiotnik z małej, a nazwa państwa z dużej. Tyle jeśli chodzi o twoje drwiny. Chyba, że miałeś co innego na myśli. Jeśli nie sprawdź tekst polskiego hymnu to pośmiejemy się razem. Co do tego, że jesteś jednobiegunowy to łatwo zauważyć. Trudniej zaakceptować, że jesteś obiektywny skoro sam twierdzisz, że nie jesteś. Nie jestem kibicem żadnego konkretnego zespołu. No może poza polską połową niemieckiego zespołu. Tak po prostu patriotycznie, nie myl z jakimś maniakiem. Jeśli chodzi o sportową rywalizację to interesuje mnie jej równość, a dawanie komuś na start sporych środków żeby tylko się nie obraził? Wiem, że wszyscy artyści to prostytutki, a w motorsporcie to może nawet gorzej, ale jeśli nawet dwa czołowe teamy (błagam nie używajcie słowa drużyna tylko jeśli po "polskiemu" to zespół) nie walczą jak równy z równym to jaki sens ma ta zabawa? Przez lata SF było faworyzowane bo Bernie bał się, że odejdą to ich kupił. Chciał czarnoskórego to chyba wszyscy widzieli jaki cyrk był rok temu łącznie z absurdem totalnym czyli wyciąganiem Hamiltona na tor. Uważasz, że to jest ok? Ja nie kibicuję żadnemu zespołowi po prostu nie lubię kiedy o wynikach decyduje "siła wyższa". Natomiast Ty stoisz po jedynej słusznej stronie. Każdy zespół w tym również "twój" robił świństwa i stosował różne zagrywki. Różnimy się tym, że ja je wszystkie potępiam, a ty działasz jak Kali. Kalemu ukraść to źle, ale jak Kali ukradnie to dobrze.
Hitokiri
22.12.2008 08:34
"Bernie użył sformułowania "wszystkie inne przywileje" no to jest wielkie pole do popisu. Można tu wstawić absolutnie wszystko i korzystacie z tego świetnie." podpisuję się rękami i nogami pod całym tym postem...
Jędruś
22.12.2008 07:22
Dla mnie jako dla fana Ferrari taka informacja to żadna nowość. Dziwi mnie tylko, że padło do głośno ... Bernie to niebyle kto , jest jedną z najbardziej znanych osobistości związanych z F1 w historii i wciąż mimo wszystko władzę ma sporą. Od lat także on faworyzuje Mclarena a teraz ma jeszcze swojego pupilka Hamiltona. Jeśli rzeczywiście Ferrari dostaje aż tak dużo kasy więcej niż reszta zespołów to i tak im się to należy, bo są żywą legendą F1 i najlepszym zespołem w historii. Mają dużo więcej fajnów na całym świecie niż reszta zespołów razem wzięta i nawet słowa takiego starego pryka jak Bernie tu wiele nie zdziałają :D
rafaello85
22.12.2008 01:13
paolo---> ehhh, do czego pijesz? Jestem moderatorem gdyż pilnuję porządku w komentarzach, ale oprócz tego jestem wielkim kibicem Ferrari i to się nie zmieni. To, że tu moderuję nie znaczy, że nie mam prawa do własnego zdania, a czytając takie bzdury ( które są tu wypisywane ) nie mogę nie zareagować. I będę to robił za każdym razem. Wiesz czym jest korupcja? Jeżeli mamy z nią teraz do czynienia w F1, to każdy z pozostałych zespołów jest współwinny, gdyż zna prawdę, a nic w tym kierunku nie robi. W takim układzie wielkim winowajcą jest Bernie Ecclestone, gdyż to on daje te dodatkowe miliony, być może kosztem pozostałych zespołów. Aż Cię zacytuję " skoro nawet Bernie uważa, że ferrari jest faworyzowane duużo bardziej niż inni to...". Wiesz, Bernie to sobie może uważać. Niech poda konkretne przykłady, bo takie pustosłowia są tylko wodą na młyn dla Ciebie i podobnych osób, które nie potrafią się pogodzić z sukcesami innego zespołu, wymyślają jakieś chore i irracjonalne teorie aby podważyć osiągnięcia rywali. Tak jest najprościej, prawda? Skoro Bernie użył sformułowania "wszystkie inne przywileje" no to jest wielkie pole do popisu. Można tu wstawić absolutnie wszystko i korzystacie z tego świetnie. Tobie z kolei proponuję zaśpiewać " z ziemi polskiej do Wolski ":) Bez odbioru...
paolo
22.12.2008 12:48
rafaello85: Ty tutaj jesteś jako moderator czy agitator? Obiektywizmu zero, a uprzedzeń wiele. To chyba nie jest praca dla Ciebie. Szef F1 twierdzi, że ferrari dostaje extra kasę i dodatkową pomoc, a ty korupcję bronisz i twierdzisz, że wiesz lepiej. Zastanów się w co się bawisz. Skoro nawet Bernie uważa, że ferrari jest faworyzowane duużo bardziej niż inni to... nie dla psa kiełbasa. Odpuść sobie. No chyba, że nikt ci nie wmówi że czarne jest czarne a białe jest białe. A teraz powinieneś zaśpiewać "z ziemi polskiej do Polski". Peace bracie.
rafaello85
21.12.2008 10:19
Angulo---> tak, Alonso i de la Rosa wymieniali się nimi dla zabawy:/ Sam teraz przyznałeś, że Twoim zdaniem wykorzystali dane. No to jak? Kara była w takim razie słuszna czy nie? Co to ma za znaczenie, że wykorzystali tylko trochę? Nie mieli prawa nawet tego tknąć. A o tej dodatkowej kasie dla Ferrari, zespoły wiedzą nie od dziś. Nie wiem czemu nie zaprotestowały. Widać nie przeszkadza im to. A dlaczego? O to trzeba by było zapytać samych zainteresowanych. Bart2005---> dwa ostatnie w zasadzie tak. Miało nie być żadnych takich odmian... Nie wiem jak to się stało, że nie zwrócilem na to uwagi ( a jestem na takie rzeczy uczulony ).
Bart2005
21.12.2008 09:33
rafaello85 podaję trzy przykłady: ...większość fanów F1 to tendencyjni debile, po prostu kibicują tym co wygrywają... albo Niech teraz ktoś powie, że Ferrari to nie FIArrari czy też i niech mi teraz ktoś powie, że skrótu FIA nie można rozszyfrować jako: Ferrari International Assistance... i wiele innych pod tym jednym tylko artykułem. Powiedz mi czy Twoim zdaniem te wypowiedzi naruszają regulamin czy nie??
The Wolf
21.12.2008 09:16
News ciekawy, ale zastanawiam się który portal napisał go jako pierwszy, bo wszędzie jest napisane to samo, w tej samej kolejności, a czy kropka w kropkę, to nie sprawdzałem, ale nie zdziwiłbym się...
Angulo
21.12.2008 08:48
rafaello85- no OK, ALO i DLR wymieniali się danymi, ale nie było ewidentnych dowodów, na to, że rzeczywiście wykorzystali te dane...choć ja myślę, że trochę tego wykorzystali...ale nie dużo! Ciekaw jestem jak wyglądałyby wasze komenty, gdyby to McLaren dostał te 80 mln...
Adam1970
21.12.2008 12:15
1.Zwykła sprzeczka dwóch panów o kasę. 2.Ferrari dostaje najwięcej,bo najlepsi aktorzy otrzymują największą kasę, tak jak w kinie. I nic w tym dziwnego. 3. Było 70/30 teraz jest 50/50 a Montezemolo chce więcej - więc niech się kłócą dalej. Nie sądzę aby panowie się nie dogadali...
bicampeon
21.12.2008 12:01
No z tym, że mają więcej pieniędzy na rozwój to może racja, ale mi chodziło o co innego. Mianowicie niektórzy tutaj uważają i są pewni, że Ferrari jest uprzywilejowane pod tym względem, że sędziowie łagodniej ich traktują i są wobec nich przychylni, o takie wsparcie w rywalizacji na torze mi chodziło.
andy
21.12.2008 10:58
bicampeon> a jak myślisz jak ferrari wykorzystuje te dodatkowe 80 mln? przegrywa je w kasynie? rozdaje biednym ludziom? itp. Nie sądzisz, że ta kasa idzie na taki rozwój bolidu na jaki nie mogą sobie pozwolić inni którzy jej nie mają? No to już wiesz czy ferrari jest uprzywilejowane na torze czy nie.
A-J-P
21.12.2008 10:55
Falarek "Ferrari pod względem marketingowym jest bezcenne dla F1 dlatego Bernie jest w stanie płacić im taką kasę. To tak samo jak w Lidze Mistrzów że najwięcej kasy dostają te największe kluby jak Real Madryt itp." A inni to nie? Przeciez McLaren tez - a Williams? tak samo. Tak wiec takie gadanie jest smieszne
bicampeon
21.12.2008 09:53
Pisać za wiele nie będę, bo wszystko co chciałbym napisać już zostało wymienione w innych komentach. Tylko pytam się dlaczego niektórzy twierdzą, że Ferrari jest uprzywilejowane? To, że dostają te 80mln $ gratis nie znaczy, że również w rywalizacji na torze mają wsparcie. Z resztą gdzie Bernie, a gdzie FIA. Angulo-> skoro nie podoba Ci się ta strona, to się po prostu nie udzielaj. Po co masz pisać, tam gdzie jest Ci źle.
PolePosition
21.12.2008 09:21
Jeżeli to prawda co Bernie gada to ALONSO i renault to mistrze nad mistrzami. Dwa razy z rzędu zniszczyli ferrari (2005/06) mimo iż te ma przywileje w f1. Wszyscy zresztą mówią że F1 to biznes więc takie "wywiadziki" nie robią na mnie wrażenia.
rafaello85
21.12.2008 09:13
Bart2005----> ja wiem, że to ironia, ale już nie przesadzajmy. Marek Roczniak jest najbardziej obiektywną osobą na tym forum, on nie działa ani na niczyją ( źle pojętą ) korzyść, ani na niczyją niekorzyść. Z reszta nie bardzo wiem gdzie tu kibice McLaena łamią regulamin. Dyskusja toczy się swoim tokiem i ja nie widzę zastrzeżeń ani też naruszeń regulaminu komentarzy. Angulo---> Primo: radzę uważniej czytać newsy. I czytać wszystkie, a nie wyrywkowo. Zapewne nie zapoznałeś się z zeznaniami Alonso i de la Rosy, którzy potwierdzili, że bardzo dokładnie analizowano cudzą dokumentację i wymieniano się spostrzeżeniami na jej temat... Przypominam, że dopiero po tych zeznaniach ( na drugim posiedzeniu ) McLarena wykluczono z Mistrzostw Świata konstruktorów, bo podczas pierwszego posiedzenia nie podjęto ŻADNYCH kroków wobec stajni z Woking. Skoro kara była nałożona niesłusznie, to dlaczego McLaren się nie odwołał do Trybunału Apelacyjnego? Oni często korzystają z jego 'usług'. Czemu nie wtedy? Przecież nie mieli się czego bać..., być może kara finansowa i wykluczenie z MŚ zostałyby anulowane. Gdyby mój zespół był niewinny, to nie wahałbym się ani jednej chwili. Secondo: skoro nic nie udowodnili McLarenowni, to wytłumacz mi łaskawie, dlaczego Dennis i spółka kajali się przed Ferrari i FIA? Dlaczego obiecali wycofać systemy, które mogły zostać zainspirowane tymi danymi? Dlaczego Mosley chciał kolejnego posiedzenia WMSC w sprawie wyjaśnienia kwestii MP4-23 i ewentualnych dalszych sankcji? Proszę bardzo Angulo, zamieniam się w słuch. Liczę, że odpowiesz przekonująco na moje pytania i wykażesz, że było inaczej. Jeśli nie, to się dalej nie gorączkuj...
Pawel
21.12.2008 08:59
Angulo->Samo posiadanie tych danych powinno byc znacznie bardziej surowo ukarane niż tylko odebranie punktów McLarenowi i kara 100mln
Angulo
21.12.2008 08:47
rafaello85- jakie niepodważalne dowody? FIA wyraźnie powiedziała, że NIE udowodniła McLarenowi, że wykorzystali te dane, tylko że je mieli. Bart2005- ta strona już dawno powinna się nazywać www.SF.pl
andy
21.12.2008 07:32
czy gdy ferrari zdobędzie jeszcze parę tytułów mistrzowskich i będzie bardziej utytułowane niż jest teraz to z tej racji trzeba jej będzie płacić więcej? jak myślicie? Niektórzy tu pieprzą że F1 nie mogłaby istnieć bez ferrari i usprawiedliwiają ich za branie dodatkowej kasy tylko za to że są utytułowani. Ale niech sobie odpowiedzą na pytanie: czy prędzej F1 będzie istniała bez ferrari czy F1 tylko z jednym zespołem - ferrari? Jeśli o mnie chodzi to nie wyobrażam sobie formuły 1, w której jeździ tylko jeden zespół. Nawet najbardziej utytułowany. Reszta może nie przetrwać.
Bart2005
21.12.2008 02:12
Teraz napiszę tak jak niektórzy przeciwnicy Ferrari. Chyba macie jakieś "układy" z adminem tej strony, bo Wasze wypowiedzi łamiące regulamin nie są usuwane. To pomówienie publiczne (choć nikogo nie wskazałem) powinno dać niektórym z Was do myślenia co robicie z tego portalu.
Zykmaster
21.12.2008 01:05
Hahahaha... Pewnie, Hamilton w zeszlym roku mial mala pomoc od strony sedziow itd... A i ktos tutaj pisal ze Ferrari dostalo tytul na zyczenie w zeszlym roku... Ludzie, po Gp Brazylii nawet pewne nie bylo ze Kimi i Ferrari ma tytul bo na sile chcieli Hamiltonka i Mclarena do przodu wcisnac... Oczywiscie o temp. paliwa chyba sie rozchodzilo w bolidach Bmw i Williams bodajze :). Zaślepieni kibice z Mcl... Pewnie Boskiemu Lewisowi sami stewardzi pomagali... I do tego Mclaren kradł jak szło... Zastanowcie sie co piszecie... To co tutaj mientoli Ecclestone, nawet dobrze wyjasnione nie bylo, Montezemolo odpowie, wtedy sie wyjasni o co chodzi tym panom... Tak Bernie sie boi o swoje $ ktorych do trumny nie zabierze chlopaczyna... Monti troche mu przygadal to zaraz wyjechal z czyms takim :D. Ciekawie... Jak tak dalej pojdzie to Bernie odejdzie z F1 jak ona upadnie... A i Panowie, jakby wtedy Ferrari sie wyłamało z F1 w 2003 roku to moze dzisiaj byscie ogladali znacznie lepsza serie niz obecna F1... Do widowiska nie mam zarzutow, ale to co sie dzieje poza F1 to skandal i nic pozatym ;) :P Panowie z Mcl... po co nasuwacie GP Belgii 08... Ogladam dlugo F1, kara dla Lewisa byla wg, mnie jak najbardziej sluszna w GP Belgii 08, tylko nieobiektywne osoby mysla ze ta kara nie byla sluszna... Za to smieszna byla dla Lewisa na Fuji... Nie powinnien dostac wtedy zadnej kary, a Massa Stop&Go... A nie sam przejazd... I taka prawda ze Lewis i Mcl nie mial Lekko w tym roku z FIA, ale mial co innego rok temu... I golym okiem bylo zobaczycz ze Ferrari miało lzej w tym roku od Mcl... No i Huckelberry ma racje, w kazdym zespolowym sporcie na swiecie jest tak... A najlepszym przykladem jest Liga Mistrzow... Pozdro :)
Huckleberry
21.12.2008 12:55
Wiadomo, że obaj robią to dla kasy, a te wywiady to normalne przepychanki biznesowe. Nie ma się co podniecać. Nie widzę żadnego problemu w tym, że Ferrari kasuje udziały za uczestnictwo. To jest dokładnie tak jak w innych sportach np. w Lidze Mistrzów - renomowane drużyny mają łatwiej i też automatycznie trafia do nich więcej kasy.
rafaello85
21.12.2008 12:34
paolo--> te słowa: obiektywizm i rozsądek, strasznie śmiesznie brzmią w Twoich 'ustach'... Genialnie przedstawiłeś też te swoje wyliczenia powyżej. Naprawdę genialnie:) Już nawet nie chce mi się obalać tej demagogi...
paolo
21.12.2008 12:00
rafaello85: Sądziłem, że odrobina obiektywizmu i rozsądku nie jest Tobie obca. Myliłem się.
kinio20_xD
20.12.2008 11:00
ten cały Bernie to stary ***ziel, ma coraz bardziej genialne pomysły na "uzdrowienie" F1 i obcięcie kosztów, a sam ciągnie kasę ile tylko może. Mam nadzieje że już nie długo porządzi. Ferrari nie dostaje kasy za nic, z resztą wcale im się nie dziwie, mieli okazje to wyciągnęli ile tylko się dało, pewnie wszyscy forumowicze postąpili by tak samo... A właściwie to oni dostali kasę ze to że zostali w F1, czytajcie dokładnie, gdyby Ferrari odeszło do innej konkurencyjnej dla F1 serii z nimi odeszłoby wielu sponsorów i kibiców...czyli ?? ogromna kasa. Jakby nie było FIA zrobiło dobry interes. A tak na marginesie, jakby było coś konkurencyjnego dla F1, z łatwymi, przejrzystymi zasadami, bez kretyńskich przepisów pana Berniego, z czasem wszyscy odwrócili by się od F1. Pewnie was też denerwują genialne przepisy ?? i sposoby przeróbki bolidów na wózki elektryczne bo to taniej i bezpieczniej.
marrcus
20.12.2008 10:46
takie newsy to dla niektórych oszołomów woda na młyn ;p tak cx5 zrzekną sie na rzecz Hondy kasy, LOL no właśnie i jakie to przywileje ???
rafaello85
20.12.2008 10:43
heh, wiedziałem, że słowa Berniego będą idealnym wytłumaczeniem na wszystkie teorie spiskowe lansowane od lat... Już poddają w wątpliwość tytuły zdobyte przez Ferrari i Schumachera looool. Przecież gdyby to McLaren z Lewisem dominowali to byłoby ok. Dominowało Ferrari z Schumacherem to na 100% same szwindle. Te gadki znam już na pamięc, po tylu latach już się do nich przyzywczaiłem. Skoro Bernie już powiedział o 'wszystkich przywilejach' to niech opowie o nich dokładnie. Niech powie jakie to przywileje miało Ferrari. Sam chciałbym wiedzieć. Czego staruch się boi? Przecież jeśli powie prawdę to nic mu nie grozi ( żadne procesy o zniesławienie ). A może sam nadawał te 'przywileje' i boi się kompromitacji? Bardzo mnie śmieszy postawa niektórych osób - opowiadają tu o swoich wyimaginowanych teoriach spiskowych, a na temat prawdziwego spisku, który miał miejsce rok temu nabrali wody w usta. Mało tego, uważają, że rok temu jedna ekipa została ciężko poszkodowana. To się nazywa OBŁUDA. Prawdą jest , że to złodziej najgłośniej krzyczy 'łapać złodzieja'. Tak wiele się zarzuca Ferrari, a gdzie dowody? Póki co są tylko puste słowa... A żeby było śmieszniej - rok temu ktoś inny umoczył ( bynajmniej nie czerwoni ) i na to dowody są niepodważalne. Więc o czym my w ogóle mówimy?
suboshi
20.12.2008 10:01
A mnie się wydaje że Bernie przesadza. Chyba poczuł że jego pieniądze znowu są zagrożone ( kolejne 80 mln dla Ferrari?) i próbuje odwrócić od siebie uwagę. Ale w sytuacji w jakiej są teraz wszystkei zespoły a najbardziej te mniejsze powinni zrównoważyć pieniądze które dostają.
Falarek
20.12.2008 09:59
A.S. - mylisz się Ferrari zawsze miało najwięcej fanów nawet jak nie byli w czołówce jeszcze w czasach przed "Szumacherowych" bo Ferrari to nie tylko F1 ale i drogowe samochody które dla większości zwykłych śmiertelników pozostają niedostępnymi samochodami marzeń i stąd ta fascynacja. Odejście Ferrari nie groziło by upadkiem F1 ale na pewno wpływy do kasy Berniego by mocno się zmniejszyły stąd sobie wykalkulował że bardziej opłaca się płacić większą kasę Ferrari niż stracić jeszcze więcej po ich odejściu.
paolo
20.12.2008 09:34
80 baniek ok. Wytargowali dostali. Ich sprawa. Inna sprawa z "ogólną pomocą" czy jakby tego nie nazwać faworyzowaniem. W zeszłym sezonie Ferrari ni cholery nie zasłużyło na MŚ konstruktorów. Podsumujcie punkty, popatrzcie na "ogólną pomoc" przy aferze szpiegowskiej i mamy Ferrari na szczycie. Renault za dane McLarena cisza. Wykupywanie inżynierów (wiedzy) cisza. McLaren wygrywający z Ferrari = 100 mln$ w plecy + 80mln$ dotacji dla Ferrari z FOM (FOA lub innego tworu Berniego). Innymi słowy Ferrari startowało do tego sezonu z 200mln przewagą nad najgroźniejszym konkurentem (McLaren nie był MŚ więc był więcej niż 80mln$ w plecy). To więcej niż budżet RBR. Nie mam pytań. No może jedno. Czy tylko mnie się wydaje, że Montezemolo jest wiecznie naćpany?
Huckleberry
20.12.2008 09:14
Panowie, spokojnie, dajmy możliwość odpowiedzi Luce. Bernie sobie coś chlapnął a zaraz się okaże że nie 80 tylko 120 i nie dostaje tylko dopłaca lub coś w tym stylu ;) A nawet jeśli to jest to wolny rynek - jeśli zespoły mogą dostawać kasę od sponsorów to czemu nie od organizatora za uczestnictwo? NIe rozumiem świętego oburzenia... Przecież Bernie nie powiedział, że za te 80 baniek dostają zwycięstwo i lepsze traktowanie... Po prostu dostają kasę za markę, którą sobie wypracowali przez lata. I jeszcze jedno - poczytajcie sobie co to jest FIA i co to jest FOA zanim będziecie bzdury pisać że FIA płaci Ferrari. Jedna literka robi dużą różnicę :>
alhan
20.12.2008 09:06
dla mnie słowa Berniego to żadna sensacja tylko potwierdzenie przypuszczeń. To właśnie dlatego nigdy nie będę kibicował Ferrari, nigdy nie uznam Schumachera za swego idola... PolePosition a moim zdaniem to jak najbardziej słuszne. Nie łudźmy się. Kibic siedzący w F1 od paru lat mógł bez dużych trudności zauważyć kto był dla FIA numerem jeden ;) Jeśli mimo to kibicował "czerwonym" to na 99% dalej będzie.
Pawel
20.12.2008 09:02
Tak teraz wychodzi na to, że Ferrari swoje wszystkie ciężko zapracowane tytuły tytuły dostało w prezencie od FIA. Jeśli Ferrari tylko temu wygrywało to po co McLaren wykradł tajne dane Ferrari? Po co w ogóle jest cały sezon? nie lepiej byłoby na początku sezonu ogłosić, że zwycięzcą jest Ferrai i reszta jedzie po wicemistrza? Jak Ferrari jest faworyzowane można było zobaczyć w zeszłym roku kiedy Hamiltonowi upraszczano życie.
PolePosition
20.12.2008 08:40
Wszyscy o tym wiedzieli ale łudzili się że tak nie jest... Bernie źle zrobił że powiedział to na głos bo przez to ferrari będzie już inne w oczach kibiców.. :( Dlatego Alonso, Kubica i inni chcieli by isc do ferrari.. oni wiedza ze to sie konczy pewnymi tytułami (choć nie zawsze, lewis namieszał - tajna bron McL :D)
A.S.
20.12.2008 08:35
Pamiętam czasy, gdy czerwoni grzali doły tabeli - i F1 istniała, i miała kibiców, i upadek jej nie groził. To, że Ferrari ma tylu fanów, wynika, nie z jakiegoś wielkiego fenomenu czerwonych, tylko po prostu od kilku lat są w ścisłej czołówce i zdobywają najwięcej tytułów. Przykro mi to mówić ale większość fanów F1 to tendencyjni debile, po prostu kibicują tym co wygrywają (gdyby to np Williams zdobywał tytuły przez ostatnie lata to mogę dać głowę, że to oni mieli by najwięcej kibiców, a Ferrari kibicowali by tylko najbardziej zagorzali Tifosi) Jeśli teraz okazuje się, że te tytuły nie są efektem przewagi osiągniętej w sportowej rywalizacji, a zostały gdzieś kupione/sprzedane/utargowane (wybierz sobie kimas1 co chcesz) - to nic one nie znaczą. Zabicie ducha sportowej rywalizacji to moim skromnym zdaniem zbyt wysoka cena za to żeby Ferrari łaskawie nie opuściło F1.
Angulo
20.12.2008 08:27
kimas1- właściwie to Kimi dostał w prezencie tytuł w 2007, ale od Hamiltona, nie FIA. Co innego mistrzostwo konstruktorów...
kimas1
20.12.2008 08:12
A.S. czy to Ferrari płaci F1 czy F1 płaci Ferrari? Płacą im więcej bo wiedzą dobrze że bez Ferrari nie ma F1. Odejście Ferrari byłoby końcem F1 i to wie każdy nawet ten kto nie kibicuje Ferrari. Ferrari jest magnesem który ciągnie ludzi do F1, to zespół który budzi emocje. Dla mnie nie ma kwoty której nie opłacałoby się płacić Ferrari żeby tu zostali. Na wszystkich kontynentach na torach F1 stosunek kibiców Ferrari do wszystkich kibiców jest miażdżący myślę że więcej niż połowa wszystkich kibiców jest za Ferrari. Możesz ich nie lubić ale pohamuj się od wypisywania tych oskarżeń, a już mieszanie Kimiego że "dostał w podarunku" a nie wygrał tytuł to już z twojej strony ŚWINSTWO. Wiesz doskonale że wtedy Lewis ostatnie dwa wyścigi zawalił - pierwszy żwir a drugi kilka błędów. Pisz sobie wszystko co chcesz ale człowieku bierz pod uwagę ze inni to czytają i to cię ośmiesza
grissley
20.12.2008 08:09
Ale gadacie - Bernie rżnie wszystkich na kasę, a Ferrari - z racji tego, że całkiem serio chciało sobie pójść - jest rżnięte trochę (ale tylko trochę) mniej. Czy to jest argument przeciwko Ferrari, że jest BE, czy może po prostu innych też trzeba by rżnąć mniej, a może nawet wcale? ;)
cx5
20.12.2008 07:39
Oj takiego czegoś się nie spodziewałem. Jestem pewien, że gdyby to ktoś inny dostawał taki zastrzyk za lojalność to komentarzy fanów ferrari krytykujących tą szopkę byłoby 10 razy więcej niż obecnie jest w ogóle. Może w końcu pokażą, że są prawdziwymi facetami i zrezygnują z tych pieniędzy kosztem wsparcia Hondy i innych, ledwo wiążących koniec z końcem, teamów. I pomyśleć, że jeszcze wyciągają rekę po więcej... Może za przykładem Z.Ziobro urządzimy skłądke ogólnopolską dla nich... Dla mnie ta wiadomość to ogromna niespodzianka in minus. Dobrze, że Lewis jest mistrzem!! !! P.S. Polecam gorąco F1 racing. W końcu można poczytać coś sensownego o Mistzrostwie Lewisa
A.S.
20.12.2008 07:23
Podobnie jak McLuke od jakiejś dekady podejrzewałem, że czerwoni są w jakiś sposób faworyzowani w F1. Czasami pisałem o tym, ale wtedy od razu wylewano na mnie pomyje. Dziś moje przypuszczenia potwierdza Bernie Eclestone i z przykrością stwierdzam, że wcale się z tego nie cieszę. No bo z czego się cieszyć. Zamiast królowej sportów motorowych oglądamy cyrk reżyserowany przez Maksia i Berniego. Pytanie od jak dawna trwa ta ”pomoc” dla wybranych. Z wypowiedzi Eclestona wynika, że nie chodzi tylko o te 80 baniek więcej. Co jeszcze? Czy w F1 to jest jeszcze sport, czy już telenowela, do której pisze się dramatyczne scenariusze i gdzie wszystko „dobrze” się kończy sukcesem czerwonych? W obecnej chwili zaczynają nabierać nowego znaczenia słowa Kimiego Raikkonena. Powiedział on nie tak dawno, że nie chce się ścigać w F1 długo, że bardziej woli gokarty, bo tam jest PRAWDZIWA RYWALIZACJA. Hm, czyżby był świadomy co się dzieje w F1? Może i stąd u niego brak motywacji do ścigania w zakończonym sezonie? Może ktoś życzliwy uświadomił Fina, że tytuł który zdobył dostał w podarunku od Berniego? W innym świetle od razu zaczynają też jawić się „wspaniałe osiągnięcia” Michaela Schumachera w Ferrari.
quattro75
20.12.2008 06:36
Ferrari jest tak ważne dla F1 że gdyby chcieli od Berniego 100 milionów też by dostali! A reszta? Tylko może pomarzyć o tym. Czym by była F1 bez Ferrari? Ile milionów kibiców już by nie oglądało F1? Ile kasy stracił by Berni? Czy się to komuś podoba czy nie Ferrari jest najważniejsze i już!
Falarek
20.12.2008 06:21
Ferrari pod względem marketingowym jest bezcenne dla F1 dlatego Bernie jest w stanie płacić im taką kasę. To tak samo jak w Lidze Mistrzów że najwięcej kasy dostają te największe kluby jak Real Madryt itp.
McLuke
20.12.2008 06:06
[ciach...] Od zawsze wiedziałem, że czerwoni mają jakieś wsparcie od FIA i zawsze są na uprzywilejowanej pozycji względem innych - teraz Bernie to wyciągnął na światło dzienne i nie boi się o tym mówić - Chwała mu za to! Ferrari-mistrzowie świata, którzy w pełni na ten tytuł "zasługują"... śmiech na sali... Precz z F1, ośmiele siępowiedzieć ____________ taką interpretację skrótu 'FIA', łaskawie zachowaj dla siebie /// rafaello85
rafaello85
20.12.2008 05:51
andy---> ja nie napisałem, że mało. Jednak dlaczego dostają tyle kasy więcej? Czemu FIA czy FOM tak bardzo zależało na obecności czerwonych? Tego już Benie nie powiedział.
andy
20.12.2008 05:45
michael85> najwięcej czego ferrari wnosi do F1? bo wiesz wiele rzeczy można mieć na mysli. "to nie ferrari pchało się w ten układ" - ale ferrari bierze dodakową kasę. sprzedajna k.... zadowoliła się 80 mln. ciekawe czy żyje w świadomości, że robi to nieuczciwie w stosunku do innych. raffaello85> przede wszytkim ma zagwarantowane dodatkowe 80 mln. przypominam że w dobie światowego kryzysu gdzie wszyscy główkują jak przetrwać. czerwoni mają 80 baniek więcej na np. lepszy rozwój bolidu i przygotowanie go do następnego sezonu by znów był najlepszy. czy to mało?
rafaello85
20.12.2008 05:42
Angulo---> jestem, jestem. Wcześniej nie mogłem się pojawić:( heh, uwielbiam takie newsy, to teraz można sobie pospekulować - jakież to przywileje posiada Ferrai? Zastanówmy się...:) B. Ecclestone: "a także wszelkie inne przywileje, jakie Ferrari miało od lat – 'ogólną pomoc', którą otrzymują w Formule Jeden”. 1) Na 100% mają zagwarantowany ( do końca świata i o jeden dzień dłużej ) tytuł MŚ w klasyfikacji konstruktorów! Nie ma bata! Inaczje nie zdobywaliby go w latach 1999-2004 i w 2007-2008 2) Mają też zagwarantowany fakt, że żaden kierowca McLarena nie ma prawa wyprzedzić ich na torze ( patrz --> GP Belgii'08);) 3) Dodatkowe 80 mln. W końcu Montezemolo musi mieć kasę na telewiozory, które rozwala:) B. Ecclestone: "To właśnie wtedy pojawiło się te 80 milionów dolarów. 'Kupiliśmy' Ferrari, 'kupiliśmy' ich lojalność. 80 mln. za każdy doatkowy rok? Czy to tak dużo? McLaren musiał wydać 100 mln. $ żeby kupić sobie możliwość startów w 2008r., ale zaraz, zaraz - czy to nie czasem za sprawą Berniego Ecclestone'a? hmmm B. Ecclestone: "Nasza umowa z Ferrari była taka, że zapłaciliśmy im, aby nie odeszli z innymi.” Ale dlaczego 'kupili' udział Ferrari? Niech nam Bernie to wyjaśni. Po co mu Ferrari w F1? Przecież gdyby włoska stajnia odeszła z Formuły 1, to nie miałoby to żadnego wpływu na widowisko. Inne zespoły jeszcze by skorzystaly - sksowałyby te magiczne 80 baniek:) Z nutką sarkazmu;)
A.S.
20.12.2008 05:41
No i wyszło szydło z wora. „.....a także wszelkie inne przywileje, jakie Ferrari miało od lat – 'ogólną pomoc', którą otrzymują w Formule Jeden” – no przy tym to tak zwana afera szpiegowska to małe miki. Przynajmniej już teraz wyścigi a-la SPA 2008 nie będą nikogo dziwiły. Ogólnie dno i bagno.... szkoda więcej pisać.
Bart2005
20.12.2008 05:02
Angulo ja tu jestem i mówię Ci, że fantazja Cię ponosi jak i andiego oraz Metalpablo. Wyraźnie Bernie powiedział "Kupiliśmy' Ferrari, 'kupiliśmy' ich lojalność. Nasza umowa z Ferrari była taka, że zapłaciliśmy im, aby nie odeszli z innymi.”. To nie Ferrari się pchało w ten układ. A poza tym to nie FIA kupiła Ferrari tylko FOM, której szefem jest właśnie Bernie. Troszkę logicznego myślenia nie zaszkodzi. Poza tym michael85 ma rację.
ferari
20.12.2008 04:58
Ferrari jak nie zastąpiony pracownik ,postraszy szefa odejściem (przy sprzyjających okolicznościach) a szef nie ma wyjścia i podnosi stawkę .Ferrari korzysta dzięki swojej pozycji w F1.
Metalpablo
20.12.2008 04:57
Angulo=> w 100% się zgadzam.80 mln$ wiecej niż wygrał by to McLaren(lub jakis inny zespół) to ...to jest budżet STRu albo FI.Aż mi się nóż w kieszeni otwiera ...jeszcze jak co raz Rubens mówi co się działo w Ferrari...
Angulo
20.12.2008 04:09
Niech teraz ktoś powie, że Ferrari to nie [ciach...] ....rafaello85- gdzie się schowałeś? ______________ bez FIA-pochodnych /// rafaello85
ice_man_86
20.12.2008 03:36
Widzę andy że mylisz pewnie organy w świecie F1 i za co są odpowiedzialne. I chodzi mi oto że facet, ktory bądź co bądź troche kasy juz zbił na F1 mógłby troszke spuścić z tonu, kosztem przetrwania kryzysu finansowego. Montezemolo dobrze powiedział jeśli był okres w którym razem dość dobrze korzystali finansowo na F1 to teraz powinni razem "zacisnąć pasa"
andy
20.12.2008 02:46
ice_man_86> bo mówi jak jest? teraz chyba wszyscy mają już jasność jak równo traktuje się zespoły w F1. Oczywiście poza jednym.
ice_man_86
20.12.2008 02:06
Bernie ostatnio torchę sie szmaci
michael85
20.12.2008 01:27
Nic dziwnego że Ferrari otrzymuje najwięcej. Żaden inny zespół nie wniósł do F1 tyle co włoska stajnia.
Ad@m
20.12.2008 12:35
Porażka.. schodzi to wszystko na psy. mała rewolucja przydałaby się w F1.
Maraz
20.12.2008 12:24
50% dostaje CVC, a ile odpalają Berniemu, którego zatrudniają do kręcenia całym interesem - tego nie wiemy.
alfistamariusz
20.12.2008 12:10
Trudno się dziwić, że Niemcy nie chcą dofinansowywać Ecclestone'a bo właściwi do tego sprowadza się dofinansowanie GP Niemiec na torze w Hockenheim. O ile łatwo mi sobie wyobrazić F1 bez b e r n i e g o o tyle trudno bez Ferrari, nie mówiąc już w ogole o zespołach F1. Więc z jakiej racji ten gość dostaje 50% ?
Szu
20.12.2008 11:50
Dobrze że są na świecie i w wielkim bieznesie tak naturalne osoby jak Bernie i Montezemolo bez nich byłoby nudno
Ramzi
20.12.2008 11:17
Nie zmienia to faktu że Bernie i tak leży na kasie a i tak mu mało. Dostaje tyle samo kasy co 10 zespołów. Lekka przesada
im9ulse
20.12.2008 11:12
to tyle w temacie ze Ferrari jest faworyzowane w F1 :) "Ferrari otrzymuje ponad to, co wszystkie inne zespoły, a także wszelkie inne przywileje, jakie Ferrari miało od lat – 'ogólną pomoc', którą otrzymują w Formule Jeden" jezeli to rzeczywiscie slowa Berniego to dziekuje nie mam pytan :)