Senna szanuje decyzję Brawna

"Uważam jednak, że to jest bardzo prostolinijne spojrzenie na sprawy"
07.03.0917:46
Mariusz Karolak
2496wyświetlenia

Ubiegłoroczny wicemistrz GP2 - Bruno Senna powiedział, że choć jest rozczarowany decyzją Rossa Brawna, to jednak rozumie, dlaczego zdecydował się on na zaangażowanie dwóch doświadczonych kierowców na ten rok w swoim zespole.

Wygląda na to, że Ross podjął decyzję w oparciu o bezpieczeństwo zespołu. - powiedział Brazylijczyk. Dużo łatwiej jest mu wziąć Rubensa, bo współpracował z nim przez dłuższy czas. Ross był zadowolony z moich testów pod koniec zeszłego roku, ale to było za mało, aby przekonać go, że już jestem gotowy na starty w F1. Szanuję jego opinię, lecz uważam, że to jest bardzo prostolinijne spojrzenie na sprawy.

Bruno zrezygnował już ze startów w GP2 i teraz szuka innych opcji na ten rok, najlepiej takich, dzięki którym zachowa kontakt z F1. Otrzymaliśmy kilka propozycji, zarówno z Formuły 1, jak i spoza niej. To trudny moment dla mnie, ponieważ musimy obmyślić najlepszą drogę dla mnie na przyszłość. Najważniejsze dla mnie jest zachowanie bliskiego związku z F1, w tym roku i w przyszłości, bez względu na to, co zadecydujemy. Jedną z rzeczy, której się ostatnio nauczyłem po całej tej sprawie jest to, że trzeba być ma właściwym miejscu w odpowiednim czasie.

Senna potwierdził, że rozważa starty w DTM: Rozmawialiśmy z Norbertem (Haugiem), ale nic konkretnego z tego nie wynikło jeszcze. Gdy rozmawialiśmy z nim po raz ostatni to miałem jeszcze całkiem realną szansę na starty z Hondą w F1, zatem ciężko cokolwiek powiedzieć. Konkretne rozmowy na temat startów w DTM nie miały jeszcze miejsca. To jest coś, co mógłbym robić, ale musimy to jeszcze dobrze omówić. Cokolwiek wyniknie z tego, będę traktował to bardzo poważnie. Chcę odnosić sukcesy we wszystkim, co będę robił.


GP2 było dla mnie bardzo dobrym przygotowaniem do Formuły 1, ale są także inne serie, które tylko nieznacznie jej ustępują. Uważam, że jeśli pojawi się jakakolwiek szansa to będę mógł z niej skorzystać. Ważne jest, aby mieć dobrą strategię, zatem będę chciał utrzymać kontakt z F1 niezależnie od tego, co wybierzemy, a nie jest to łatwe zadanie.

Paul Jackson, szef zespołu iSport, w którym startował Senna w poprzednim roku w GP2, bardzo go zachwala: Jest bystry, naprawdę bystry. Uda mu się przezwyciężyć wszystkie problemy, prawdopodobnie lepiej niż niektórym bardziej doświadczonym chłopakom, ponieważ zachowuje otwartość umysłu. [...] Szczerze sadzę, że on ma duży talent, lecz z jakiegoś powodu część ludzi nie traktuje go zbyt poważnie. Pewnie sądzą, że jest tu ze względu na nazwisko, ponieważ to dało mu dostęp do sponsorów i tak dalej. Na pewno to mu bardzo pomogło, ale przecież nie uczyniło go szybkim kierowcą. To prawdziwy talent i jest mi przykro, że nie udaje mu się dostać do F1.

Źródło: Autosport.com, EDP24.co.ukl

KOMENTARZE

9
hagj
08.03.2009 10:12
@adamo342 Bo Buemi od dawna był sponsorowany przez Red Bulla
adamo342
08.03.2009 06:02
sisiorex-sebastien buemi w gp2 w ogólmej klasyfikacji gp2 był dopero szósty ale toro roso jakoś go zatrudniło
rafaello85
08.03.2009 08:02
Ja świetnie rozumiem decyzję Rossa. Na miejscu Brytyjczyka zrobiłbym dokładnie tak samo tzn. zostawiłbym Buttona i Barrichello.
dmaot malach
07.03.2009 09:09
No jak mi ktoś powie, że beżowy Sebastien jest lepszym nabytkiem od młodego Senny... sisiorex, dwudziestu ;)
Huckleberry
07.03.2009 07:50
"Szanuję jego opinię, lecz uważam, że to jest bardzo prostolinijne spojrzenie na sprawy” - w sezonie, w którym zmienia się dokładnie wszystko, a w przypadku Hondy również właściciel nie można sobie pozwolić na kolejną niewiadoma w postaci niedoświadczonego kierowcy i tutaj w pełni Brawna rozumiem. Rubens ma ogromne doświadczenie i na pewno będzie większym wsparciem dla rozwoju bolidu niż Senna.
Maly-boy
07.03.2009 07:10
najpierw wali fochy na niego bo go nie wzieli a teraz co skrucha ? ;p
Maraz
07.03.2009 05:16
Tak, Pantano startował w GP2 od 2005 do 2008, a w F3000 w od 2001 do 2003.
Poul
07.03.2009 05:15
Mistrza GP2 nie ma w tym roku w F1, ze względu na jego... wiek :) W końcu, po co brać do zespołu 30-latka ? Może i ma ogromne doświadczenie, ale głównie wyniesione z serii F3000 oraz GP2 (w GP2 chyba od powstania serii startował aż do teraz ?). Dlatego 2gie miejsce Bruno w zeszłorocznym GP2 jest tak wysoko oceniane.
sisiorex
07.03.2009 04:58
Wicemistrz... No właśnie i to samo w siebie go dyskwalifikuje do f1. To ma być elita najlepsi z najlepszych nie wicemistrzowie, skoro mistrza nie ma w f1 to wice też nie powinien :D ale to moja ideologia na temat f1 ,,elita nad elitą 18 najlepszych z miliardów ziemian '' :P