Ecclestone: Nowy system punktowy wejdzie w życie w 2010

Szef FOM nie ma też wątpliwości co do wprowadzenia w 2010 roku limitu budżetów 33 mln euro
22.03.0918:56
Marek Roczniak
3703wyświetlenia

Pomimo braku akceptacji dla swojego systemu "zwycięzca bierze wszystko" ze strony zespołów (a także większości fanów), co zmusiło FIA do rezygnacji z wprowadzenia nowego sposobu wyłaniania mistrza już w tym roku, Bernie Ecclestone jest przekonany, że jego propozycja wejdzie do F1 w sezonie 2010.

Zespoły zadeklarowały, że są gotowe przystąpić do rozmów z FIA na temat opracowania innego, lepszego systemu na sezon 2010. Jednakże szef Administracji Formuły 1 nie zamierza rezygnować ze swojego pomysłu, według którego mistrzem zostaje kierowca z największą liczbą zwycięstw w sezonie i zapowiedział, że wprowadzenie go w życie zostało tylko opóźnione o rok.

Ten system zostanie wprowadzony w przyszłym roku - powiedział Ecclestone w wywiadzie dla BBC Radio 5 Live. Zostanie poparty przez FIA i będzie częścią przepisów. Ten system to czysta logika - jeśli udajesz się na miting lekkoatletyczny i patrzysz na bieg na 100 metrów, to nie interesuje cię facet, który dobiegł na drugim miejscu, patrzysz tylko na zwycięzcę. W większości dyscyplin sportu zwracasz uwagę na zwycięzców.

Aby wprowadzić jakiekolwiek zmiany po zakończeniu przyjmowania zgłoszeń do mistrzostw, potrzebne jest jednogłośne poparcie wszystkich ludzi, którzy się zgłosili. Wygląda na to, że niektórym zespołom nie spodobał się ten pomysł. Nie ma on tak naprawdę nic wspólnego z wygrywaniem mistrzostw. Posunięcie to ma zmusić kierowców do tego, aby starali się wygrać każdy wyścig, a nie zadowalali się zbieraniem punktów za drugie czy trzecie miejsce.

Ecclestone dodał ponadto, że nie ma też wątpliwości co do wprowadzenia w 2010 roku proponowanego przez FIA ograniczenia budżetów zespołów. Limit jest ustawiony na 33 miliony euro, a jego wprowadzenie nie jest brane pod uwagę - to już się stało. Mam nadzieję, że będziemy mieli dzięki temu 26 samochodów w stawce, tak jak to było kiedyś. Myślę, że jeden z producentów silników ma już cztery zamówienia. Martwi mnie tylko trochę to, że znowu będą potrzebne przed-kwalifikacje.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

23
deeze
22.04.2009 07:57
Sorry, że to mówię, ale spróbuję najkulturalniej jak mogę: mam ochotę pokazać mu ten specjalny palec... Ehh, Panie Ecclestone... Uparł się, wie lepiej od fanów i zespołów razem wziętych. Tak nie może być dłużej, naprawdę! Mam już naprawdę tego dość i byłbym nawet za odłączeniem się zespołów i stworzeniu własnej serii rządzonej przez same zespoły - tak jak proponowała FOTA. To byłoby naprawdę dobre rozwiązanie. I nie był
NEO86
25.03.2009 12:42
Ale ten stary dziad jest naiwny:))))))) Myśli że zespoły pozwolą mu wprowadzić ten system hahahha.Tak napewno nie będzie. Z resztą do 2010 roku to on może nawet nie dożyć
Huckleberry
24.03.2009 12:43
Coś czuję, że jeszcze chwila i zespoły zrealizują to o czym mówił Montezemollo - zatrudnią swojego własnego człowieka, a Bernie zostanie z ręką w nocniku :(
skejl
23.03.2009 03:00
@zoolwik, tuba - porównanie do mityngu lekkoatletycznego jest bardziej uzasadnione, niż uważacie. Cykl Golden League złożony jest z sześciu mityngów, w podziale miliona dolarów uczestniczą tylko ci zawodnicy, którzy we wszystkich sześciu startach wygrają swoje konkurencje. Jedno drugie miejsce i po kasie. Znamienne jest jednak to, że od 2010 Golden League zostanie zastąpione przez Diamond League, gdzie o miejscu w generalce decydować będą punkty (choć zmiana sposobu nagradzania związana jest raczej ze zwiększeniem liczby zawodów, wygranie 12 to już jednak za dużo).
bartekws
23.03.2009 10:42
Wypowiedź Berniego pozostawię bez komentarza, ponieważ brak mi słów... A 26 bolidów na torze to już chyba lekka przesada... - 20 jest dla mnie optymalną liczbą.
beekeeper
23.03.2009 08:25
Taaaak A-J-P dajesz niezły przykład jak z z forum zrobić śmietnik, przestań uogólniać i wrzucać wszystkich do jednego worka. Jak już nie raz pisałem jestem fanem F1 od 2006 roku i nie mam z tego powodu poczucia niższości ani tez nie czuję się "pseudo fanem", "kubicomaniakiem" itp. Moim skromnym zdaniem moderzy powinni banować zarówno niecenzuralne wypowiedzi, ale też takie jak Twoje A-J-P Co do Berniego to zgadzam się ze zdaniem większości komentujących.HOWGH
Ave
23.03.2009 07:28
Co z tym "lesnym dziadkiem" ? Raz prawi, ze chcialby znow widziec przed-kwalifikacje, a teraz prosze, martwi sie ta ewentualnoscia. Stawiam na opcje: 'do piachu z nim' ;) rafcio85 - special 4U :) ________ Żarty się skończyły. OSTRZEŻENIE - special 4U. Przypomnę tylko: 3 warny=ban /// rafaello85
A-J-P
23.03.2009 12:03
Mam nadzieje,ze jego durny pomysl NIGDY nie wejdzie w zycie! Nie chce poznawac mistrza w sierpniu - bo tak zapewne bedzie z matematycznych wyliczen wychodzilo. rafaello85 -> zanim pojawil sie Kubica a wraz z nim sterta pseudo fajnow - na tym forum byly awantury tylko zwiazane z F1 ale to co jest teraz to ..... najazd "onetowcow" ;/ Proponuje dac dostep do forum ludkom, ktorzy zdadza testy na wiedze z F1 :P Bylby chociaz spokoj. Pozdrawiam
MADMAX777
22.03.2009 10:44
Ta wypowiedź potwierdza tylko, że Berni jest coraz bardziej oderwany od rzeczywistości. Nie wiem czy to wiek, czy potrzeba pokazania wszystkim kto tu rządzi. Brakuje tylko żeby porównał F1 do szachów, tam też liczy się tylko zwycięzca :) Naprawdę źle się dzieje. Jak się chce uszczęśliwiać wszystkich na siłę i nie słucha się co mówią inni, to przeważnie nic dobrego z tego nie wychodzi. Tak naprawdę to jedyna nadzieja na poprawę, to jednogłośny sprzeciw zespołów dla takich nieprzemyślanych zmian, włącznie z groźbą odejścia, ewentualnie założenia konkurencyjnej serii. Niestety wszystkim rządzi kasa i zapewne zawsze się ktoś wyłamie. Nie wiem już czy się cieszyć z początku sezonu czy iść się upić ze smutku, że "prawdziwy" sport jest już tylko w gabinetach z cygarem i whisky.
sylweq
22.03.2009 10:42
I - co nie mniej ważne - kibice też nie chcą :-)
rafaello85
22.03.2009 09:58
Uwagi od moderatora Wystarczy, że człowieka nie ma kilka godzin i już kupa syfu w komentarzach:/ Poziom wypowiedzi niektórych osób sięgnął tu DNA. Dziś poprzestałem na skasowaniu najbardziej kontrowersyjnyche wypowiedzi, ale OŚWIADCZAM wszem i wobec, że jeśli jeszcze jeden raz zobaczę wpis typu: " do piachu z nim"; "wynajmijmy zabójcow" itp. tak od razu daję ostrzeżenia. Nie będą mnie interesować tłumaczenia takich delikwentów... Proszę sobie to wziąć do serca - koniec z tak odrażającym obrażaniem Berniego czy kogokolwiek innego. Jeśli ktoś nie potrafi inaczej napisać, to niech nic nie pisze. Tylko w kwestii formy i poziomu pisania komentarzy Co do newsa - niech Bernie nie będzie taki pewien faktu, że medale wejdą w życie począwszy od 2010r. Chciałbym zauważyć, że zespoły mają sporo do powiedzenia w tej kwestii. Niech Ecclestone zacznie brać też innych pod uwagę, a zespoły nie chcą medali.
wierchus03
22.03.2009 09:17
Bez sensu Bernie to tłumaczy. W lekkiej atletyce czy skokach jest puchar świata cały sezon i punktacja i co 2 lata jedna impreza-mistrzostwa świata-gdzie często zwycięzcy są przypadkowi. Może w F1 wprowadzą taki system: Puchar świata na 17 wyścigów i 18 wyścig na Silverstone o MŚ :D
Piotr_the
22.03.2009 09:12
Niby gdzie jest taki system ?, może w skokach narciarskich czy w biegach! nie! to pewnie rajdach samochodowych albo moto GP! nie! czy to ja popadam w paranoje czy nigdzie w pucharach nie mam takiego systemu nie wiem piłka nożna puchary wygrany przechodzi dalej:-) reszta do domu! ale to dopiero po przejściu grupowej rundy :-(, no niech mi ktoś da przykład gdzie to stosują!!!!!
mitcom
22.03.2009 09:04
a co do lekkiej atletyki... To nie jest, że ktoś może być za każdym razem drugi lub nawet trzeci - zawsze awansując dalej, a jedynie w biegu finałowym wygrać i przez to mieć złoto?
niza
22.03.2009 09:03
porównuje F1 z lekkoatletyką, nooo trzeba mu już chyba to wybaczyć, to już wiek się odzywa.... Tylko nie pomyślał, że może dojść do tego, że ktoś kto zdobędzie w taki sposób mistrzostwo może mieć mniej punktów od tego "drugiego". No ale on już nie widzi tej paranoji! Mimo wszystko wierze w to, że do tego nie dojdzie, że po prostu zespołu nie pozwolą naten system !
tuba
22.03.2009 08:22
Mówiąc o mitingu lekkoatletycznym Ecclestone chyba nie pomyślał, że jest tam tylko jeden bieg który wyłania zwycięzcę. W F1 jest kilkanaście wyścigów, jeżeli byłby jeden wyścig to rzeczywiście liczyłby się tylko wygrywający dany wyścig. Wg mnie największa paranoja jego pomysłu to, to że wygrywa zawodnik z największą liczbą zwycięstw a drugie miejsce jest już za punkty... to jest raczej (nie)czysta logika.
rmn
22.03.2009 07:52
ja bym chciał zobaczyć jeden sezon z takim systemem.
Jędruś
22.03.2009 07:29
Bernie na siłę chce pokazać FIA, FOTA , kierowcą oraz fanom jaki to on jest ważny dla F1. Owszem jest piekielnie ważny , ale z każdym kolejnym pomysłem tylko się pogrąża. Nie można mówić , że coś takiego będzie skoro nawet 20 % fanów nie chce takiego systemu ! Także z tymi budżetami przesadza. Nic nie zostało jeszcze napisane. To tylko propozycja. Może Bernie ze swojej kieszeni będzie utrzymywał zwolnionych ludzi z fabryk zespołów ?
zoolwik
22.03.2009 07:00
Porwnanie do lekkiej atletyki nie jest na miejscu bo tam ludzie nie zdobywaja punktow przez caly sezon bo na to nie ma czasu. Natomiast zdecydowanie ze kierowca z najwieksza iloscia zwyciestw bedzie mistrzem spowoduje tylko ze system punktowy nie bedzie mial zadnego znaczenia, i jest to jeszcze gorsze od systemu medalowego. Tak czy inaczej czlowiek jest chory ze sobie takie rzeczy wymysla i ktos powinien go w koncu zastapic.
czarodziej_f1
22.03.2009 06:45
deeze -> ale ten palec to w temacie, w końcu to międzynarodowy znak kierowców:) Bernie przesadza i czuję coś, że przejedzie się jeszcze nie raz;)
deeze
22.03.2009 06:35
Sorry, że to mówię, ale spróbuję najkulturalniej jak mogę: mam ochotę pokazać mu ten specjalny palec! Ehh, Panie Ecclestone... Uparł się, wie lepiej od fanów i zespołów razem wziętych. Tak nie może być dłużej, naprawdę! Mam już tego dość i byłbym nawet za odłączeniem się zespołów i stworzeniem własnej serii rządzonej przez same zespoły - tak jak proponowała FOTA. To byłoby naprawdę dobre rozwiązanie. I nie byłoby, że ktoś komuś narzuca.
Maximus
22.03.2009 06:08
A co jeśli kierowca wygra 9 pierwszych wyścigów? Hee? Może nie jeździć do końca sezonu, i tak zostanie mistrzem? Mało ciekawa perspektywa... Nie pomyślałeś o tym Bernie?!
DonGemolo
22.03.2009 06:08
Ale dziadek Jesteś uparty!.To Twój cyrk, ale wszystko ma swoje granice.