Kovalainen koncentruje się na ściganiu

Tymczasem McLaren jako pierwszy wypróbował w weekend GP nowy dyfuzor
17.04.0913:59
Baart & Maraz
2728wyświetlenia

Heikki Kovalainen postanowił zostawić za sobą zawirowania wokół zespołu McLaren i skupić się całkowicie nad ściganiu w Chinach. W tym roku Fin ukończył tylko jedno okrążenie w wyścigach, ponieważ był wplątany w incydenty na pierwszych okrążeniach zarówno w Australii, jak i w Malezji.

Myślę, że można wyciągnąć wiele pozytywnych rzeczy z tych grand prix poza samym dniem wyścigu - powiedział Heikki. Poprzednie wyścigi były kiepskie, ale teraz czuję, że wydobywam więcej z zespołu. Lepiej mi się pracuje z zespołem przez cały weekend wyścigowy, a podstawa w istocie wygląda bardzo obiecująco. Nie myślę już o ostatnich rozczarowaniach i teraz postaram się jak najlepiej zakończyć ten weekend w niedzielę.

Pomimo tego, że McLaren stara się podnieść po słabych osiągach na początku sezonu, to jednak zespół znów znalazł się w epicentrum kontrowersji, jako że Lewis Hamilton został zdyskwalifikowany z wyścigu w Australii, a dyrektor sportowy Dave Ryan został usunięty z zespołu za wprowadzenie w błąd sędziów po GP Australii. Jeśli spojrzeć na okoliczności to może się wydawać, że jest to moment, w którym zespół powinien być przygnębiony, ale sądzę, że wszyscy są bardzo skoncentrowani i bardzo ciężko pracują - dodaje Kovalainen.

Mamy kolejne modyfikacje na ten wyścig, więc myślę, że takie nastawienie jest nam bardzo potrzebne w tym trudnym okresie - musimy trzymać głowy w górze i myśleć pozytywnie. Te modyfikacje to przede wszystkim przejściowa wersja dyfuzora wykorzystująca już częściowo rozwiązania zastosowane przez zespoły Brawn, Toyota i Williams. McLaren jest pierwszym zespołem spoza dotychczasowego 'gangu dyfuzorów', który rozpoczął eksperymenty w weekend GP z zalegalizowanym już definitywnie przez FIA rozwiązaniem.

Jutro nowy dyfuzor może także wypróbować Renault, natomiast pozostałe zespoły zaczekają z tym najprawdopodobniej do GP Hiszpanii, a Red Bull Racing nawet do GP Monako. Po wypróbowaniu dzisiaj nowego dyfuzora w bolidzie MP4-24, Kovalainen powiedział: Jestem pod dużym wrażeniem poprawek, które wprowadziliśmy na ten wyścig. Wciąż musimy wykonać więcej pracy, aby znaleźć najlepszy balans, ale nasz samochód jest zdecydowanie dużo bardziej stabilny tutaj.

Źródło: GPUpdate.net, Autosport.com

KOMENTARZE

19
Robin Hood
23.04.2009 08:00
A na czym mialby sie skupiac??? Na klockach lego?A moze duplo...Dobre to bylo.Przeciez to ich zawod i przede wszystkim pasja.Przynajmniej tak mnie sie wydawalo,ze to pasjonaci.
marrcus
17.04.2009 11:24
"to na czym, za przeproszeniem, zajmował się wcześniej?" może dupeczkami co trzymały mu parasol na grid'zie. Jak odpadnie na starcie ma 2 godziny więcej wolnego do odlotu.
Jędruś
17.04.2009 09:26
Na próbie dojechania do maty i testowaniu ustawień :D Według mnie Koval znów ma sporo pecha jak w roku ubiegłym. Jeszcze na dodatek słaby bolid. Musi się jednak postarać gdyż na jego miejsce nawet mimo kryzysu w Mclarenie jest sporo chętnych i to z dużo lepszymi osiągnięciami niż on.
Speedster
17.04.2009 07:14
"Kovalainen koncentruje się na ściganiu" - to na czym, za przeproszeniem, zajmował się wcześniej?
1koval
17.04.2009 07:06
A ja wam mówię: jeszcze usłyszymy o Kovalainenie!To bardzo "opanowany"koleś a to się liczy w F1.
Madiavanran
17.04.2009 06:36
Ludzie sami się pocieszają... Próbują nastawić się optymistycznie do świata.
bolekse
17.04.2009 03:35
w mclarenie maja dziwnych ludzi od PR. Co wypowiedz to "wszyscy trzymają głowy wysoko uniesnione" badz cos w tym stylu... to juz glupio sie czyta :P
the_infamous
17.04.2009 02:50
Myślę, że w Chinach przejedzie kilka okrążeń.
blader
17.04.2009 02:08
zaczyna gadać jak Nelsinho Piquet, jeszcze kilka nieukończonych wyścigów i będzie katastrofa. ale mógłby wreszcie coś zawalczyć bo się dużo nie najeździł w tym sezonie...
McLuke
17.04.2009 01:27
@mkpol: no nie wiem, osobiście bym nie powiedział, ze Koval to ambitny kierowca. Jakoś po nim tego nie widać ;) Nie jeździ z polotem, nie ma jakiegoś widowiskowego stylu jazdy, nie osiąga doskonałych wyników, mimo że bolid na to pozwalał (w 2008), nie widać go zbyt często w czołówce, a dodatkowo ma chyba problemy z opanowaniem bolidu (Malezja 2009 - co to miało być?!). Już lepszym kierowcą jest dla mnie Sato :P W Kovalu nie widze przyszłego mistrza świata... to nie ten charakter :] Więc jak w przyszłym roku na jego miejsce Mak zatrudni kogoś innego (a na to licze), np.: Rosberga, to nie będe płakał, a wręcz przeciwnie, nawet sie uciesze ;)
benethor
17.04.2009 01:25
@kemek: ale łacznie w dwóch wyścigach jedno pełne okrążenie zrobił ;)
zawias
17.04.2009 01:10
Widać po wynikach, że wcześniej myślał o niebieskich migdałach.
mkpol
17.04.2009 01:06
Koval jest ambitny i rola drugiego z pewnością mu nie odpowiada. Jestem przekonany, że stać go na wiele więcej niż tylko granie ogonów w serialu pt. Lewis Hamilton. Musi poczuć że coś odniego zależy i wtedy pokaze swój prawdziwy potrencjał. A teraz ...... kogo w maku obchodzi cy on dojedzie czy nie. Żeby w takiej sytuacji cokolwiek osiągnąć trzeba mieć mentalność Baricza.
biela
17.04.2009 12:28
"Kovalainen koncentruje się na ściganiu" Wielkie mi halo... za to mu w końcu płacą do jasnej ciasnej. ;)
oligator
17.04.2009 12:27
pozostałe zespoły zaczekają z tym najprawdopodobniej do GP Hiszpanii, a Red Bull Racing nawet do GP Monako A myslalem ze Ferrari cos wspominalo ze dopiero w Turcji beda gotowi (skrzynia musi byc inaczej umiejscowiona, i tego nie mozna ot tak zrobic)
McLuke
17.04.2009 12:27
tak, Koval i ściganie :] Zupełnie 2 sprzeczne ze sobą rzeczy... 100razy bardziej wolałbym zobaczyć Pedro de La Rose za kierownica drugiego Maka zamiast niego :] Nie nadaje sie do McLarena, niestety... nawet na pomagiera Lewisa :P
kemek
17.04.2009 12:21
A tak naprawdę nie ukończył, bo w Australii zjechał na pierwszym do boksów. Kovalainen ma od zeszłego roku sporo pecha. ;/
temal
17.04.2009 12:18
"W tym roku Fin ukończył tylko jedno okrążenie w wyścigach" , tak trzymać
emwu
17.04.2009 12:14
o ile znajdą dobry setup, to myślę, że realnie mogą spróbować powalczyć o Q3. Za szybko by mówić o tym, że nowe rozwiązania coś im dają, ale dzisiejsze wyniki, choć to tradycyjnie tylko mało miarodajne treningi, niosą jakiś powiew optymizmu... mając w perspektywie dyskwalifikacje za LieGate muszą teraz ze zdwojoną siłą popracować by się od nich ani sponsorzy ani kibice za bardzo nie odwrócili...