GP2: Mortara wytrzymał presję ze strony Grosjeana w sprincie

Edorado Mortara odniósł pewne zwycięstwo w niedzielnym sprincie serii GP2 na torze Catalunya. Młody kierowca objął prowadzenie zaraz po starcie i nie oddał go już do końca. Drugi na mecie zameldował się Romain Grosjean, a podium uzupełnił Jerome D'Ambrosio.

Nie popisali się startujący z pierwszego rzędu Kamui Kobayashi oraz Giedo van der Garde. Japończyk po starcie spadł na piąte miejsce, a Holender na trzecie, natomiast przedzielił ich Grosjean, który po atomowym starcie awansował z ósmego miejsca na czwarte.

Już na starcie doszło do kontaktu, w wyniku którego z rywalizacji odpadł Roldan Rodriguez, natomiast do okrążenia formującego nie ruszył Javier Villa, który rozpoczął rywalizację z alei serwisowej, jednak ostatecznie nie ukończył wyścigu z powodu awarii.

Na drugim okrążeniu Grosjean uporał się z van der Garde i zajmował już trzecie miejsce, zabierając się do ataków na pozycję D'Ambrosio, który był wyraźnie spowalniany przez Mortarę. Dwa okrążenia później dzięki odważnemu atakowi w zakręcie La Caixa, Francuz awansował na drugie miejsce.

Na dziewiątym okrążeniu atakujący Hulkenberga kierowca Arden - Sergio Perez zaliczył obrót i spadł na dalsze miejsce w stawce, a okrążenie później z toru wyleciał Andreas Zuber - dla kierowcy FMSI był to koniec wyścigu. Tymczasem Mortara spokojnie odpierał ataki Grosjeana i jak się okazało, już do końca wyścigu nie oddał pozycji, choć raz był bliski uraty prowadzenia w pierwszym zakręcie.

Przez pewien czas na torze nie działo się zbyt wiele ciekawego, dopóki Pastor Maldonado nie dogonił Nico Hulkenberg i po zaciętej walce wyprzedził kolegę z zespołu. Jadący na szóstej pozycji Luca Filippi utworzył za sobą długi sznur samochodów, będąc wyraźnie wolniejszym od innych. Próbował to wykorzystać Pietrow, któremu nie udał się atak po zewnętrznej w La Caixa i musiał się ratować przed kontaktem, tracąc dwie pozycję na rzecz kierowców ART.

W końcu na trzy okrążenia przed metą Maldonado uporał się z wolnym Włochem i zapewnił sobie ostatni punkt w tym wyścigu. Próbował tego także Hulkenberg, ale na ostatnim okrążeniu został uderzony z pełnym impetem przez Diego Nunesa, który przeprowadził bezmyślną próbę ataku. Ostatecznie wyścig wygrał Mortara przed Grosjeanem, D'Ambrosio, van der Garde, Kobayashim i Maldonado. Liderem serii po pierwszym weekendzie jest Grosjean, który zdobył 18 na 20 możliwych punktów. Kolejny wyścig GP2 już za dwa tygodnie w Monako.