Bridgestone po GP Hiszpanii

"Był to bardzo dobry weekend z perspektywy opon
11.05.0910:14
Patryk Pokwicki
1398wyświetlenia

Zwycięzca Grand Prix Hiszpanii - Jenson Button dobrał opony tak samo, jak większość kierowców, a więc miękkie - miękkie - twarde. Warunki były dosyć wymagające dla opon, ponieważ było bardzo ciepło.

Brytyjczyk wyprzedził o 13 sekund swojego kolegę z teamu Brawn GP - Rubensa Barrichello, który zastosował strategię trzech tankowań (miękkie - miękkie - miękkie - twarde). Podium uzupełnił Australijczyk z Red Bulla, Mark Webber, który obrał taką samą strategię jak zwycięzca.

Miękkie opony spisywały się dużo lepiej na tym torze, niż twarda mieszanka. Dawały one lepsze, a zarazem bardziej stałe czasy okrążeń.

Hiroshi Yasukawa - szef Bridgestone Motorsport: Gratulacje dla Jensona Buttona oraz zespołu Brawn GP za ich drugi dublet w tym sezonie. To bardzo satysfakcjonujące, że niezależne zespoły, takie jak team Rossa Brawna radzą sobie bardzo dobrze. Dobrze jest również oglądać z przodu Jensona, który pokazuje swój talent, kiedy jeździ z przodu stawki. Hiszpania jest bardzo ważnym rynkiem dla Bridgestone, więc to, że zaczęliśmy sezon europejski bardzo dobrze, jest dla nas niezwykle korzystne. Czasy okrążeń były bardzo podobne i widzieliśmy dobre akcje na torze.

Hirohide Hamashima - szef Bridgestone Motorsport ds. rozwoju opon: To był bardzo ekscytujący wyścig z punktu widzenia strategii doboru opon. Jasne było, że w weekendach, gdzie używamy twardych opon, miękkie będą dawały przewagę i będą częściej używane. Widzieliśmy różne strategię, dwu oraz trzypostojowe, więc mogliśmy uważnie oglądać, która była bardziej opłacalna. Gratulacje dla Jensona, u którego strategia dwóch pit stopów okazała się najlepsza oraz dla drugiego Rubensa. Mark Webber również pokazał się z dobrej strony. Większość kierowców uzyskiwało lepsze czasy na miękkich oponach. Ich przejazdy na tej mieszance były również dłuższe od tych na twardej. Niektórzy kierowcy mieli problemy z degradacją tylnych opon, ale spodziewaliśmy się tego przy obecnych bolidach, więc był to bardzo dobry weekend z perspektywy opon.

Źródło: BridgestoneMotorsport.com

KOMENTARZE

4
zawias
11.05.2009 07:31
I o to właśnie chodzi-żeby było trochę cyrku. Wszyscy mają ten sam wybór i to tylko kwestia taktyki i umiejętności kierowcy jak je wykorzystać do zwycięstwa. Lepsze większe różnice w mieszankach bo jak nie ma różnicy to po co "różne" opony?
Kamikadze2000
11.05.2009 04:15
No tak, tylko że wtedy powstają takie cyrki, jak w Melbourne.
Kubecks
11.05.2009 10:35
Moga byc dopuszczalne, bo po to zwiekszyli roznice miedzy mieszankami od tego sezonu...
Kamikadze2000
11.05.2009 10:05
No tym razem miękkie okazały się lepsze. Mam nadzieje, że w kolejnych weekendach GP opony obie mieszanki będą tak samo, jak tu, w porównywalnej formie, gdyż takie sytuacje, jak w Melbourne są po prostu niedopuszczalne.