Allen o plotkach dotyczących Alonso i Ferrari

"Temat ten świetnie wypełnia obecną próżnię informacyjną"
02.07.0918:14
Bartosz Orłowski
2458wyświetlenia

Przedstawiamy pogląd byłego komentatora wyścigów Formuły 1 w brytyjskiej stacji ITV - Jamesa Allena na temat ostatnich plotek o mającym rzekomo nastąpić podczas Grand Prix Włoch potwierdzeniu startów Fernando Alonso w zespole Ferrari.

I znów mamy to samo; nadeszło lato, wysokie temperatury, długa trzytygodniowa przerwa między wyścigami, a Max Mosley i FOTA nagle umilkli. Jeśli powstaje próżnia informacyjna, to musi ją coś wypełnić i w tym przypadku jest to wiadomość gazety Diario AS, która twierdzi, że we wrześniu na torze Monza Ferrari ogłosi kontrakt z Fernando Alonso.

Według AS, Monza to tor, na którym Ferrari przekazuje zwykle ważne oświadczenia (i do tego miejsca mają rację), a tradycyjne obchody zakończenia sezonu przez włoską markę odbędą się w listopadzie w Walencji (na permanentnym torze Ricardo Tormo), gdzie ma być świętowane przybycie do Ferrari hiszpańskiego kierowcy, który wg niektórych źródeł powinien był już jeździć w tym zespole od 2006 roku.

'Nie zamierzamy tracić czasu na komentowanie plotek. Wszyscy powinni pamiętać, że Felipe Massa i Kimi Raikkonen mają kontrakty, które obejmują także rok 2010' - cytuje słowa rzecznika Ferrari włoska Gazzetta dello Sport. Pisałem o tym już wcześniej, w weekend GP Monako, a także w ubiegłym roku przed świętami Bożego Narodzenia: Alonso jest kierowcą Ferrari, umowa jest już podpisana i jest prawdopodobne, że Hiszpan będzie tu startować już w 2010, a nie w 2011 roku. Kto wie, czy ogłoszą to na Monzy, ale temat ten świetnie wypełnia próżnię informacyjną.

Chcę jednak dodać, że w 1995 roku było wiele plotek na temat tego, że Michael Schumacher ma przejść do Ferrari. Rzecznik prasowy włoskiego zespołu wydał 20 czerwca tamtego roku następujący komunikat prasowy: 'Ferrari chce zaznaczyć po raz kolejny ponad wszelką wątpliwość, że wszelkie pogłoski o negocjacjach z kierowcą Michaelem Schumacherem są całkowicie nieprawdziwe'. Kilka tygodni później ówczesny szef koncernu FIAT - Gianni Agnelli ogłosił podpisanie kontraktu z Schumacherem i zaczęła się nowa era...


Źródło: JamesAllenOnF1.com

KOMENTARZE

5
quattro75
06.07.2009 08:21
Panowie opamiętajcie się! To koszmar straszny byłby gdyby ta płacząca baletnica wylądowała w FERRARI. Teraz FERRARI ma w swym składzie dwóch bardzo dobrych doświadczonych kierowców i naturalną koleją rzeczy jest to że trzeba tu jakiegoś młokosa z talentem. I czy to jest Alfonso? Gość który po dwóch góra trzech przegranych z MASSĄ/KIMIM (który tam z nich zostały) zaczął by płakać : bo mnie tu nikt nie lubi , bo faworyzują tego drugiego? Mały pyszałek który powiedział : jak zdobędę trzeci tytuł mistrza świata to kończę karierę? Kim on jest? Zakompleksioną baletnicę która płacze jak coś nie idzie po jego myśli? Czy kogoś takiego potrzebuje FERRARI? NIE. FERRARI potrzebuje gościa na miarę Vettela Kubicy czy Rosberga. I jeżeli ktoś tam u czerwonych myśli to właśnie jeden z tych młodych utalentowanych wyląduje w FERRARI. Takie moje zdanie a marzeniem jest żeby to był Vettel:-) Pozdrawiam wszystkich sympatyków F1.
Jędruś
06.07.2009 05:03
Według mnie teoretycznie mogli by odesłać Kimiego na emeryturę , gdyż ten i tak ma jedynie kontrakt na następny rok , a jak widać ostatnio bardziej niż F1 do gustu przypada mu WRC i rajdy. Według mnie jednak nie można kierowcy o takim stażu i takich tytułach ( z MS na czele ) wywalić na zbity pysk. Ludzie często robią z Ferrari taki Real Madryt. Widzą w nim wszystkie największe gwiazdy F1 ... Alonso wcześniej czy później przejdzie do Ferrari , to pewne. Czy nastąpi to jednak w 2009 czy w 2010 czas pokaże.
rafaello85
04.07.2009 07:43
Podczas konferencji po GP Włoch'06 ogłoszono angaż Raikkonena, czyżby w tym roku ogłoszono przyjęcie Alonso? To byłoby bardzo dobre posunięcie włoskiej ekipy.
Mariusz
03.07.2009 05:12
Ja bym obstawiał, że Alonso jednak przejdzie do Ferrari. Najpewniej za Raikkonena, który chyba ma już dosyć F1 i wolałby zająć się czymś innym (może rajdy bardziej niż tylko dla relaksu?). A może i Massie podziękują i wezmą Rossiego. ;)
Kamikadze2000
02.07.2009 05:51
A więc możemy się spodziewac powtóreczki z historyjki.