WTCC: Tarquini wygrał pierwszy wyścig w Porto
Wyścig został przerwany z powodu dwóch odrębnych wypadków na pierwszym okrążeniu
05.07.0915:41
4182wyświetlenia
Gabriele Tarquini zamienił pole position na swoje drugie zwycięstwo w tym sezonie podczas pierwszego z dwóch dzisiejszych wyścigów WTCC na torze ulicznym w Porto. Włoch stoczył krótką walkę z kierowcą Chevroleta - Robem Huffem zaraz po starcie, jednak wyścig niemal natychmiast został przerwany z powodu dwóch odrębnych wypadków, jakie miały miejsce na pierwszym okrążeniu.
Startujący z dziewiątej linii Japp van Lagen i Sergio Hernandez zderzyli się na prostej zaraz po starcie, w wyniku czego BMW kierowane przez Hiszpana dość mocno uderzyło w betonową bandę. Hernandez zranił się w lewą kostkę w wyniku tego wypadku i został zabrany do szpitala na dokładne badania, ale nie wydaje się, aby złamał jakąkolwiek kość.
Na tym samym okrążeniu lecz chwilę później Augusto Farfus próbował wyprzedzić Tiago Monteiro, jednak nie zdołał wyhamować przed jadącym z przodu Alainem Menu i stuknął samochód Szwajcara, który obrócił się i uderzył w bandę. Farfus zdołał pojechać dalej, a tymczasem Monteiro został wprawiony w poślizg przez Nicolę Lariniego, który tak jak reszta stawki próbował ominąć Menu. Trasa została szybko zablokowana i na torze pojawiła się czerwona flaga, aby można było w spokoju usunąć skutki obydwu wypadków.
Tarquini z łatwością utrzymał prowadzenie po restarcie i jechał przed Huffem aż do samego końca wyścigu, choć w pewnym momencie ściął szykanę, ale nie odpierał w tym momencie ataku Brytyjczyka, więc obeszło się bez kary. Andy Priaulx jechał długo za Yvanem Mullerem na trzeciej pozycji, ale na ostatnim okrążeniu on i Jorg Muller (który był siódmy) zwolnili i oddali pozycje zajmującemu najwyższe miejsce w klasyfikacji generalnej kierowcy BMW - Farfusowi.
Brazylijczyk dostał wcześniej karę za uderzenie Menu, ale dzięki poświęceniu swoich kolegów z BMW, którzy umożliwili mu awans na ósmą pozycję i zdobycie jednego punktu, do drugiego wyścigu wystartuje z pole position. Cała sytuacja pozwoliła Monteiro na zajęcie czwartej pozycji przed własną publicznością, podczas gdy Nicola Larini, Jordi Gene i Rickard Rydell skorzystali z zamiany na ostatnim okrążeniu i finiszowali odpowiednio na piątej, szóstej i siódmej pozycji.
Wśród kierowców niezależnych najlepszy okazał się Stefano D'Aste, który ukończył wyścig na dziesiątej pozycji.
Źródło: Autosport.com
P. | Kierowca (Nr) | Nar. | Samochód | Okr. | Czas/strata | Pkt. |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Gabriele Tarquini (2) | SEAT Leon 2.0 TDI | 12 | 1h04m11,274 | 10 | |
2 | Robert Huff (11) | Chevrolet Cruze LT | 12 | +0:02,934 | 8 | |
3 | Yvan Muller (1) | SEAT Leon 2.0 TDI | 12 | +0:07,848 | 6 | |
4 | Tiago Monteiro (5) | SEAT Leon 2.0 TDI | 12 | +0:08,472 | 5 | |
5 | Nicola Larini (14) | Chevrolet Cruze LT | 12 | +0:15,790 | 4 | |
6 | Jordi Gene (4) | SEAT Leon 2.0 TDI | 12 | +0:16,192 | 3 | |
7 | Rickard Rydell (3) | SEAT Leon 2.0 TDI | 12 | +0:16,640 | 2 | |
8 | Augusto Farfus (8) | BMW 320si | 12 | +0:16,975 | 1 | |
9 | Andy Priaulx (6) | BMW 320si | 12 | +0:17,791 | ||
10 | Stefano D'Aste (27) | BMW 320si | 12 | +0:18,216 | ||
11 | Jörg Müller (7) | BMW 320si | 12 | +0:19,149 | ||
12 | Alessandro Zanardi (9) | BMW 320si | 12 | +0:19,442 | ||
13 | Tom Coronel (21) | SEAT Leon 2.0 TFSI | 12 | +0:33,010 | ||
14 | Felix Porteiro (23) | BMW 320si | 12 | +0:42,995 | ||
15 | Tom Boardman (22) | SEAT Leon 2.0 TFSI | 12 | +0:54,702 | ||
16 | Diego Puyo (35) | SEAT Leon 2.0 TFSI | 12 | +0:54,931 | ||
17 | Kristian Poulsen (26) | BMW 320si | 12 | +0:55,277 | ||
18 | James Thompson (36) | LADA Priora | 12 | +0:55,742 | ||
19 | Kirył Ładygin (19) | LADA 110 2.0 | 12 | +1:11,955 | ||
20 | Franz Engstler (25) | BMW 320si | 11 | +1 okr. | ||
Niesklasyfikowani | ||||||
21 | Alain Menu (12) | Chevrolet Cruze LT | 4 | |||
22 | Jaap van Lagen (18) | LADA 110 2.0 | 0 | |||
23 | Sergio Hernandez (10) | BMW 320si | 0 | |||
Zdyskwalifikowani | ||||||
24 | Mehdi Bennani (30) | SEAT Leon 2.0 TFSI | 2 |
Pole position: Gabriele Tarquini - 2:09,308 Najszybsze okrażenie: Gabriele Tarquini - 2:11,154 na 5 okrążeniu
KOMENTARZE