Bridgestone po GP Niemiec: Problemy z granulkowaniem i degradacją
Mark Webber zwyciężył, używając kolejno supermiękkiej, średniej oraz średniej mieszanki
12.07.0922:10
2259wyświetlenia
Kierowca Red Bull Racing - Mark Webber po raz pierwszy w karierze zwyciężył w wyścigu Formuły 1, dokonując tego w trudnych warunkach na torze Nurburgring. Australijczyk zastosował strategię dwóch postojów, dobierając opony odpowiednio: supermiękkie - średnie - średnie.
Mimo, że Webber otrzymał karę przejazdu przez boksy za incydent z Rubensem Barrichello po starcie, to i tak zdołał wygrać i finiszował 9,2 sekundy przed kolegą z teamu Sebastianem Vettelem. Podium uzupełnił obecny wicemistrz świata Felipe Massa z Ferrari. Vettel obrał strategię inną doboru opon niż jego kolega z zespołu Red Bulla, a mianowicie: supermiękka - średnia - supermiękka mieszanka. Jeszcze inną kombinacje zastosował Massa, dla którego było to pierwsze podium w tym sezonie. Brazylijczyk używał następujących mieszanek: supermiękka - supermiękka - średnia.
Oto co powiedział po wyścigu Hirohide Hamashima, szef ds. rozwoju opon w Bridgestone Motorsport:
Gratulacje dla Marka Webbera za wygranie swojego pierwszego wyścigu w karierze w 130. starcie. Ilustruje to japońskie przysłowie 'kontynuacja jest siłą' i jesteśmy bardzo zadowoleni, że Mark dokonał tego używając opon Bridgestone. Z perspektywy opon wyścig był naprawdę emocjonujący. Warunki na torze były bardzo trudne i ciężko było wybrać zespołom odpowiednie opony. Oznaczało to, że kierowcy i inżynierzy mieli dużo do myślenia i mogliśmy zobaczyć dziś inne strategię, nawet w jednym zespole.
Na początku tor był dosyć brudny, więc kierowcy, którzy zaczęli wyścig na supermiękkiej mieszance mogli mieć problemy z granulkowaniem i dużą degradacją. Niektórzy bardzo dobrze radzili sobie na średniej mieszance, jak Fernando Alonso, który ustanowił najszybsze okrążenie w wyścigu, jednak niektórzy używając tej mieszanki zmagali się z brakiem przyczepności i niską temperaturą opon. To wszystko spowodowało, że wyścig był ciekawszy.
Źródło: F1Network.net
KOMENTARZE