Alonso chciałby zakończyć karierę w Ferrari

Di Montezemolo uważa, że osobowość Hiszpana bardziej pasuje do Ferrari niż Raikkonena
01.10.0916:06
Michał Roszczyn
3093wyświetlenia

Fernando Alonso twierdzi, że chce by Ferrari było jego ostatnim zespołem w Formule 1. Wczoraj zostało potwierdzone zatrudnienie Hiszpana w stajni z Maranello od sezonu 2010, gdzie zajmie on miejsce Kimiego Raikkonena.

Mam nadzieję, że będę mógł jeździć w Ferrari tak długo, jak będę chciał i zakończę tutaj karierę z wieloma zwycięstwami. Naprawdę sądzę, że Ferrari będzie moim ostatnim teamem, ponieważ jak już powiedziałem, opuszczenie Ferrari na rzecz innej ekipy byłoby krokiem wstecz. Ferrari to coś więcej niż zespół - chcę tutaj zakończyć karierę.

Dwukrotny mistrz świata z lat 2005-2006 dodał, że chciałby pójść w ślady Michaela Schumachera i jego osiągnięć z włoską stajnią. Siedmiokrotny triumfator mistrzostw zapisał się w kartach historii Ferrari, zdobywając dla teamu pięć tytułów mistrzowskich. Oczywiście nie będzie to łatwe i chciałbym dokonać tego co Michael, wygrywając wiele tytułów, jednak będzie to bardzo trudne. Pójdę do najlepszego możliwego zespołu dla mojej kariery i wiele mnie łączy z Ferrari, chociażby zamiłowanie do rywalizacji i dawanie z siebie 100% w każdym wyścigu. Myślę, że to najlepsze miejsce w mojej karierze.

Chciałbym dać im maksymalne osiągi w samochodzie. Z punktu widzenia jazdy samochodem, jak i na zewnątrz jego, mogę być częścią zespołu, być możliwie profesjonalnym i starać się pomóc ekipie w produkcji najlepszych samochodów i dać najlepszą efektywność. Sądzę, że wszyscy kierowcy starają się tego dokonać i czasami to się udaje. Byłbym niezwykle zadowolony - wygrywanie mistrzostw jest czymś wyjątkowym, a osiągnięcie tego z Ferrari byłoby jeszcze bardziej szczególne, ale nie mogę teraz o tym opowiedzieć, ponieważ nie doświadczyłem tego jeszcze.


Fernando nie ukrywa swojej radości z przejścia do teamu z Maranello, a jego zadowolenie podziela prezes Ferrari - Luca di Montezemolo, który uważa, że osobowość Hiszpana bardziej pasuje do zespołu, niż w przypadku Kimiego Raikkonena. To kwestia charakteru, ponieważ Kimi jest typem osoby, która ukazuje niewiele emocji, trzyma wszystko w sobie. To nie pomaga w wymianie informacji wewnątrz zespołu. W każdym razie jestem wdzięczny Raikkonenowi - zdobył dla nas mistrzostwo, czego nigdy nie zapomnimy.

Potrzebowaliśmy gracza zespołowego i myślę, że Alonso jest takim, biorąc również pod uwagę wszystkie dobre rzeczy, które Stefano Domenicali powiedział mi o nim. Jednak również my nie możemy popełniać błędów. Alonso jest świetnym kierowcą i charyzmatycznym człowiekiem - wiele od niego oczekuję.

Di Montezemolo pochwalił także ostatnie osiągnięcia Alonso w Renault i powiedział też, że przejście Hiszpana do Ferrari uskrzydliło Tifosi. Widziałeś, jaki wyścig pojechał on w Singapurze w ostatnią niedzielę? To było wspaniałe! Od miesięcy ludzie na ulicy podchodzili do mnie pytając: 'Kiedy zatrudnisz Alonso?' Pamiętam taki poziom entuzjazmu jedynie przed umową z [Michaelem] Schumacherem wiele lat temu. Alonso i Felipe Massa będą świetną parą kierowców, latynoską parą. Bardzo wierzę w powrót Felipe.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

16
Simi
02.10.2009 05:37
No i tak trzymać! Bardzo bym chciał, żeby Alonso zdobył nawet więcej tytułów niż Schumacher. A zauważyliście coś? Schumacher zdobył 2 z rzędu tytuły dla zespołu Briatore'a (Benetton), potem przeszedł do Ferrari. Dokładnie tak samo ALO. No i oby z takim samym powodzeniem.
rafaello85
02.10.2009 08:35
gnt3c---> jedno nie wyklucza drugiego: Ferdek ma dopiero dwa tytuły;P andy---> Senna nigdy nie jeździł w Ferrari, ale nie wykluczał takiej opcji. Przed wieloma laty były głosy, że Senna wcześniej czy później trafi do SF i tam będzie jeździł do końca kariery. di Montezemolo powiedział coś bardzo interesującego: "Bardzo wierzę w powrót Felipe”. Co to oznacza? Moim zdaniem tylko jedno - powrót Massy ( tak jak przypuszczałem ) wcale nie jest taki pewny. NA chwilę obecną Brazylijczyk ma otwartą drogą do powrotu, ale kto wie czy zdrowie mu na to pozwoli.
piero
02.10.2009 05:53
a gdzie ty tu masz o sennie:D Po odejściu Schumachera najlepszym zawodnikiem jest Alonso, pamiętam jego walkę z Schumim na Imoli nikt nie mógł tak powalczyć z MSC jedynie Hakkinen ale Alonso jeździć będzie teraz w Ferce zobaczymy czy będzie aż tak dobry jak kiedyś.
andy
02.10.2009 04:46
jenny_s> a kiedy to Senna jeździł w teamie z Maranello?
bicampeon
01.10.2009 10:33
gnt3c - w zeszłym roku Alonso powiedział, że w tej kwestii co nieco się zmieniło.
gnt3c
01.10.2009 09:55
Ja pamiętam, jak ALO mówił w 2006, że odejdzie z F1, jak zdobędzie 3 tytuły...i w co tu wierzyć???
jenny_s
01.10.2009 05:37
Ayrton Senna także był małomówny i wyobcowany, a Ferrari było w o wiele gorszej formie niż dzisiaj - i tak samo twierdził że zakończy karierę właśnie w teamie z Maranello. Ciekawe, dlaczego nikt o Nim jeszcze nie wspomniał.
Nirnroot
01.10.2009 05:31
Różnica między "teamwork" Kimiego i Fernando będzie polegała na tym, że bez poddania sobie dużej części zespołu lub całości Alonso będzie ciężko cokolwiek zdziałać... Kimiemu wystarczył swój "departament" i robił to co trzeba, bez wymuszania statusu kierowcy nr. 1 - to może mu tylko pomóc w ewentualnej jeździe u McLarena : )
kumien
01.10.2009 05:13
Andy, aż dziw ale się zgadzam. Kimi nie gra zespołowo? Kiedy tak było? Alonso już chce kończyć karierę w Ferrari, a jeszcze nie przejechał jednego wyścigu. Luca i Alonso zaczynają mnie strasznie drażnić. Jeszcze Stafano i będzie tercet :/
MPOWER
01.10.2009 04:23
Ciekawe, bo co innego mówi inżynier wyścigowy Chris Dyer : Kimi jest bardziej zrelaksowany niż Michael i bardziej zainteresowany szczegółami technicznymi. Jeśli mamy nową część, Kimi powie „dodajmy to i zobaczymy co się stanie”, a Michael chciałby wiedzieć, co pokazały testy symulacyjne. Kimi jest taki, jak widać: nie bawi się w gierki. Jest odporny na presję.” A Stefano Domenicali: „Trzeba również powiedzieć, że Kimi jest niewiarygodny. Jest niesamowicie skupiony na swojej pracy. Nie istnieje nic innego niż jego praca.”
Pawel
01.10.2009 03:52
Andy-> Myślę, że pomógłby, zresztą nawet w zeszłym roku pomimo, że jeździł w Renault powiedział, że jeśli będzie taka możliwość to pomoże Massie. http://www.f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=9950
andy
01.10.2009 03:10
ht-hubcio> mnie również ubawił ten tekst. poza tym czyżby montezemolo miał na myśli że Kimi nie jest graczem zespołowym? Zdaje się, że w zeszłym sezonie pomagał Massie jak mógł. Przepuścił go przecież w którymś z GP gdy już sam nie liczył się w walce o tytuł. Czy zrobił by to samo alonso w takiej sytuacji? Myślę że by Massę.... przyblokował. Przerabial to już przecież z Hamiltonem.
Chłodny
01.10.2009 03:07
W tej chwili nawzajem sobie słodzą - jak zwykle. Niestety na owoce trochę poczekamy.
ht-hubcio
01.10.2009 03:03
"Potrzebowaliśmy gracza zespołowego i myślę, że Alonso jest takim" - hahaha, nieźle się uśmiałem ;D
Kamikadze2000
01.10.2009 02:44
Poki co nie wiadomo, czy Kimi nadal bedzie jezdzil w F1. Moze przejdzie do rajdow. Nie wiadomo! Trzeba jednak wierzyc, ze wroci do McL i wreszcie dopnie swego - zdobedzie tytul z tym zespolem! :)) Co do Alonso, poki co tego typu wypowiedzi trzeba brac z dystansem.
Szu
01.10.2009 02:19
Już kiedyś jeden "małomówny" kierowca mówił że na pewno Ferrari będzie jego ostatnim zespołem a teraz szuka innego więc słowa Alonso trzeba brać z dystansem