WTCC: Priaulx i Farfus zwycięzcami w Okayamie
Podobnie jak w zeszłym roku oba wyścigi odbywały się w deszczowych warunkach
01.11.0910:15
3218wyświetlenia
Za nami kolejny weekend zmagań w serii WTCC. Po raz drugi seria gościła na torze Okayama i podobnie jak w zeszłym roku oba wyścigi odbywały się w deszczowych warunkach. W odróżnieniu od zeszłego roku triumfowali jednak kierowcy BMW, co w kontekście walki o mistrzostwo świata w obu klasyfikacjach sprawia, że rywalizacja będzie jeszcze ciekawsza.
Pierwszy wyścig
Dosłownie na pół godziny przed startem pierwszego wyścigu nad japońskim obiektem przeszła ulewa, która sprawiła, że oba wyścigi były rozgrywane na kompletnie mokrym torze. Sędziowie zdecydowali, że start odbędzie się za samochodem bezpieczeństwa i już na pierwszym zakręcie Gabriele Tarquini stracił prowadzenie przejeżdżając za szeroko zakręt, a liderem został Andy Priaulx.
Można powiedzieć, że tradycyjnie weekend przebiegł dla Augusto Farfusa, który uwikłał się w incydent na pierwszym zakręcie i po spadku na dalszą pozycję walczył o 8. miejsce i pole position do drugiego wyścigu. Również na pierwszym okrążeniu Tarquiniego wyprzedził Yvan Muller i gdy jechał na piątym miejscu wydawało się, że jest w najlepszej sytuacji z zawodników walczących o mistrzostwo.
Później jadący na trzecim miejscu Jordi Gene przegrał walkę o miejsce na podium z Robertem Huffem i musiał zgodnie z poleceniem oddać pozycję zawodnikom walczącym o mistrzostwo, czyli Mullerowi i Tarquiniemu, który ostatecznie ukończył wyścig na piątym miejscu, przed Gene i Monteiro. Po heroicznej walce i niezbyt czystym manewrze wyprzedzenia Alaina Menu (Szwajcar na skutek kontaktu pojechał bokiem w ostatnim zakręcie), na ósmym miejscu finiszował Augusto Farfus.
W klasyfikacji niezależnych najwyżej sklasyfikowano Toma Coronela, który jest już bardzo blisko zdobycia mistrzostwa w tej klasyfikacji.
Drugi wyścig
Drugi wyścig weekendu rozpoczął się już normalnie ze startu zatrzymanego, w którym jak zwykle dominowali kierowcy BMW. Farfus spokojnie odjechał rywalom, natomiast przebijający się z siódmego pola Jorg Muller uderzył w Tiago Monteiro, eliminując Portugalczyka z rywalizacji. Tarquini ratując się przed kolizją na pobocze uciekł i spadł przez to na 18. miejsce. Niemiec otrzymał karę przejazdu przez boksy za swoje zachowanie, a na drugie i trzecie miejsce awansowali Priaulx i Y. Muller.
Bardzo dobrze wystartował Nicola Larini, który w pełni zasłużył na tytuł najlepszego kierowcy wyścigu po tym, jak za wymianę silnika musiał wystartować z końca stawki - Włoch po dwóch okrążeniach znalazł się już na 10. miejscu. Nad torem coraz mocniej padało i głównie mało doświadczeni kierowcy mieli problemy z utrzymaniem się na torze, m.in. Poulsen, Kano, Henry Ho.
Tymczasem na torze nie działo się za wiele poza pogonią Tarquiniego za czołówką. Prawdopodobnie Włoch ukończyłby wyścig poza punktowaną ósemką, gdyby nie awarie Ład (Jaap van Lagen jechał na szóstym miejscu, a James Thompson na 8. miejscu) oraz pomoc koleżeńska ze strony Gene i Rydella, którzy zostali ściągnięci z wyższych miejsc, by przepuścić Włocha.
Ostatecznie w wyścigu triumfował Farfus, przed Priaulxem i Mullerem. Po tym wyścigu przewaga Tarquiniego nad Mullerem wynosi zaledwie 2 punkty i zapowiada się bardzo ekscytująca rywalizacja w Makau, zwłaszcza że 12 punktów traci Farfus i nadal jest w grze o mistrzostwo. W klasyfikacji zespołowej prowadzi Seat, ale jego przewaga stopniała do trzech punktów. Za trzy tygodnie ostatnie dwa wyścigi na ulicznym torze Guia Circuit w Makau.
Źródło: Autosport.com
Pierwszy wyścig
Dosłownie na pół godziny przed startem pierwszego wyścigu nad japońskim obiektem przeszła ulewa, która sprawiła, że oba wyścigi były rozgrywane na kompletnie mokrym torze. Sędziowie zdecydowali, że start odbędzie się za samochodem bezpieczeństwa i już na pierwszym zakręcie Gabriele Tarquini stracił prowadzenie przejeżdżając za szeroko zakręt, a liderem został Andy Priaulx.
Można powiedzieć, że tradycyjnie weekend przebiegł dla Augusto Farfusa, który uwikłał się w incydent na pierwszym zakręcie i po spadku na dalszą pozycję walczył o 8. miejsce i pole position do drugiego wyścigu. Również na pierwszym okrążeniu Tarquiniego wyprzedził Yvan Muller i gdy jechał na piątym miejscu wydawało się, że jest w najlepszej sytuacji z zawodników walczących o mistrzostwo.
Później jadący na trzecim miejscu Jordi Gene przegrał walkę o miejsce na podium z Robertem Huffem i musiał zgodnie z poleceniem oddać pozycję zawodnikom walczącym o mistrzostwo, czyli Mullerowi i Tarquiniemu, który ostatecznie ukończył wyścig na piątym miejscu, przed Gene i Monteiro. Po heroicznej walce i niezbyt czystym manewrze wyprzedzenia Alaina Menu (Szwajcar na skutek kontaktu pojechał bokiem w ostatnim zakręcie), na ósmym miejscu finiszował Augusto Farfus.
W klasyfikacji niezależnych najwyżej sklasyfikowano Toma Coronela, który jest już bardzo blisko zdobycia mistrzostwa w tej klasyfikacji.
Drugi wyścig
Drugi wyścig weekendu rozpoczął się już normalnie ze startu zatrzymanego, w którym jak zwykle dominowali kierowcy BMW. Farfus spokojnie odjechał rywalom, natomiast przebijający się z siódmego pola Jorg Muller uderzył w Tiago Monteiro, eliminując Portugalczyka z rywalizacji. Tarquini ratując się przed kolizją na pobocze uciekł i spadł przez to na 18. miejsce. Niemiec otrzymał karę przejazdu przez boksy za swoje zachowanie, a na drugie i trzecie miejsce awansowali Priaulx i Y. Muller.
Bardzo dobrze wystartował Nicola Larini, który w pełni zasłużył na tytuł najlepszego kierowcy wyścigu po tym, jak za wymianę silnika musiał wystartować z końca stawki - Włoch po dwóch okrążeniach znalazł się już na 10. miejscu. Nad torem coraz mocniej padało i głównie mało doświadczeni kierowcy mieli problemy z utrzymaniem się na torze, m.in. Poulsen, Kano, Henry Ho.
Tymczasem na torze nie działo się za wiele poza pogonią Tarquiniego za czołówką. Prawdopodobnie Włoch ukończyłby wyścig poza punktowaną ósemką, gdyby nie awarie Ład (Jaap van Lagen jechał na szóstym miejscu, a James Thompson na 8. miejscu) oraz pomoc koleżeńska ze strony Gene i Rydella, którzy zostali ściągnięci z wyższych miejsc, by przepuścić Włocha.
Ostatecznie w wyścigu triumfował Farfus, przed Priaulxem i Mullerem. Po tym wyścigu przewaga Tarquiniego nad Mullerem wynosi zaledwie 2 punkty i zapowiada się bardzo ekscytująca rywalizacja w Makau, zwłaszcza że 12 punktów traci Farfus i nadal jest w grze o mistrzostwo. W klasyfikacji zespołowej prowadzi Seat, ale jego przewaga stopniała do trzech punktów. Za trzy tygodnie ostatnie dwa wyścigi na ulicznym torze Guia Circuit w Makau.
Źródło: Autosport.com
P. | Kierowca (Nr) | Nar. | Samochód | Okr. | Czas/strata | Pkt. |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Augusto Farfus (8) | BMW 320si | 14 | 0h26m55,015 | 10 | |
2 | Andy Priaulx (6) | BMW 320si | 14 | +0:00,761 | 8 | |
3 | Yvan Muller (1) | SEAT Leon 2.0 TDI | 14 | +0:03,298 | 6 | |
4 | Alain Menu (12) | Chevrolet Cruze LT | 14 | +0:05,878 | 5 | |
5 | Nicola Larini (14) | Chevrolet Cruze LT | 14 | +0:13,725 | 4 | |
6 | Robert Huff (11) | Chevrolet Cruze LT | 14 | +0:17,538 | 3 | |
7 | Gabriele Tarquini (2) | SEAT Leon 2.0 TDI | 14 | +0:24,104 | 2 | |
8 | Rickard Rydell (3) | SEAT Leon 2.0 TDI | 14 | +0:26,212 | 1 | |
9 | Jordi Gene (4) | SEAT Leon 2.0 TDI | 14 | +0:27,272 | ||
10 | Stefano D'Aste (27) | BMW 320si | 14 | +0:35,619 | ||
11 | Felix Porteiro (23) | BMW 320si | 14 | +0:36,900 | ||
12 | Sergio Hernandez (10) | BMW 320si | 14 | +0:37,866 | ||
13 | Tom Coronel (21) | SEAT Leon 2.0 TFSI | 14 | +0:41,110 | ||
14 | Tom Boardman (22) | SEAT Leon 2.0 TFSI | 14 | +0:58,394 | ||
15 | Franz Engstler (25) | BMW 320si | 14 | +1:03,206 | ||
16 | Jörg Müller (7) | BMW 320si | 14 | +1:07,306 | ||
17 | Alessandro Zanardi (9) | BMW 320si | 14 | +1:10,579 | ||
18 | Seiji Ara (50) | BMW 320si | 14 | +1:18,816 | ||
19 | Joao Paulo de Oliveira (47) | SEAT Leon 2.0 TFSI | 14 | +1:19,317 | ||
20 | Masaki Kano (48) | BMW 320si | 14 | +1:40,690 | ||
Niesklasyfikowani | ||||||
21 | Jaap van Lagen (18) | LADA 110 2.0 | 9 | |||
22 | James Thompson (36) | LADA Priora | 8 | |||
23 | Henry Ho (51) | BMW 320si | 6 | |||
24 | Kristian Poulsen (26) | BMW 320si | 6 | |||
25 | Nobuteru Taniguchi (49) | BMW 320si | 3 | |||
26 | Tiago Monteiro (5) | SEAT Leon 2.0 TDI | 0 | |||
Nie wystartowali | ||||||
27 | Kirył Ładygin (19) | LADA Priora | 0 |
Najszybsze okrażenie: Robert Huff - 1:52,538 na 11 okrążeniu
KOMENTARZE