Vowles: Dziś pojedynek Albona z Verstappenem wyglądałby inaczej

Brytyjczyk przekonuje, że Taj dokonał dużych postępów w okresie spędzonym w Williamsie.
13.08.2519:32
Maciej Wróbel
81wyświetlenia
Embed from Getty Images

James Vowles uważa, że gdyby ponownie umieścić Maksa Verstappena z Alexandrem Albonem w jednym zespole, to wynik tego starcia byłby zupełnie inny, niż w sezonie 2020.

Alexander Albon w tym roku zalicza już swój czwarty sezon dla Williamsa. Taj w barwach ekipy z Grove wyrobił sobie opinię jednego z najszybszych kierowców środka stawki, regularnie i wyraźnie pokonując zespołowych partnerów, jak również będąc głównym dostarczycielem punktów dla zespołu. W tym roku Albon do letniej przerwy skompletował 54 punkty, dające mu ósme miejsce w tabeli, ze stratą jedynie dziesięciu oczek do Kimiego Antonellego z Mercedesa.

Wcześniej, w latach 2019-2020, Albon ścigał się dla Toro Rosso i Red Bull Racing. Do tej drugiej ekipy Taj przeszedł w połowie sezonu 2019, gdzie zastąpił Pierre'a Gasly'ego. Pomimo obiecującego początku przygody z RBR, ostatecznie Albon zdecydowanie uległ Verstappenowi w wewnętrznej rywalizacji i stracił fotel na rzecz Sergio Pereza.

Obecny przełożony Albona, James Vowles, uważa, że Taj od tamtej pory poczynił znaczne postępy. W roku 2023 wykonał duży krok naprzód, a potem powtarzał to co roku - powiedział Brytyjczyk. Zawsze jednak był nadzwyczajnie szybki. Naszym zadaniem jest z kolei zapewnienie mu samochodu, który pozwoli mu na osiąganie odpowiednich wyników.

Jest to coś, co udało nam się w tym roku po raz pierwszy.

Oprócz tego, on tak naprawdę nie popełnia żadnych błędów. Ciężko jest mi wskazać wyścig czy kwalifikacje, w których nie wykonał tego, czego od niego się wymaga.

Nawet jeśli coś pójdzie nie tak, jest on na tyle silny mentalnie, że znakomicie sobie z tym razi, po czym powraca następnego dnia i chce więcej. On po prostu fruwa, jest na odpowiednim poziomie i wiemy, że Carlos jest punktem odniesienia. To jest fakt - Alex wypada na jego tle bardzo dobrze.

Vowles wierzy, że gdyby Albon ponownie znalazł się w jednym zespole z Maksem Verstappenem, to Holender nie byłby go w stanie zdominować tak, jak innych zespołowych partnerów. On zawsze powie «Jestem tak szybki jak on», ale fakty są takie, że gdyby dziś zestawić go z Maksem, to byłby zupełnie innym kierowcą, niż wtedy.

Myślę, że to kluczowy element. Moja ocena nie opiera się tylko na tym, jak szybki jest w samochodzie - bo moim zdaniem zawsze był - ale na tym, jak odporny jest psychicznie, gdy wszystko wokół idzie nie tak, i jak potrafi wtedy pozostać silny.

To właśnie mam na myśli, mówiąc, że zawsze dowozi wyniki. Czy jego maksymalny poziom, w jego własnej ocenie, mocno wzrósł? Prawdopodobnie nie, ale teraz potrafi osiągać ten poziom za każdym razem - zakończył szef Williamsa.