Trzeci dzień testów na torach Jerez i Catalunya

	Kierowca	Konstruktor	Op.	Czas okr.	Okr.
Czasy uzyskane na torze Jerez
	Takuma Sato	B.A.R Honda	mic	1:17.439	79
1	Kimi Raikkonen	McLaren Mercedes	mic	1:17.689	121
1	Marc Gene	Williams BMW	mic	1:18.182	86
1	Jenson Button	B.A.R Honda	mic	1:18.406	42
1	David Coulthard	McLaren Mercedes	mic	1:18.473	93
1	Antonio Pizzonia	Williams BMW	mic	1:18.855	47
1	Cristiano da Matta	Toyota	mic	1:19.098	92
1	Ryan Briscoe	Toyota	mic	1:19.716	85
Czasy uzyskane na torze Monza
	Luca Badoer	Ferrari	bri	1:14.881	102
1	Fernando Alonso	Renault	mic	1:15.194	107
1	Michael Schumacher	Ferrari	bri	1:16.162	71
1	Mark Webber	Jaguar Cosworth	mic	1:16.335	122
1	Felipe Massa	Sauber Petronas	bri	1:17.011	82
1	Franck Montagny	Renault	mic	1:17.187	86
1	Christian Klien	Jaguar Cosworth	mic	1:17.235	44
1	Bjorn Wirdheim	Jaguar Cosworth	mic	1:18.025	24

Podczas trzeciego dnia testów w tym tygodniu na torze Jerez zespoły B.A.R, McLaren, Williams i Toyota przywitała wręcz tropikalna pogoda. Termometry w pewnym momencie wskazywały aż 40 stopni Celsjusza, co z pewnością dało się wszystkim mocno we znaki. W takich warunkach najszybszy był Takuma Sato, przy czym Japończyk nie zdołał poprawić ustanowionego wczoraj przez kierowcę testowego z zespołu McLaren czasu. Aktywność Sato ograniczyły jednak problemy ze skrzynią biegów. Drugi kierowca z zespołu B.A.R - Jenson Button, który zastąpił dzisiaj Anthony'ego Davidsona, także miał problemy z układem przeniesienia napędu i przejechał blisko dwa razy mniej okrążeń od swojego partnera. Brytyjczyk uplasował się na czwartej pozycji, a jego strata do Sato wyniosła blisko sekundę.
Najbardziej pracowity w czwartek był kierowca z zespołu McLaren - Kimi Raikkonen. Oczekujący z niecierpliwością na debiut MP4-19B w wyścigach Fin przejechał 121 okrążeń za kierownicą poprawionej wersji tegorocznego auta, a jego strata do Sato wyniosła ćwierć sekundy. W dzisiejszych testach uczestniczył również drugi główny kierowca stajni z Woking - David Coulthard. Szkot skupił się na testowaniu innych ustawień MP4-19B i również zaliczył sporo okrążeń, przy czym jego strata do Sato wyniosła już ponad sekundę. Raikkonen i Coulthard zastąpili dzisiaj obecnych od wtorku na torze Jerez kierowców testów zespołu McLaren - Pedro de la Rosę i Alexa Wurza.

Trzeci czas uzyskał kierowca testowy zespołu Williams - Marc Gene. Hiszpan kontynuował zapoczątkowane wczoraj testy opon Michelin, których zachowanie ze względu na bardzo wysoką temperaturę toru (57 stopni Celsjusza) bacznie obserwowali pracownicy francuskiej firmy. Ponadto Gene sprawdzał różne ustawienia bolidu FW26. Tymczasem drugi kierowca testowy stajni z Grove - Antonio Pizzonia także w ramach przygotowań do Grand Prix Francji i kilku następnych wyścigów skupił się na sprawdzaniu nowych elementów do systemu kontroli trakcji. Brazylijczyk uplasował się na szóstej pozycji, mając blisko półtorej sekundy straty do Sato. Decyzja w sprawie ewentualnego zastąpienia Ralfa Schumachera w najbliższym wyścigu zapadnie na początku przyszłego tygodnia i będzie zależna od przeprowadzonych wówczas badań kontrolnych.

Na ostatnich pozycjach znaleźli się reprezentujący barwy Toyoty Cristiano da Matta i kierowca testowy Ryan Briscoe. Da Matta podobnie jak Raikkonen narzekał bardzo na zmęczenie wywołane wysoką temperaturą, ale mimo to zdołał przejechać blisko sto okrążeń. Niewiele mniej zaliczył Briscoe, przy czym strata Australijczyka do najszybszego kierowcy wyniosła już ponad dwie sekundy. Ostatnio we francuskiej prasie motoryzacyjnej pojawiły się plotki, jakoby obecny szef Renault - Flavio Briatore miał przejąć kierownictwo w Toyocie od 2006 roku. Plotkom tym zdecydowanie zaprzeczył przedstawiciel japońskiej stajni, ale mogą one sugerować, iż Briatore po wygaśnięciu obecnego kontraktu wiążącego go z Renault może opuścić francuską stajnię.

Trzeci dzień testów na torze Catalunya został zdominowany przez kierowcę testowego Ferrari - Lukę Badoera. Włoch poprawił uzyskany wczoraj przez swojego rodaka - Giancarlo Fisichellę czas o ponad dwie sekundy, a od uczestniczącego również w dzisiejszych testach Michaela Schumachera był szybszy o ponad sekundę. Niemiec uplasował się na trzeciej pozycji, kontynuując wraz z Badoerem prace rozwojowe tegorocznego Ferrari F2004, a także przeprowadzając testy opon Bridgestone.

Pomiędzy kierowcami z włoskiej stajni znalazł się Fernando Alonso, tracąc do Badoera niewiele ponad 0.3 sekundy. Hiszpan kontynuował rozpoczęte wczoraj testy zawieszenia i ustawień R24, z naciskiem na dostosowanie auta do nowych kwalifikacji, mających obowiązywać od Grand Prix Wielkiej Brytanii, podczas których liczyć się będzie jazda z jak najmniejszą ilością paliwa w baku. Obecny także w Barcelonie kierowca testowy Renault - Franck Montagny skupił się tymczasem na testowaniu opon Michelin. Francuz uplasował się na szóstej pozycji, a jego strata do Badoera wyniosła ponad dwie sekundy.

Czwarty czas uzyskał najbardziej aktywny uczestnik dzisiejszych testów na torze Catalunya - Mark Webber. Ekipa Jaguara wystąpiła dzisiaj w pełnym składzie, gdyż oprócz kierowcy testowego Bjorna Wirdheima, w testach uczestniczył również Christian Klien. Niestety Austriak nabawił się kontuzji palca i to w dosyć głupi sposób, gdyż chcąc się ochłodzić wziął do rąk służący do schładzania hamulców wentylator. Zrobił to na tyle nieostrożnie, iż wskazującym palcem prawej ręki dotknął śmigła. Skaleczenie jest dosyć głębokie, ale zespół ma nadzieję, że zagoi się do wyścigu na torze Magny-Cours. Klien wybrał sobie dosyć nieodpowiedni moment na przysporzenie kolejnych kłopotów, ponieważ władze stajni z Milton Keynes są i tak niezadowolone z jego dotychczasowej postawy w tym sezonie. Klien i Wirdheim uplasowali się na ostatnich pozycjach, łącznie przejeżdżając zaledwie 68 okrążeń.

Ostatnim uczestnikiem czwartkowych testów na torze Catalunya był kierowca z zespołu Sauber - Felipe Massa, który uplasował się na piątej pozycji. Brazylijczyk zastąpił dzisiaj Giancarlo Fisichellę i skoncentrował się na testowaniu opon Bridgestone, przeznaczonych do użycia w Grand Prix Wielkiej Brytanii i kilku kolejnych wyścigach. Na jutro szwajcarska stajnia zaplanowała testy aerodynamiczne i sprawdzanie nowych amortyzatorów.

Źródło: BARf1.com, BMW.WilliamsF1.com, Ferrari.com, RenaultF1.com, Sauber-Petronas.com, pitpass.com