Nowy symulator Ferrari

"Czyni to Ferrari pionierskim zespołem w zakresie tej technologii"
23.12.0902:18
Michał Roszczyn
5514wyświetlenia

Wczoraj w Maranello pokazany został nowy symulator zespołu Ferrari. Uroczystość miała miejsce na terenie kompleksu Gestione Sportiva, a dokładniej w obiekcie wzniesionym specjalnie w celu usytuowania nowego urządzenia. Na ceremonii byli obecni dyrektor generalny Ferrari - Amedeo Felisa wraz z szefem teamu Stefano Domenicalim.

To ważny dzień dla nas, ponieważ zakończenie tego projektu oznacza, że będziemy mogli z pewnością siebie zmierzyć się z niektórymi wyzwaniami, występującymi we współczesnej Formule 1. Czyni to Ferrari pionierskim zespołem w zakresie tej technologii - powiedział Domenicali. Ponadto jestem zadowolony, że tak skomplikowany projekt jak ten, który rozpoczęto około dwa lata temu, został ukończony zgodnie z harmonogramem, dzięki wysiłkom wszystkich ludzi zaangażowanych w to przedsięwzięcie.

Pierwsze wirtualne okrążenia za kierownicą symulatora pokonał Andrea Bertoloni, który pracował z inżynierami Ferrari nad rozwojem projektu i mający ogromne doświadczenie uzyskane w ciągu ostatnich kilku lat, podczas pracy przy symulatorze w FIAT Research Centre.

Konstrukcja nowej zabawki Ferrari - zbudowanej przy wsparciu technicznym firmy Moog - składa się z aluminium i materiałów kompozytowych, a wewnątrz jej znajduje się kokpit oraz urządzenia wizualne i dźwiękowe. Platforma waży około dwóch ton i jest wyposażona w sterowane elektronicznie siłowniki, po blisko pół tony każdy. Cała struktura umiejscowiona jest na specjalnie zaprojektowanej podstawie, ważącej dwieście ton.

Całość jest kontrolowana przez dziesięć wieloprocesorowych jednostek obliczeniowych o łącznej pamięci RAM ponad 60 gigabajtów: dziennie mogą one wytworzyć około 5 gigabajtów danych. Nagłośnienie stanowi system Dolby Surround 7.1 o mocy 3500 wat. Wykorzystano ponad dziesięć kilometrów okablowania, a moc wyjściowa wynosi blisko 130 kilowatów.

Symulator znajduje się w dwupiętrowym budynku mierzącym około 180 metrów kwadratowych, gdzie mieści się również pokój kontroli. Zarówno szerokość, jak i długość samej platformy wynosi blisko osiem metrów, zaś wysokość sześć. Przed kierowcą zainstalowanych jest pięć wyświetlaczy, które zapewniają łącznie kąt widzenia powyżej 180 stopni.

Źródło: Ferrari.com

KOMENTARZE

17
w.macko92
23.12.2009 02:43
Ma ktos wiecej fotek tego "cacka"?
Piotrek15
23.12.2009 01:59
Mieć taki na własność :) marzenie :) Miejmy nadzieję, że pomoże im to w jakiś sposób w zdobyciu mistrzostwa :)
ICEman
23.12.2009 01:07
a ta fotka wymiata :)
Ralph1537
23.12.2009 10:51
symulator jak w NASA
benethor
23.12.2009 09:28
Symulator symulatorem, ale jak dalej będą robić tak udane konstrukcje jak F60 to kosmiczne technologie w zakresie symulatorów jazdy im nie pomogą:P Co tylko pomoże wygrać McLarenowi i Mercedesowi :D @antena3: Hell yeah! :)
Huckleberry
23.12.2009 08:46
Dobry symulator to taki w którym można symulować sytuacje awaryjne. Np. odjazd z pit stopu z rurą do tankowania... a nie przepraszam już znieśli tankowanie w czasie wyścigu ... ;)
michael85
23.12.2009 08:34
Ferrari mogłoby tez skorzystać z obliczeń rozproszonych gdyby ich kalkulator nie nadążał :) Fani na pewno by pomogli a SF miałaby superkomputer którego pozazdrościli by inni. Mam nadzieję że mistrzostwo będzie należało do SF w 2010r.
antena3
23.12.2009 08:33
@YAHoO "Zabrzmiało to tak, jakbyś chciał na 1.miejscu kogokolwiek byleby tylko Ferrari nie zdobyło tytułu." Dokładnie tak bym chciał :] "Czym Ci czerwoni zaleźli za skórę? :)" Swoją żałosną postawą od zarania dziejów (nie mówię o wynikach sportowych). Jeden lubi ser, a drugi się jąkać... tak to działa. Ty będziesz im kibicował, ja komu innemu... i o to chodzi. Zawsze się coś znajdzie dla każdego :] Pozdro.
victoo
23.12.2009 08:30
amerykańcy już nie robią symulatorów bo mają iRacing.com
YAHoO
23.12.2009 08:28
Owszem, skierowałem post do Ciebie. Właśnie chodziło mi o to, że nie podałeś żadnego powodu - pisałeś że nie wygrają, że do pupy symulator i McL będzie lepszy albo ktokolwiek inny. Zabrzmiało to tak, jakbyś chciał na 1.miejscu kogokolwiek byleby tylko Ferrari nie zdobyło tytułu. Czym Ci czerwoni zaleźli za skórę? :) Również życzę spokojnych i wesołych świąt zarówno Tobie jak i każdemu tutaj :)
antena3
23.12.2009 08:15
@YAHoO Póki co ja jako jedyny napisałem w tym temacie o tym, że Ferrari nie wygra w 2010. Z powyższego wnioskuję, że do mnie się odnosisz... Tak więc przeanalizujmy zdanie, które zaproponowałeś: "Nie wygracie, bo nie" Ze zdania można wywnioskować 2 rzeczy: 1. Przesłanie: Ferrari nie wygra w 2010. 2. Powód: Bo nie. Wróćmy do mojej wypowiedzi - napisałem, że nie wygrają, ale nie podałem powodu... W takim razie wnioskuję, że jednak to nie do mnie się odnosiłeś. Patrząc na komentarze nad moim - nikt nie pisał o tym, że Ferrari nie wygra w 2010, więc wnioskuję po raz drugi, że Twój komentarz był z czapy wyjęty i chyba go napisałeś nie pod tym tematem :] Pozdrawiam Cię serdecznie YAHoO.pl, życzę Wesołych i Spokojnych oraz Najlepszego w 2010.
YAHoO
23.12.2009 08:02
Uwielbiam takie teksty w stylu: "Nie wygracie bo nie" :) @ICEMANPK1: Hehe dokładnie :) Ja głupi się cieszyłem z rFactor :):)
antena3
23.12.2009 07:21
A tam... ten ich nowy symulator jest na poziomie Need4Speed High Stakes... niech się nie podniecają - i tak mistrzostwa nie będzie w 2010. Do lekcji makaroniarze - McL wam pokaże! A jak nie McL to ktoś inny... :]
ir3n3usz
23.12.2009 07:19
No to chłopaki w fabryce nie będą się nudzić. Jak roboty nie będzie, to będą trzaskać hot lapy w F1 hehehe
ICEMANPK1
23.12.2009 06:23
na takim SIMIE mozna sobie jezdzic:) , a nie jakies rFactor hahaha.
Adakar
23.12.2009 03:17
To brzmi jakby zbudowali symulator lotu na Marsa ......... Damm
bicampeon
23.12.2009 01:27
No to Fernando czeka niezła przesiadka, skoro symulator Renault porównał do Playstation. Ciekawe czy symulator Scuderii jest rzeczywiście lepszy od swego odpowiednika w McLarenie - oby tak.