Lukas Motorsport na ósmym miejscu po czterech godzinach

Po czterech godzinach długodystansowego wyścigu w Dubaju, polski zespół Lukas Motorsport zajmuje świetną, ósmą pozycję.

Dwudziestoczterogodzinny wyścig, za sterami Porsche 997 GT3 Cup, w barwach polskiej ekipy, rozpoczynał Robert Lukas. Po starcie z 24. pozycji, 22-latek z Bielska Białej narzucił świetne tempo, kończąc swoją prawie dwugodzinną zmianę na rewelacyjnym, siódmym miejscu.

Po pierwszym tankowaniu i zmianie opon, za sterami polskiego auta z numerem 16 zasiadł Adam Kornacki. Pod koniec jego zmiany na torze, po wypadku Porsche zespołu ARC Bratislava, wprowadzony został tzw. "code 60", zmuszający wszystkich kierowców do jazdy z prędkością maksymalnie 60 kilometrów na godzinę.

Zespół Lukas Motorsport idealnie wykorzystał sytuację i dzięki szybkiej wizycie na pit-lane, podczas zmiany kierowcy nie stracił ani jednej pozycji. Po czterech godzinach od startu samochód polskiej ekipy, tym razem ze Stefanem Bilińskim za kierownicą, jedzie na świetnym, ósmym miejscu w klasyfikacji generalnej i szóstym w swojej klasie, A6.

Na czele stawki włoska załoga De Lorenzi Racing (Porsche 997 GT3 Cup S) toczy dramatyczny pojedynek o prowadzenie z najszybszym w kwalifikacji, francuskim zespołem IMSA Performance MATMUT 1. Francuzi dysponują mocniejszym autem (Porsche 997 GT3 RSR) i notują nieco lepsze czasy, jednak zgodnie z regulaminem korzystają z mniejszych zbiorników paliwa. Po czterech godzinach prowadzili Włosi, ale dzięki lepszemu tempu, po kolejnej serii tankowań, kilkanaście minut później zostali wyprzedzeni przez Francuzów.

Po czterech godzinach od startu nad Dubajem zaczął zapadać zmrok, a kierowcy zostali poinstruowani, aby zapalić światła w swoich samochodach. Zdaniem wielu, prawdziwy wyścig rozpocznie się dopiero w nocy.

Źródło: Informacja prasowa