Heidfeld kierowcą testowym Mercedes GP? (aktualizacja)

Informacji tej nie potwierdza jednak menedżer niemieckiego kierowcy Andre Theuerzeit

22.01.1021:01

Master & Maraz

8037wyświetlenia

Jak informuje serwis Motorsport-Total.com, Nick Heidfeld został kierowcą testowym zespołu Mercedes GP. Niemiec zostanie oficjalnie zaprezentowany w najbliższy poniedziałek w ramach prezentacji nowego wcielenia zespołu Rossa Brawna w Stuttgarcie.

Nick chce się w pełni skoncentrować na pracy kierowcy testowego i pragnie wesprzeć swoim doświadczeniem kierowców wyścigowych zespołu - cytuje jego menedżera Andre Theuerzeita gazeta Auto Bild. Nick koncentrował się na zapewnienie sobie startów w czołowym zespole. Tutaj decyzja została jednak podjęta z opóźnieniem, dlatego postanowiliśmy wykorzystać inną szansę.

Heidfeld początkowo swe nadzieje wiązał z posadą kierowcy wyścigowego w Mercedesie, lecz miejsce obok zakontraktowanego już Nico Rosberga objął siedmiokrotny mistrz świata - Michael Schumacher. Niemiec miał także możliwość ścigania się u boku Roberta Kubicy, lecz Renault nie było gotowe pokryć jego żądań finansowych - 5 milionów euro za rok startów

Można się spodziewać, że posadę w Renault obok Roberta Kubicy obejmie teraz niemal na pewno Witalij Pietrow, którego atutem są zamożni sponsorzy. Rosjanin ma wnieść do zespołu z Enstone aż 15 milionów euro.

Aktualizacja: Menedżer Heidfelda zdementował sugestie, jakoby jego podopieczny podpisał już kontrakt z Mercedesem dotyczący posady trzeciego kierowcy. Theuerzeit dodaje, że Niemiec nadal rozważa swoje opcje na sezon 2010, prowadząc rozmowy z kilkoma zespołami.

Źródło: Motorsport-Total.com

Nowszy Starszy

Heidfeld: Formuła 1 nie przechodzi wielkiego kryzysu13.02.2016

Heidfeld razem z Rebellionem w 2013 roku23.01.2013

Heidfeld: Hulkenberg podjął dobrą decyzję23.01.2013

Nick Heidfeld nie rezygnuje z F112.09.2012

Heidfeld i Sutil nie rezygnują z Formuły 128.02.2012

KOMENTARZE

Ferdynand Trąbka

25.01.2010 06:06

Nie rozśmieszaj mnie. Takie wymagania to mogą stawiać na sezon 2011. W tym, debiutant z zerowym doświadczeniem nie ma szans nic ugrać nawet będąc faworyzowanym.

robertunio

24.01.2010 10:59

A co jesli Rosjanie beda domagali sie faworyzowania Pietrowa?? Za Pietrowem stoja pieniadze z Gazpromu i moskiewskiego Sberbanku czyli rosyjskich oligarchow ktorzy nie koniecznie musza lubic przedstawiciela ze znienawidzonego przez Kreml Kraju Nadwislanskiego. Moze lepsze zlo znane niz nieznane.

erek1

24.01.2010 07:50

Nick moze na tym wyjsc lepiej niz Kubek - moze dobrze to sobie wykombinowal przezimuje rok, Szumi po roku zda sobie sprawe ze jest juz emerytem i Nick wskoczy na jego miejsce . I w 2012 bedzie lepiej ustawiony niz Kubek : (

Simi

24.01.2010 01:15

Jeśli Schumiego karczek zaboli i będzie miał na tyle złą formę, że wycofa się, Heidfeld będzie miał szansę do wskoczenia w kokpit.

Sgt Pepper

24.01.2010 09:15

@Luby.T Zgadzam się w całej rozciągłości. Nic dodać, nic ująć.

Luby.T

23.01.2010 05:34

@raafal, nie przeceniałbym możliwości Nica do rozwijania bolidu. Pamiętam jak w 2008 roku Robert skarżył się na nowy pakiet aero, a Heidfeld wręcz przeciwnie, chwalił go. Jak się później okazało nowa aerodynamika miała pozwolić "szybkiemu" Nickowi lepiej dogrzewać opony. Jednak wiele to nie pomogło, bo Niemiec cały czas miał kłopoty z wejściem do Q3. Doświadczenie to on ma, ale bardziej w spokojnym dojeżdżaniu do mety( zawsze to przypominają :)). W dodatku Niemiec cierpi na dziwną chorobę "kompleks Kubicy" i za wszelką cenę chce pokazać (albo chociaż powiedzieć), że jest lepszy od Polaka. Robert nie jest konfliktowym człowiekiem, pracować może z każdym, ale jeśli Heidfeld znów zacząłby się wymądrzać, to kiepskie relacje nie sprzyjałaby dobrym wynikom. Dlatego uważam, że z Pietrovem (młody, jeszcze "nieskrzywiony" blichtrem F1) atmosfera byłaby lepsza, a te 15 milionów byłoby cenniejsze dla zespołu, a tym samym naszego zawodnika.

Adakar

23.01.2010 04:07

Nick ma szanse na przezimowanie jeden rok w Mercu i za rok może coś sie otworzy. On juz mial taki okres w swojej karierze, na upartego nawet dwa. Pierwszy rok to był "yearh to forgett" z Prostem, pozniej musial sie bujać w Jordanie na koncu stawki i rok pozniej Williams BMW go przytulił ... jeszcze se chłopak pojeździ. Z Renault nie wyszło - menager sie przyznał. Widać ostatni komunikat Pietrova, to był "akt desperacji" żeby sie znaleźć na gridzie za rok ... i 15 mln nikt nie przepuści koło nosa.

Lolkoski

23.01.2010 12:22

jak patrzę co się dzieje z Heidfeldem to cieszę się że Robson renówkę wybrał wcześniej

raafal

23.01.2010 10:14

Wolałbym widzieć Nicka w Renault, tam naprawdę trzeba rozwijać bolid aby powalczyć. Kasa to nie wszystko.

TerryTate

23.01.2010 09:19

czyli Schumi nie pojeździ i zacznie pobąkiwać o szyi kiedy sprzeda się wymagana ilość biletów :)

McLuke

22.01.2010 11:12

a sie zdziwicie jak sie okaże, że Heidfeld podpisze kontrakt z USF1 :P

Jędruś

22.01.2010 10:51

Wątpie, bo Rosberg to nie ta klasa, żeby miał zawieść. Z pewnością jest lepszym driverem od Nicka.

Ad@m

22.01.2010 09:34

Myślę że Heidfeld liczy że może wskoczyć za któregoś z pierwszych kierowców: Rosberga - jeśli ten się nie spisze, albo Schumachera - gdy ten odpuści z powodu kontuzji.

Jędruś

22.01.2010 09:03

Pietrow to dobry kierowca, przez ostatni rok bardzo się rozwinął , ale on jeszcze nie jeździł bolidem F1. Widzicie ile mamy dni testowych? Przecież Renault nie da mu połowy dni testowych, ktoś przecież musi rozwijać bolid. Nie należy do kierowców, którzy nagle bez wielu jazd zaczynają być szybcy.Renault wg mnie będzie gdzieś w środku stawki, ale i tam są bardzo dobrzy kierowcy. Kasa kusi, aczkolwiek mam nadzieję, że do Heidfeld zdobędzie tą posadkę, a to o jego zarobkach to tylko plota :D. Dla kierowcy w tym wieku przerwa w startach może się okazać zła, szkoda , że to samo dotyczy Raikkonena.

mattbmw

22.01.2010 08:30

Nie mam nic do Nicka, ale wg mnie Renault bardziej przyda się kasa Pietrova niż doświadczenie Nicka

akkim

22.01.2010 08:12

Nick się koncentruje na pracy testera służy doświadczeniem wprost dla Schumachera, już wiekszej głupoty powiedzieć się nie da nie było roboty i groziła bieda. Jeśli to dementi z aktualizacji nie stanie się prawdą, miałem dużo racji pisząc, że niestety Nickuś się wypalił nie znalazł zespołu a tak się chłop chwalił.

Maraz

22.01.2010 08:01

News zaktualizowany.

Piotrek15

22.01.2010 07:27

Nick postawił wszystko na jedną kartę, więc pozostała tylko testerka..tyle samo może stracić co i zyskać. Jazda u boku Kubicy, którego palmy pierwszeństwa w Renault nie ukrywają mogłaby być frustrująca. W takim razie pierwszy Rosjanin W F1. Car będzie zadowolony :) EDIT:Dementi.... http://www.motorsport-total.com/f1/news/2010/01/Dementi_Heidfeld-Vertrag_noch_nicht_unterschrieben_10012213.html

buran

22.01.2010 07:24

F1 staje się bardziej narodowa niż A1GP :D

natan

22.01.2010 07:15

Force Deutschland ;) Ja myślę że Heidfeld bał się trochę jazdy u boku Kubicy. Jego komentarze o formie Roberta, to że niby on jest lepszy od niego musiały by zostać odwołane. Dobre rozwiązanie. A do Renault Petrov.

Berlesi27

22.01.2010 07:15

będzie Deutsche Wunder Team:)

Maraz

22.01.2010 07:14

Jeszcze tylko szef zespołu musi się przechrzcić na Rossa von Brauna i komplet ;)

Jankes

22.01.2010 07:11

Merc GP? a nie lepiej Deutschland GP? ;)

fernandof1

22.01.2010 07:09

możliwe ze przed 30 poznamy 2 kierowce reno

ir3n3usz

22.01.2010 07:02

Hahaha no to Hajdefd prawie wyleciał z F1. Jak jak się cieszę, że Robert nie będzie z nim jeździł. Pozostaje mi życzyć mu wielu km testowych.

kovalf1

22.01.2010 07:00

Moim zdaniem Nick robi błąd, ale jeszcze sie moze okazać, że wyjdzie na Jego korzyść... bo Schumiego szyja zaboli;)

fernandof1

22.01.2010 07:00

takuma w reno ? mnie pasuje