US F1 ma potwierdzić w poniedziałek starty Lopeza

"Wszystko zostało już ustalone i oficjalne ogłoszenie kontraktu nastąpi w poniedziałek"
23.01.1011:15
Marek Roczniak
2611wyświetlenia

Zespół US F1 ma ogłosić w poniedziałek podczas konferencji prasowej w Argentynie, że jednym z jego kierowców w sezonie 2010 będzie Jose Maria Lopez.

Były kierowca testowy Renault ujawnił kilka miesięcy temu, że ma zapewnioną posadę w US F1 pod warunkiem, iż zdoła zebrać wystarczające wsparcie finansowe od sponsorów. Przedstawiciel 26-latka Miguel Mattos potwierdził teraz agencji Thomson Reuters, że umowa została już sfinalizowana.

Wszystko zostało już ustalone i oficjalne ogłoszenie kontraktu nastąpi w poniedziałek - powiedział Mattos. Będąc swego czasu członkiem programu Renault Driver Development, Lopez ścigał się w F3000 i GP2 w latach 2004-2006, odnosząc jedno zwycięstwo z DAMS w 2005 roku w sprincie na torze Catalunya.

Później ścigał się w Argentynie, zdobywając dwa razy z rzędu tytuł mistrza serii TC2000, a także wygrał ubiegłoroczne mistrzostwa TopRace V6 i został wicemistrzem serii Turismo Carretera. Ponadto wystartował w wybranych wyścigach FIA GT Championship w Europie w 2008 roku w ramach projektu ACA Argentina Ferrari.

Sponsorami jego startów w zespole z Charlotte mają być podobno argentyński rząd, chcący promować turystykę w tym kraju na bolidzie US F1, a także wspomniana seria Top Race V6 i firma Kwan.

Źródło: Autosport.com, Motorsport.com

KOMENTARZE

12
Simi
24.01.2010 01:13
Jose Maria "Pechito" Lopez jest kierowcą bardzo zdolnym, ale nie wiadomo jak dobry będzie w F1. michal, przyznaje ci stuprocentową rację.
michal
24.01.2010 12:39
@mkente Michael Schumacher też jest po trzyletniej przerwie a do tego 4 dychy na karku, natomiast ja bardziej bym się obawiał o formę zespołu USF1 niż o Jose-Maria Lopeza. Umiejętności "Pechito" nie są złe jak się tu co poniektórym wydaje natomiast faktem jest że przerwa może szczególnie na początku sezonu wpłynąć negatywnie na Lopeza ale i na M. Schumachera również. A porównywanie argentyńczyka do Ide czy Badoera jest wg mnie nieporozumieniem i sądze że niejeden się zdziwi.
Pointrox
23.01.2010 02:19
Niech jeszcze do zestawu dodzadzą Gastona Mazzacane albo Estebana Tuero :)
GroM
23.01.2010 01:52
grabuss bo F1 to nie jest królowa sportów motorowych, tylko królowa kasy i biznesu.
grabuss
23.01.2010 01:35
W F1 powinni jeździć najlepsi...wkurza mnie takie pay-driverstwo;p
buran
23.01.2010 01:31
Moim zdaniem jakiś Argentyński kierowca jest potrzebny F1 ze względów marketingowych, ale jakoś ten przypadek szczególnie do mnie nie przemawia. Po za tym wątpię w jego umiejętności.
Piotrek15
23.01.2010 12:14
masz kasę, masz posadę, nie ma umiejętności :]
biCampeon
23.01.2010 12:12
mkente - byleby Lopez nie robił za drugiego Ide :)
Maly-boy
23.01.2010 11:43
i było mówione ,że będą wybierać kierowców z obu ameryk
gnt3c
23.01.2010 11:31
szacuję dla USF1 0pts w 2k10.
mkente
23.01.2010 11:16
biCampeon przecież Argentyna leży w Ameryce;) A swoją drogą, to Lopez z tego co pamiętam nie ma doświadczenia w kartingu, a dopiero niedawno wsiadł za kierownicę bolidu jednomiejscowego po trzyletniej przerwie, więc może być ciekawie (czytaj: murowany kandydat do 'walki' o ostatnią pozycję).
biCampeon
23.01.2010 10:22
A zapowiadało się na taki amerykański zespół z początku. A się okazuje, że będą mieli Argentyńczyka, a i na bolidzie będzie promowana ojczyzna Tango - przyjmując, iż doniesienia te pokrywają się z prawdą.