Trzeci dzień testów na torach Jerez i Monza

15.07.0400:00
Marek Roczniak
934wyświetlenia
KierowcaKonstruktorOp.Czas okr.Okr.
Czasy uzyskane na torze Jerez
Antonio PizzoniaWilliams BMWmic1:17.46284
1Jenson ButtonB.A.R Hondamic1:17.47727
1Michael SchumacherFerraribri1:17.90469
1Ricardo ZontaToyotamic1:18.21278
1Fernando AlonsoRenaultmic1:18.289125
1Takuma SatoB.A.R Hondamic1:18.39465
1Franck MontagnyRenaultmic1:18.431105
1Marc GeneWilliams BMWmic1:18.53589
1Pedro de la RosaMcLaren Mercedesmic1:18.545107
1Mark WebberJaguar Cosworthmic1:18.56898
1Olivier PanisToyotamic1:18.67981
1Christian KlienJaguar Cosworthmic1:18.69592
1Alex WurzMcLaren Mercedesmic1:18.96586
Czasy uzyskane na torze Monza
Luca BadoerFerraribri1:22.04070
Antonio Pizzonia uzyskał najlepszy czas przejazdu jednego okrążenia podczas trzeciego dnia testów na torze Jerez. Kierowca testowy zespołu Williams, który liczy na powierzenie mu drugiego bolidu FW26 podczas wyścigu o Grand Prix Niemiec, skupił się dzisiaj na sprawdzaniu opon Michelin, przeznaczonych do użycia w trzech najbliższych wyścigach. Brazylijczyk był ponownie szybszy o sekundę od drugiego kierowcy testowego stajni z Grove - Marca Gene (ósma pozycja), a ponadto uzyskał lepszy czas od obecnych w Hiszpanii trzech kierowców ze ścisłej czołówki tegorocznych mistrzostw. W tej sytuacji jego szanse na zastąpienie Ralfa Schumachera w najbliższym wyścigu powinny jeszcze bardziej wzrosnąć. Gene także testował dzisiaj opony, a ponadto eksperymentował z różnymi ustawieniami tegorocznego auta. Program czwartkowych testów obejmował również sprawdzanie kontroli trakcji i porównanie wydajności różnych systemów chłodzenia, co biorąc pod uwagę dochodzącą do 38 stopni Celsjusza temperaturę powietrza pozwoliło zespołowi na zebranie cennych danych.
Drugi czas ponownie uzyskał Jenson Button, tracąc zaledwie 0.015 sekundy. Brytyjczyk przejechał jednak zaledwie 27 okrążeń, do czego przyczyniły się problemy z silnikiem i skrzynią biegów. Do Buttona dołączył dzisiaj drugi główny kierowca zespołu B.A.R - Takuma Sato. Japończyk uplasował się na szóstej pozycji, mając blisko sekundę strony do Pizzonii. Niestety Sato także miał problemy ze skrzynią biegów oraz dodatkowo z układem wydechowym i chociaż przejechał 65 okrążeń, to jednak jemu również nie udało się wykonać wszystkich zaplanowanych na dzisiaj zadań. Problemów technicznych nie uniknął również kierowca testowy stajni z Brackley - Anthony Davidson, który miał sprawdzać w czwartek nowy egzemplarz bolidu B.A.R 006, ale ostatecznie nie przejechał ani jednego okrążenia pomiarowego.

Michael Schumacher zastąpił dzisiaj drugiego kierowcę Ferrari - Rubensa Barrichello, kontynuując zapoczątkowane przez Brazylijczyka testy opon Bridgestone i nowych części do bolidu F2004. Niemiec, który ze względu na pęknięcie opony zaliczył po południu niegroźny poślizg, uplasował się na trzeciej pozycji, a jego strata do Pizzonii wyniosła blisko pół sekundy. Tymczasem na włoskim torze Monza trzeci dzień samotnych testów zaliczył w czwartek Luca Badoer. Kierowca testowy włoskiej stajni skoncentrował się dzisiaj na testowaniu opon.

Czwarty czas uzyskał kierowca testowy Toyoty - Ricardo Zonta, który podobnie jak we wtorek i środę zasiadł za kierownicą standardowej wersji bolidu TF104. Tymczasem Olivier Panis przejął dzisiaj do testów mocno zmodyfikowaną wersję B tegorocznego auta od swojego partnera - Cristiano da Matty, ale uplasował się dopiero na 11 pozycji. W dodatku Francuz miał problemy ze skrzynią biegów i z elektroniką auta, a jego strata do Pizzonii wyniosła ponad 1.2 sekundy.

Najbardziej aktywnymi uczestnikami dzisiejszych testów na torze Jerez byli reprezentujący barwy zespołu Renault Fernando Alonso (piąta pozycja) i kierowca testowy Franck Montagny (siódma pozycja). Hiszpan zastąpił w czwartek kierowcę z programu rozwojowego Renault - Heikki Kovalainena, który jutro powróci za kierownicę bolidu R24 i oprócz dokończenia testów opon Michelin na najbliższe dwa wyścigi, sprawdzał także nową ewolucję silnika RS24 V10, przeznaczoną do użycia na torze Hockenheim. Tymczasem Montagny poza testowaniem opon skupił się na długoterminowym rozwoju tegorocznej jednostki napędowej. Obaj kierowcy łącznie przejechali dzisiaj aż 230 okrążeń.

Kierowcy testowi zespołu McLaren - Pedro de la Rosa i Alex Wurz uplasowali się odpowiednio na dziewiątej i ostatniej pozycji, kontynuując za kierownicami bolidów MP4-19 testy opon Michelin w ramach przygotowań do pozostałych wakacyjnych wyścigów (Grand Prix Niemiec, Węgier i Belgii).

Ostatnimi uczestnikami dzisiejszych testów na torze Jerez byli kierowcy Jaguara - Mark Webber i Christian Klien. Australijczyk zastąpił kierowcę testowego stajni z Milton Keynes - Bjorna Wirdheima i uplasował się na 10 pozycji, mając niewiele ponad sekundę straty do swojego zeszłorocznego partnera, pełniącego obecnie obowiązki kierowcy testowego w zespole Williams - Pizzonii. Zbliżony czas uzyskał także Klien, plasując się na 12 pozycji. Obaj kierowcy łącznie przejechali 190 okrążeń, sprawdzając między innymi poprawioną wersję silnika Cosworth CR-6 V10.

Źródło: BMW.WilliamsF1.com, Ferrari.com, RenaultF1.com, pitpass.com