Ostatnie wieści dotyczące wyścigu 24 Godziny Le Mans

Audi zmienia kierowców, Aston Martin ponownie wystartuje w LMP1, Jaguar wraca do Le Mans
06.02.1013:51
Mariusz Karolak
3491wyświetlenia

Audi wprowadziło w swoim tegorocznym programie wyścigów długodystansowych trzy zmiany kadrowe. Dotyczą one startu w wyścigu 24 Godziny Le Mans. Trzykrotny triumfator tego wyścigu Marco Werner został zwolniony, Alexandre Premat skupi się na startach w DTM i nie zobaczymy najprawdopodobniej także byłego mistrza American Le Mans Series - Lucasa Luhra.

Tę trójkę zastąpią Marcel Fassler, Andre Lotterer i Benoit Treluyer, dzieląc się jednym z samochodów Audi R15. Fassler dwukrotnie reprezentował już Audi w American Le Mans Series w 2008 roku, a w zeszłym roku jechał Chevroletem w Le Mans. Lotterer to mistrz zeszłorocznej edycji Japanese Super GT, ponadto w 24 Godziny Le Mans poprowadził Audi R10 dla zespołu Colina Kollesa. Treluyer w minionym roku w wyścigu tym reprezentował francuski zespół Pescarolo i prowadził Peugeota 908.

Z uwagi na naszych silnych konkurentów, starannie dobraliśmy naszych kierowców - stwierdził Wolfgang Ullrich, szef sportowy Audi. Marcel, Andre i Benoit zwrócili już naszą uwagę wcześniej i obserwowaliśmy ich przez ostatnie dwa lata. Uznaliśmy, że stanowią bardzo dobrą kombinację na wyścig Le Mans. Cała trójka będzie w pełni koncentrowała się na Le Mans w tym roku, ale wszyscy są nadal stosunkowo młodzi i mogą być częścią naszego planu w dłuższej perspektywie.

Tymczasem Aston Martin zapowiedział, w tym roku wystawi swój fabryczny zespół LMP1 w wyścigach na torach Le Mans i Sebring. Wcześniej spodziewano się, że brytyjski konstruktor zrobi sobie przerwę w tym roku i skupi na rozwoju auta na rok 2011, ale teraz już wiadomo, że dwa samochody LMP1 wezmą udział w wyścigu 24 Godziny Le Mans, a jeden w otwierającej sezon American Le Mans Series rundzie na Sebring i w kolejnej rundzie na Long Beach, a także w kwietniowym wyścigu Le Mans Series na Paul Ricard.

Z zespołem Aston Martin Racing łączeni są tacy kierowcy, jak: Stefan Mucke, Darren Turner, Harold Primat i Chris Buncombe. Poza tym były kierowca Champ Car - Adrian Fernandez czyni starania o pozyskanie Astona do mistrzostw American Le Mans Series. Aston Martin Racing być może wystartuje też w wybranych rundach Le Mans Series w tym sezonie, ale konkretnych planów póki co jeszcze nie ma. Konstruktor ten będzie też wspierał program GT poprzez udzielenie pomocy dwóm ekipom startującym w GT1 World Championship oraz jednemu zespołowi w serii FIA GT2. Znajdą w nich zatrudnienie tacy kierowcy, jak Mucke, Turner i Tomas Enge.

Do rywalizacji w 24 Godzinach Le Mans powraca z kolei Jaguar, inny brytyjski konstruktor. Zespół RSR Jaguar, którego szefem jest Paul Gentilozzi, ma zamiar wystawić samochód Jaguar XKR GT2. Ekipa ta zadebiutowała w wyścigach w zeszłorocznej rundzie na torze Laguna Seca. Teraz w planach jest cały sezon American Le Mans Series oraz występ w 24 Godziny Le Mans.

Samochody wyprodukowane przez Jaguara wygrywały ten wyścig siedmiokrotnie na przestrzeni lat 1951-1990. Jaguar to najbardziej utytułowany brytyjski konstruktor w dziejach tego legendarnego wyścigu. Ostatni model, jaki startował w Le Mans to Jaguar XJ220 GT. Od ostatniego zwycięstwa Jaguara w Le Mans upłynęło już ponad 20 lat. Ekipa TWR Jaguar Sport w składzie John Nielsen, Price Cobb i Martin Brundle dała tej marce ostatni znaczący sukces.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

3
bartek199874
06.02.2010 07:44
ciekawe czy wystartuje jakiś polak
motorsportfan96
06.02.2010 02:43
ciekawe czy fisico wystartuje.Jaguar fajnie!
Pointrox
06.02.2010 12:59
Cóż to ja widzę - Jaguar powraca? Zapowiadają się ciekawe 24 godziny - chociaż trudno się spodziewać sukcesu po takim czasie, to liczę na to, że pokażą chociaż że nadal mają tego sportowego ducha, jak za czasów E-Type :D