Michael pod wrażeniem pracy wykonanej przez Coswortha

Podczas ostatnich testów na torze Jerez, Williams FW32 przejechał najwięcej okrążeń ze wszystkich tegorocznych bolidów - 482, co przekłada się na 2134 kilometry. Można więc śmiało powiedzieć, że pod względem niezawodności silnik Cosworth CA2010 nie ustępuje konkurencji.

Gorzej może być nieco z osiągami, jednak zespół Franka Williamsa jak dotychczas koncentrował się na długich przejazdach w trakcie testów i Rubens Barrichello oraz Nico Hulkenberg nie uzyskiwali spektakularnych czasów okrążeń, co utrudnia próbę porównania z zespołami plasującymi się na czołowych miejscach w tabelach czasowych.

Muszę powiedzieć, że jestem pod dużym wrażeniem naszego dostawcy silników - firmy Cosworth, szczególnie pracy, jaką wykonali nad niezawodnością - przyznał dyrektor techniczny zespołu Sam Michael. Nie obyło się jednak bez problemów z niezawodnością innego komponentu podczas ostatniego dnia testów w ubiegłym tygodniu, choć wynikał on głównie z dużego przebiegu i nie jest powodem do zmartwienia dla Williamsa.

Zatrzymaliśmy się pod koniec dnia ze względu na znany nam problem ze skrzynią biegów, występujący przy dużym przebiegu - powiedział Michael, dodając, że podczas ostatniego dnia pracowali nad ustawieniami FW32 i znaleźli kilka interesujących ustawień zawieszenia, które pozwalają na optymalizację pracy opon. W tej chwili stawka wygląda na bardzo wyrównaną, ale rozkład sił pod względem tempa wyścigowego zaczyna się już ukazywać.

Źródło: WilliamsF1.com